Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo się ucieszyłem kiedy ta książka trafiła w me ręce. Zastanawiała mnie również skąd tak niska ocena 5,5. Wszak rzadko się spotyka przewodniki po tajemniczym świecie współczesnych sił specjalnych. Trzeba przyznać że koncepcja i pomysł świetny bo autor opisał ponad 80 jednostek specjalnych na świecie. Dodatkowo po krótce scharakteryzował najważniejsze operacje, a także główne systemy uzbrojenia, stosowaną taktykę i środki transportu używane w operacjach specjalnych na całym świecie. Książka ma nieco podręcznikową formę i masę naprawdę masę szczegółów technicznych z zakresu wojskowego uzbrojenia więc nie każdemu przypadnie do gustu. Skąd jednak tak niska ocena? Otóż te wszystkie pozytywy dyskredytują błędy autora. Pomyłkę w nazwie GROM-u nazywając go JW 2306 (a nie 2305 tak jak powinno być) można uznać za zwykły wypadek przy pracy ale stwierdzenie, że jedną z pierwszy misji GROM-u była operacja Samum czyli pomoc w wywiezieniu z Iraku kilku agentów CIA w 1990 to już karygodny błąd którego wybaczyć nie można. Przecież to właśnie dzięki powodzeniu tej misji Amerykanie pomogli sformować GROM. Autor stwierdził również że akronim GROM jest synonimem słowa "piorun". No jest tylko co z tego skoro w terminologii wojskowej takie określenie nie pada w żadnym ze źródeł ?? (więc to zwykła nadinterpretacja autora). Szkoda również, że polskim jednostkom specjalnym jak Formoza czy Lubliniec Neville poświęcił tylko kilka zdań i potraktował je bardzo skrótowo. Jeżeli autor zrobił kilka fundamentalnych błędów (co prawda tylko w opisie polskiej jednostki),zastanawia fakt czy w przypadku innych jednostek również się nie pomylił i trochę to dyskredytuje tą książkę jako profesjonalny przewodnik. Ogólnie widać masę pracy włożoną w przygotowanie "Elity" i gdyby nie błędy dałbym 2-3 pkt w ocenie więcej. Trochę się jednak zawiodłem i teraz już wiem skąd taka ogólna ocena.