Czytając ta książkę miałam wrażenie, że znajduje się w centrum tej wsi wraz z jej mieszkańcami.
Towarzyszył mi strach i silna potrzeba ukrycia się, chęć przetrwania.
Pochodzę ze wsi więc może łatwiej było mi utożsamić się z mieszkańcami Borowa niż np z mieszkańcami jakiegoś dużego miasta.
Polecam!

Czytając ta książkę miałam wrażenie, że znajduje się w centrum tej wsi wraz z jej mieszkańcami.
Towarzyszył mi strach i silna potrzeba ukrycia się, chęć przetrwania.
Pochodzę ze wsi więc może łatwiej było mi utożsamić się z mieszkańcami Borowa niż np z mieszkańcami jakiegoś dużego miasta.
Polecam!

Bardzo profesjonalnie opowiedziana historia z mnóstwem świadectw ludzi, którzy żyją wśród nas. Uświadamia nam, że babcia lub dziadek siedzący w słońcu na wiejskiej ławeczce to ludzie o bogatej historii. Może nawet prawdziwi bohaterowie.

Bardzo profesjonalnie opowiedziana historia z mnóstwem świadectw ludzi, którzy żyją wśród nas. Uświadamia nam, że babcia lub dziadek siedzący w słońcu na wiejskiej ławeczce to ludzie o bogatej historii. Może nawet prawdziwi bohaterowie.

Autor obiektywnie opisuje wydarzenia z 2 lutego 1944 roku. Podchodzi do badanej sprawy bardzo profesjonalnie i dzięki temu - choć jest niemieckim dziennikarzem - ujawnia obiektywny obraz minionych wydarzeń. Bez ogródek ocenia i opisuje zbrodnie popełnione przez Niemców, ukazując przy tym wielką empatię, zarówno dla rodzin ofiar, samych ofiar, jak i całego narodu Polskiego. Krytycznie ocenia zachowania nazistów podczas wojny wraz z błędną ideologią Hitlerowską, ale też system komunistyczny, narzucony powojennej Polsce. Poprzez tak obiektywne potraktowanie faktów, można zaliczyć autora do grona profesjonalistów, dla których przede wszystkim liczy się prawda.
Oby takich było więcej.
Co do samej powieści, to bardzo ciekawie oddaje ona losy mieszkańców Borowa i okolic oraz kilku osób stojących po drugiej stronie konfliktu. Rzetelnie opisane wydarzenia podczas wojny jak i po jej zakończeniu, próbują przybliżyć czytelnikom nie tylko zawiłe ludzkie losy i makabryczne zbrodnie, ale też próby wytłumaczenia niektórych zachowań.
Z całym sercem polecam osobom, dla których wydarzenia wojenne nie są obojętne i chcą poszerzyć swą wiedzę nie tylko o "suche fakty historyczne".

Autor obiektywnie opisuje wydarzenia z 2 lutego 1944 roku. Podchodzi do badanej sprawy bardzo profesjonalnie i dzięki temu - choć jest niemieckim dziennikarzem - ujawnia obiektywny obraz minionych wydarzeń. Bez ogródek ocenia i opisuje zbrodnie popełnione przez Niemców, ukazując przy tym wielką empatię, zarówno dla rodzin ofiar, samych ofiar, jak i całego narodu Polskiego....