Magazyn Histeria IV
- Kategoria:
- czasopisma
- Cykl:
- Magazyn Histeria (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Magazyn Histeria
- Data wydania:
- 2014-09-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-15
- Liczba stron:
- 115
- Czas czytania
- 1 godz. 55 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- Histeria magazyn czasopisma horror groza weird fiction fantastyka opowiadania
4/2014 Wrzesień
Przed Wami czwarty numer „Histerii”. Z dumą możemy stwierdzić, że jest to prawdopodobnie najlepszy zbiór opowiadań, jaki dotychczas udało nam się wydać.
Tematyka przeróżna. Znajdziecie tu rytuały satanistyczne, akty kanibalizmu i wątki historyczne. Mamy też coś dla miłośników horroru kolejowego spod znaku twórczości Stefana Grabińskiego.
Gościem specjalnym czwartego numeru jest Łukasz Radecki, autor cyklu „Bóg Horror Ojczyzna” i współautor zbiorów opowiadań: „Lek na lęk” i „Pradawne zło”. Napisał on dla nas specjalne opowiadanie „Tuż obok piekła”, które nie było dotąd publikowane.
Wrześniowa „Histeria” to jednak nie tylko opowiadania i niepokojące ilustracje. Zanim pochłonie Was dziesięć przerażających, a czasem smutnych historii, proponujemy przeczytać wywiad z Przemysławem Karbowskim, którego „Pamiątka z tuberkulozy” w drodze głosowania została uznana za najlepszy tekst poprzedniego numeru.
Na deser zaś polecamy artykuł „Strach tnie głębiej”. O tym, jak tworzyć grozę, dowiemy się od jego autora – Arkadiusza „Armiela” Mielczarka, twórcy „Aphalonu. Świata Księżycowego Ostrza”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Histeria, historia, horror.
Na te czasopismo wpadałam przez przypadek. Czytając recenzję jakiegoś horroru na blogu poświęconym temu gatunkowi przez przypadek kliknęłam nie w to co chciałam... i przeglądarka przekierowała mnie na stronę internetowego czasopisma zawierającego opowiadania! Nie ukrywam, że sporym argumentem za pobraniem Histerii była jej cena :)
… a skoro już pobrałam.... i lubię horrory.....
Numer czwarty Histerii zawiera kilka odpowiadań słabych albo wręcz grafomańskich („Ja stróż”, „Ekspedycja”, „Kompost” oraz „Czarna Wódka”) kilka przeciętnych („Tuż obok piekła”, „Metamorfosis” i „Ciuch – ciuch – ciuch”)., oraz trzy autentyczne perełki! Przy tym zastrzegam, że owe perełki w różny sposób nawiązują do historii, a że z wykształcenia jestem historyczką, to siłą rzeczy, te teksty mnie zaintrygowały :)
„Mali powstańcy” - cudowny styl Autorki buduje nastój sentymentalny, nie pozbawiony patosu. Jednak ten patos jest jak najbardziej na miejscu. Opowiadanie jest przewrotne, i przekorne, zmusza czytelnika do uważnej lektury i do przemyślenia sobie swoich własnych przekonań o kwestii odpowiedzialności, polskości, patriotyzmu. Ani jedno zdanie nie jest przypadkowe!! Dawno nie czytałam tekstu tak krótkiego, w którym zawarto by by tyle nie nachalnie podanych ważnych treści. Horror to odmiana fantastyki, tutaj ta fantastyka jest bardzo subtelna. Czuję w tym tekście delikatny klimat S. Grabińskiego....
„Oratorium” - od drugiego akapitu, gdy pojawia się epitet „papista” wiedziałam, że w tym opowiadaniu się zakocham... albo go znienawidzę, w zależności od przygotowania Autora. I muszę powiedzieć że albo pan Karbowski jest historykiem, albo być powinien :D. Nigdy nie chciałbym narazić się temu pisarzowi, bo jego cięty język i doskonałe „obuczcie” ironii mogłaby zostać wykorzystane w czymś mniej dla mnie przyjemnym, niż tworzenie dobrej literatury. Co więcej, ja sama odebrałam kilka kwestii z „Oratorium” jako złośliwy komentarz do współczesnych wydarzeń w Polsce... wystarczy zmienić „wrogów papistów” na „obrońców wiary”, a „wystanie w teatrze dzieł o Józefie i Maryi” na występy pewnej polskiej grupy metalowej i wiadomo o co chodzi ;).
Aha zgadzam się z bohaterem opowiadania, gdy ten opisuje operę w ten oto sposób: „gruby babsztyl (..) wydziera się, jak bardzo na jej cnotę i szczupłe ciało dybie banda zbójców”. Nie znoszę! I jak bohater tekstu Karbowskiego, maiłabym ochotę mordować..... Muzyka łagodzi obyczaje?
„Zapisane” - przez pięć lat studiów historycznych tłuczono nam jak ważne jest badania i uczenie o przeszłości. Bo etos historyka, bo zobowiązanie wobec minionych pokoleń. Skąd niby to moi profesowie wiedzieli? Historia to nauka o krzywdzie, a dlaczego jesteśmy tak przekonani, że ofiary chciałyby aby tę krzywdę rozgrzebywać? Tekst pana Borowca to przedstawienie problemu, kolejne przekorne opowiadanie, które snując ciekawą opowieść o muzealniczce,upiorze i duchu prowokuje czytelnika do przemyśleń. Aż mnie korci, żeby ten numer Histerii przesłać swojemu promotorowi pracy magisterskiej... Tak jak w przypadku dwóch poprzednich tekstów moje uznanie zdobył warsztat, język i dopracowanie szczegółów.
Bardzo dziękuje również za wyjaśnienie mi różnicy pomiędzy upiorem a duchem :).
Nie znałam jak do tej pory żadnych tekstów ani Agnieszki Kwiatkowskiej, ani Przemysława Karbowskiego ani też Piotra Borowca jednak na te nazwiska naprawdę warto zwrócić uwagę!
I na koniec cztery wnioski:
1. Historia jest pełna horroru
2. Histeria jest najlepsza w historii.
3. W horrorze powinno być więcej historyków.
4. Histerycy powinni zaistnieć w horrorze
Histeria, historia, horror.
więcej Pokaż mimo toNa te czasopismo wpadałam przez przypadek. Czytając recenzję jakiegoś horroru na blogu poświęconym temu gatunkowi przez przypadek kliknęłam nie w to co chciałam... i przeglądarka przekierowała mnie na stronę internetowego czasopisma zawierającego opowiadania! Nie ukrywam, że sporym argumentem za pobraniem Histerii była jej cena :)
… a...