„Sheets” to historia osamotnionej nastolatki, która jakiś czas temu straciła mamę. Jej ojciec pogrąża się w żałobie, a ona musi zadbać o rodzinny inters, który jest jedną z niewielu rzeczy, które zostały jej po matce.

Polubiłam główną bohaterkę, od pierwszych stron. Marjorie Glatt jest moją inspiracją, poprzez jej determinacje do walki, w niesprzyjającym świecie. Dziewczyna nie znosi dwóch rzeczy: prania i duchów.

Tylko… tak się składa, że rodzinny interes to pralnia, a gdy dziewczyna spotyka tam duszka myśli, że gorzej już być nie może…

Podczas czytania „Sheets” bawiłam się świetnie. Uwielbiam wątki duchów w książkach (zarówno dobrych, jak i złych), a ten komiks przypadł mi niesamowicie do gustu.

Dodatkowo komiks ma przepiękną kreskę i jestem pewna, że wy również się nią zachwycicie (możecie ją podejrzeć, w karuzeli zdjęć)

Mam nadzieje, że wydawnictw zdecyduje się na wydanie następnych tomów, chociaż kusi mnie zakup po angielsku…

„Sheets” to historia osamotnionej nastolatki, która jakiś czas temu straciła mamę. Jej ojciec pogrąża się w żałobie, a ona musi zadbać o rodzinny inters, który jest jedną z niewielu rzeczy, które zostały jej po matce.

Polubiłam główną bohaterkę, od pierwszych stron. Marjorie Glatt jest moją inspiracją, poprzez jej determinacje do walki, w niesprzyjającym świecie....