rozwiń zwiń

Wielkie bitwy i armie

Okładka książki Wielkie bitwy i armie
Joan Ricard Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk militaria, wojskowość
255 str. 4 godz. 15 min.
Kategoria:
militaria, wojskowość
Tytuł oryginału:
Great Battles & Armies
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Olesiejuk
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
255
Czas czytania
4 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327428349
Tłumacz:
Adam Banaszkiewicz
Tagi:
Wielkie bitwy Wielkie armie
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
608
531

Na półkach: , , ,

Tę pozycję kupiłem za 15 zł w Biedronce, więc od razu nie oczekiwałem od niej zbyt wiele. I słusznie. Wprawdzie pierwszy rzut oka zakończył się miłym zaskoczeniem - ilustracje są ładne i poprawnie zrobione, nie widać na nich zbyt wielu błędów, to im dalej w las, tym więcej drzew. A tu mamy całą puszczę amazońską. Pierwszy z nich rzuca się w oczy już po przekartkowaniu książki. WYDARZENIA NIE ZOSTAŁY PRZEDSTAWIONE CHRONOLOGICZNIE! Czemu? Jaki to ma sens? Dlaczego najpierw czytamy o Siedzącym Byku i wojnie secesyjnej, a potem o Napoleonie? To tylko robi niepotrzebny zamęt.
Opisy wstępne do każdego z rozdziałów są połączeniem masy banałów (kilka razy pisano idiotyzm, że dany wódz podzielił swoją armię na piechotę, konnicę i łuczników) i wierutnych bzdur (np. wprowadzenie po raz pierwszy formacji katafraktów przypisano dwóm osobom – Aleksandrowi Wielkiemu i Justynianowi, w dodatku w obydwu przypadkach zrobiono to błędnie). Niektóre z nich są wręcz pomyłkami na poziomie gimnazjalnym, np. stwierdzenia, że Ryszard Lwie Serce został królem Anglii po powrocie z krucjaty można by uniknąć już po przeczytaniu odpowiedniego artykułu na Wikipedii. Poprzez próbę maksymalnego skoncentrowania dużych fragmentów dziejów dochodzi również do przekłamań chronologicznych. I tak, w rozdziale poświęconym Wermachtowi opisano kampanię we Francji 1940 jako idealny przykład Blitzkriegu. Na tej samej stronie wybrano jako typowy czołg niemieckich wojsk pancernych Panzer V, czyli popularną Panterę… którą wprowadzono do służby trzy lata po upadku Francji, przez co nieobeznany czytelnik mógłby uznać, że już wtedy ich używano. Swoje dołożył też tłumacz, dzięki któremu dowiadujemy się, że Turków pod Wiedniem powstrzymała „Uskrzydlona husaria”! Ręce opadają… Szczegółów takich jak dziwny dobór wybitnych wodzów (autor sam przyznał, że Eryk Rudy nic specjalnego nie osiągnął, a mimo to uznał go za wybitnego wodza średniowiecza) się już nie będę czepiał, bo jest to kwestia subiektywna i każdy dobór da się uzasadnić.
Jedyną aspektem tej książki który jako tako się broni są ilustracje i ich opisy (chociaż rekonstrukcja jednorodzinnego fortu pierwszych osadników, otoczonego wieżami i dysponującego własną artylerią to potworek!). Wojownicy zostali przedstawieni szczegółowo i wyczerpująco. Mam wprawdzie pewne wątpliwości, czy naprawdę każdy angielski piechur w XIX wieku miał na wyposażeniu teleskop, ale na szczęście to tylko pojedyncze szczegóły.
Reasumując – to dobra książka, o ile chcecie pooglądać obrazki. Może nawet uda się znaleźć tam jakąś ciekawostkę, albo zacząć swoją przygodę z rekonstrukcją historyczną lub modelarstwem. Ale jeżeli szukacie konkretnej wiedzy – bezpieczniej będzie nie wierzyć w ani jedno zapisane w niej słowo.

Tę pozycję kupiłem za 15 zł w Biedronce, więc od razu nie oczekiwałem od niej zbyt wiele. I słusznie. Wprawdzie pierwszy rzut oka zakończył się miłym zaskoczeniem - ilustracje są ładne i poprawnie zrobione, nie widać na nich zbyt wielu błędów, to im dalej w las, tym więcej drzew. A tu mamy całą puszczę amazońską. Pierwszy z nich rzuca się w oczy już po przekartkowaniu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    24
  • Posiadam
    20
  • Militaria
    2
  • Historia
    2
  • 2015
    1
  • DP - Do przeczytania
    1
  • 2019
    1
  • Największe bitwy
    1
  • Historia wojskowości
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielkie bitwy i armie


Podobne książki

Przeczytaj także