forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Wróg
odpowiedzi [8]
Genialny film! A trzeba go zobaczyć kilkakrotnie, by pojąć!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzy książka jest lepsza od filmu, zależy głównie od tego jak bardzo scenariusz zgadza się treścią książki (czasami te podobieństwa zaczynają i kończą się na tytule) oraz gry aktorskiej, charakteryzacji. To oczywiste, że wszystkiego nie da się przedstawić na ekranie, a niektóre sceny wyglądały by absurdalnie, aczkolwiek większość filmów które na obecną chwilę pamiętam, nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzy książka jest lepsza od filmu trzeba zawsze rozważać w konkretnym przypadku. Są książki beznadziejnie ekranizowane jak np. "Hobbit" a są takie których ekranizacja jest rewelacyjna i nie da się jednoznacznie stwierdzić czy są lepsze czy gorsze od książki np. "Fight club". Są wreszcie też takie ekranizacje które są lepsze niż pierwowzór np. "Dziewiąte wrota"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejRozbawiała mnie opinia, bo ja mam zupełnie odwrotnie. Fight club - w obu wersjach godny politowania, za to Hobbit świetny tu i tu:) Cieszą mnie takie skrajne opinie:))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHobbit jako książka, jest przyjemną bajką. Dość krótka i szybko się rozkręca. Natomiast pierwszy z trzech(!) filmów Hobbit mnie zdążył zwyczajnie znudzić. Każda możliwa scena była rozciągana do granic możliwości aby tylko ukraść jeszcze kilka minut. Do tego wpleciono mnóstwo niepotrzebnych wątków. Jak do tej pory nie zebrałem się żeby obejrzeć "Pustkowie Smauga"....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Toż to pytanie retoryczne. Oczywiście, że książka lepsza niż film. Niemniej ekranizacje Harrego Pottera podobały mi się bardziej niż oryginał. Zwłaszcza części od Czary Ognia. Ale to jednak wyjątek potwierdzający regułę jest :)
Nie zawsze ;-) Np. serial Rodzina Borgiów był dużo ciekawszy niż książka Puzo.
Toż to pytanie retoryczne. Oczywiście, że książka lepsza niż film. Niemniej ekranizacje Harrego Pottera podobały mi się bardziej niż oryginał. Zwłaszcza części od Czary Ognia. Ale to jednak wyjątek potwierdzający regułę jest :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCo jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post