Introduction to Aramean and Syriac Studies - a Manual

Okładka książki Introduction to Aramean and Syriac Studies - a Manual Arman Akopian
Okładka książki Introduction to Aramean and Syriac Studies - a Manual
Arman Akopian Wydawnictwo: Gorgias Press historia
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Gorgias Press
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wydania:
2017-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781463207380
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
17

Na półkach:

Postanowiłem zrobić wyjątek i opisać szerzej tą angielską książkę, gdyż nie każdy może sobie na nią pozwolić. Z przymusu jednak muszę napisać sucho; nie wdając się głębiej w szczegóły – wymieniając jedynie tematykę, żeby napisać krótko.

Książka zaczyna się opisem pierwszych znanych cywilizacji na Żyznym Półksiężycu”. Najwcześniejsza kultura materialna między Tygrysem a Eufratem to kultura „Ubaid” z szóstego tysiąclecia p.n.e, ale ten okres jest ponoć poza zasięgiem historycznym.

Przyjęło się uważać, że historycznie pierwszą cywilizacją jest nie semicka cywilizacja Sumerów, gdyż korzystała z trwałych materiałów piśmienniczych. Inskrypcja z Kisz jest datowana na trzydziesty piąty wiek p.n.e
Cywilizacja Kisz to najprawdopodobniej cywilizacja semicka- według artykułu Andrew Georga z książki Languages of Iraq – Ancient and Modern - północ była semicka a południe sumeryjskie – albo na odwrót. Logogramy inskrypcji z Kisz zdradzają semickie przyrostki jak pamiętam.
Ale wróćmy do książki pana historyka – dr. Akopiana; do "Introduction...".

Autor przedstawia języki i ludy semickie. Ogólnie nakreśla grupę semitochamicką/Afroazjatycką, klasyfikację i terminologię. Potem przedstawia najstarszy historycznie język semicki (Akadyjski). Był on lingua franca na całym starożytnym Bliskim Wschodzie (przed aramejskim).
Następnie opisuje języki semickie takie jak Eblaicki, kananejskie semickie, język fenicki (semicki),punicki, pismo fenickie. W porównaniu z fenickim; punicki ma różnice w wymowie - to dialekt fenickiego z Kartaginy.

Ale to nie pismo fenickie było pierwszym alfabetem, stare podręczniki jeszcze notują, iż było najstarszym - co dziś, jak wiemy, nie jest prawdą. Pismo alfabetyczne proto synajskie i proto kananejskie było wcześniejsze (XVIIIw – XVw. p.n.e)
Z języków kananejskich (semickich) także wcześniejszym od fenickiego jest alfabet z Ugaryt w piśmie klinowym.
Autor wzmiankuje też o piśmie z Byblos. (pseudohieroglificznym).

Bardzo ciekawym fragmentem książki jest opis staro hebrajskiego. Według autora Hebrajczycy za czasów Abrahama (chyba XVIIIw. p.n.e) byli prawdopodobnie Amorytami-Ivri którzy ze względu na monoteistyczne wierzenia – zostali albo wypędzeni - może przez swych współplemieńców albo wyruszyli z własnej woli do Kanaanu i tam język się zkaananizował. To artefakt rzeczywistych migracji tych semickich ludów.

Książka jest o Aramejskim i Aramejczykach, ale bardzo dobrze, że autor przedstawia całe tło semickie; z językami semickimi Ammonitów, Moabitów, Edomitów, ugaryckim, amoryckim, arabskim, maltańskim, sabaidzkim, językami południowoarabskimi, etiopskimi. Przegląd gramatyczny języków semickich jest bardzo syntetyczny, nieco uproszczony, ale nawet solidnie napisany -to jeden długi podpunkt (akapit). Jednak książka nie jest napisana z lingwistycznego punktu widzenia ale historycznego. Dlatego jest łatwa w odbiorze.

Najciekawszą jednak częścią tej pracy są sami Aramejczycy. Dość obszernie autor rozpisuje się o etymologii, gdzie słowo Aram jest znane już w końcu III tysiąclecia p.n.e. Szeroko też opisuje – historiograficznie dzieje słowa Aram z punktu dawnych Ormian.
Jest tu mowa też o asyryjskich kronikach królewskich z XIII w. p.n.e, które wspominają pewne plemiona, które mogłyby być Aramejczykami. Ale pierwsze twarde dowody pochodzą z inskrypcji za panowania Tiglatha Pilesera I (1114-1076 p.n.e).

Autor po kolei opisuje ludy aramejskie i państwa aramejskie: Chaldejczyków (co jest generalnie synonimem Aramejczyków),państwa: Beth Bahyan, Beth Zammani, Temanitów, Beth Yahiri, Laqe, Beth Gusz, Bet Adini (w Księdze Amosa Beth Eden),Beth Gabbari, Hamath, Aram Damaszek.
Poświęcono też cały podpunkt Aramejczykom w Starym Testamencie.

Informacji jest sporo. Niestety autor nie podaje źródeł, skąd czerpał te informacje. Jedynie na końcu pracy jest bibliografia.
Oczywiście w książce nie zabrakło wspomnienia o historii Asyrii – krótko. Oraz religii starożytnych Aramejczyków. Asyria niektóre aramejskie państwa wcieliła do swych granic.

Bardzo szeroko autor opisuje język aramejski i jego świat, jednak nie z pozycji lingwistycznej a historycznej – inskrypcji (szkoda tylko, że rzadko je cytuje)
Wspomina o dwóch klasyfikacjach aramejskiego: Fitzmyera (uproszczonej) i Beyera.
Nie zabrakło w książce dialektu aramejskiego lingua franca Achemenidzkiego – czyli dialektu ludu nie aramejskiego a Persów.
Jest przedstawione tło i współistnienie aramejskiego z akadyjskim, a także dynastia aramejskojęzycznych Chaldejczyków, którzy w imperium neo-babilońskim dochodzili do najwyższych stanowisk państwowych. Są wpływy greckie.
Jest tu też o hatrańskim, palmyreńskim i nabatejskim (aramejskich dialektach Arabów).

Także mamy „partyjski” aramejski (arsadzki) i najważniejszy historycznie edeski dialekt królestwa Oshroene. Był to dialekt pogański, a później chrześcijański z najobfitszą literaturą aramejskojęzyczną.
W książce jest też o żydowskim charakterze aramejskiego królestwa Adiabene.
Wśród arabskich dialektów aramejskich znalazł się ten z Palmyry i Nabatejczyków. Nie zabrakło też opisu religii tych ostatnich.
Jest też rys żydowski aramejskiego: o targumach, księdze Henocha, Talmudzie, księga Zohar, Kabała.
Z chrześcijańskich pism jest aramejski w Nowym Testamencie - w miarę dobrze opisany.
Teoria prymatu aramejskiego.

Wracając do judaistycznej perspektywy; jest odłam żydowski Samarytan (aramejskojęzycznych). Ich religia szczegółowo opisana. Także Samarytanie dzisiaj. Równie sporo miejsca autor poświęcił Mandejczykom (aramejskojęzycznej religii) – antagonistycznie nastawionej do chrześcijan.
Aramejskojęzycznymi byli także Mani - założyciel Manicheizmu - religii eklektyczno gnostyckiej.
Mało znanym szczegółem jest ten; że pewien odłam żydowski „Karaimi” używali też aramejskiego jako literackiego.

Mimo że jest sporo informacji – nie są to informacje kompletne - raczej syntetyczne.
Także nie wiele znany jest fakt – może pół-legendarny; listu króla Abgara do Jezusa. Wspomina o nim też Anna Katarzyna Emmerich – mistyczka – dodam.
W VII w. p. n.e inny Abgar (jest o tym w książce) z dynastii palmyreńskiej pisał, że za uczciwe życie został nagrodzony widzeniem swoich przodków do któregoś pokolenia wstecz.
Myślę, że abgarydzka dynastia edesska (inna) mogła przyjąć to imię ze względu na sławę tego Abgara z VIIw. (Inskrypcja z nagrobku Nerab).
Pan Akopian twierdzi, że to tylko przypuszczenie niektórych naukowców, iż abgarydzka dynastia edesska mogła być arabska. Jednak mimo zbieżności imion wspierała lokalną tradycję i kult aramejski – nie arabską tradycję.

Autor wspomina też Pasję Mela Gibsona i jej scenariusz aramejski, który przygotował William Fulco oraz krótko (zdawkowo) charakteryzuje język tego filmu.
Do rozdziału 6: o rozprzestrzenianiu się chrześcijaństwa w Osrhoene książkę czyta się świetnie.
Potem wydawała mi się mniej interesująca, ponieważ zabrakło tego polotu i ciekawostek, co charakteryzował pierwsze 6 rozdziałów.

Więc mamy dalej przedstawienie systemu edukacji, historiografii, filozofii i teologii, literatury świeckiej. współczesnych dialektów aramejskich, stanu języka syriackiego dzisiaj, działalnośći translatorskiej, Kościołów syryjskojęzycznych (aramejskich) także katolickich – w uni z Rzymem, jednak bez opisu ich liturgii, obrzędów, modlitw i wyrażeń aramejskich. Gdyby to było opisane czytało by się ciekawie. Biblia aramejska - Peszitta (i przekłady syryjskie) też jest trochę mało zajmująco opisana - przynajmniej dla mnie.. Znacznie lepiej, jednak z innej perspektywy - interpretacyjnej, jest ona przedstawiona w książce "The Syriac World" Daniela Kinga - ta ostatnia książka także zawiera bardzo ciekawy rozdział o aramejskojęzycznej liturgii. Obie się dobrze czyta: naukową - The Syriac World i książkę pana Akopiana (niniejsze Introduction...)

Podobnie historia studiów aramejskich i rozdział o tożsamości – samoidentyfikacji współczesnych Asyryjczyków nie był, dla mnie zajmujący. Jednak - dla tych co po raz pierwszy się zapoznają, może być ciekawy.
Na szczęście rozdział o misjach Syryjczyków (Aramejczyków) i alfabetach pochodzenia aramejskiego trzyma poziom. Na końcu jest skrócony dodatek - przeredagowany klasyfikacji i opisu Beyera, jednak pozbawiony zupełnie części lingwistycznej, a szkoda. Bo część lingwistyczna byłaby najciekawsza.

Książka w formie jest podobna do ostatnio wydanej w języku polskim „Persowie – Epoka Wielkich Królów” Llewellyna Jonesa, jednak w odróżnieniu od niej nie zawiera fragmentów beletrystycznych i niestosownych ilustracji i opisów. Dlatego należy pogratulować panu Akopianowi za napisanie książki profesjonalnie.

Bardzo niezręcznym było nazwanie aramejskojęzycznych Żydów – „Kurdyjskimi Żydami”. Żydów aramejskojęzycznych nie należy wiązać z muzułmańskimi Kurdami. Oni (Żydzi ci) jedynie żyją na terytorium Kurdów, ale nie są Kurdami. Niezbyt szczęśliwym wyrażeniem było też Syryjczycy/Aramejczycy Tureccy/Osmańscy. Jacy oni Tureccy jak nie utożsamiają się z Turkami i nie chcą być z nimi kojarzonymi. Poza tym jest to bardzo dobre wprowadzenie. Ogrom tematyki i szczegółów sprawia, że to jedna z najlepszych książek o Aramejskich ludach i Aramajczykach. Równie dobrą książką jest "The Syriac World" pod redakcją Daniela Kinga, jednak ta ostatnia nie zawiera historii starożytnej Aramejczyków. Ta ostatnia książka jest napisana naukowo - są podawane źródła w nawiasach (szkoda tylko, że tego naukowego podejścia zabrakło w książce Pana dr Akopiana wtedy oceniłbym ją na 10/10).

(Kupiłem ją w wydawnictwie, bo tam była najtaniej).

Przepraszam za błędy ale z uwagi na długość opini, nie mam czasu wszystkich poprawiać.

Postanowiłem zrobić wyjątek i opisać szerzej tą angielską książkę, gdyż nie każdy może sobie na nią pozwolić. Z przymusu jednak muszę napisać sucho; nie wdając się głębiej w szczegóły – wymieniając jedynie tematykę, żeby napisać krótko.

Książka zaczyna się opisem pierwszych znanych cywilizacji na Żyznym Półksiężycu”. Najwcześniejsza kultura materialna między Tygrysem a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Introduction to Aramean and Syriac Studies - a Manual


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne