Maszyna do produkcji manny

Świetna, naukowa, fachowo napisana książka. Wyjaśniła mi wiele rzeczy, których do tej pory nie rozumiałam. Bóg to zawsze był dla mnie podejrzany facet :) Skoro jest miłosierny i wszechmocny, to skąd te nowotwory u dzieci ? To dlaczego spłonął autobus wiozący licealistów do Częstochowy, którzy chcieli pomodlić się przed maturą ? Takich pytań "dlaczego" są tysiące.... Jeśli zaś chodzi o to, że książka nie wywołała rewolucji na zachodzie, chociaż powinna, to myślę, że nasza cywilizacja od 2 tys lat jest tak przesiąknięta wiarą w boga, że po prostu, każdy kto pomyślał o propagowaniu tych odkryć, po prostu się przestraszył. A, nie wiem czy wszyscy wiedzą, ci naukowcy Sassoon i Dale, kilka lat przed książką opublikowali w którymś z bardzo opiniotwórczych magazynów naukowych, swoje odkrycie. Magazyny takie, jak niektórzy wiedzą, nie publikują nic, co nie jest naukowo mocno udowodnione, bo straciłyby twarz. Są 2 kolejne książki, które podążają za tym tematem. Napisze o nich, może ktoś zechce przeczytać, bo to, że się naprawdę świetne książki.... Pełne naukowych dowodów, "szaleńczo zadziwiające", że się tak wyrażę, fakty.

Świetna, naukowa, fachowo napisana książka. Wyjaśniła mi wiele rzeczy, których do tej pory nie rozumiałam. Bóg to zawsze był dla mnie podejrzany facet :) Skoro jest miłosierny i wszechmocny, to skąd te nowotwory u dzieci ? To dlaczego spłonął autobus wiozący licealistów do Częstochowy, którzy chcieli pomodlić się przed maturą ? Takich pytań "dlaczego" są tysiące.... Jeśli...

Ciekawe podejście do tematu jakim była "Mana" w Starym Testamencie. Koncepcja maszyny od "bogów" która ją produkuję wystawia na próbę gorliwych badaczy Pisma ale pokazuję też myślę niezwykłą ciekawość i fantazję ludzką. A może to nie fantazja tylko poprawna interpretacja faktów...?

Ciekawe podejście do tematu jakim była "Mana" w Starym Testamencie. Koncepcja maszyny od "bogów" która ją produkuję wystawia na próbę gorliwych badaczy Pisma ale pokazuję też myślę niezwykłą ciekawość i fantazję ludzką. A może to nie fantazja tylko poprawna interpretacja faktów...?

Bardzo ciekawa pozycja, w której dwóch inżynierów na podstawie trzech ksiąg z Zoharu stara się rozszyfrować w jaki sposób Izraelici pozyskiwali pokarm w trakcie podróży przez pustynię Synaj.
Sassoon i Dale w swojej pracy nie opierali się na bełkotliwych przekładach dawnych ezoteryków, ale na napisanym po aramejsku oryginale, który według nich jest starożytną instrukcją obsługi skomplikowanego urządzenia działającego na zasadzie przemiany jakiegoś rodzaju glonów w wysokowydajny pokarm.
Książka, pomimo masy technicznych opisów, napisana jest przejrzyście, w przystępny sposób wyjaśnia możliwe zasady działania całej maszynerii oraz świetnie pokazuje, jak nie znający technicznego żargonu prymitywni pasterze radzili sobie z opisaniem urządzenia, które obsługiwali, ale tak naprawdę nie pojmowali jak funkcjonuje.

Bardzo ciekawa pozycja, w której dwóch inżynierów na podstawie trzech ksiąg z Zoharu stara się rozszyfrować w jaki sposób Izraelici pozyskiwali pokarm w trakcie podróży przez pustynię Synaj.
Sassoon i Dale w swojej pracy nie opierali się na bełkotliwych przekładach dawnych ezoteryków, ale na napisanym po aramejsku oryginale, który według nich jest starożytną instrukcją...