forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Carrie
odpowiedzi [27]
Czytałam książkę i oglądałam stary film - i chyba mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że i jedno i drugie jest dobre. Natomiast co do nowego filmu się nie wypowiadam, bo go nie widziałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak dla mnie film był średni, bardziej skłaniając się do zły. Książki nie czytałam i chyba nie chcę, przez ekranizację...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLepsza jest bez wątpienia książka... ale film też niczego sobie i ma zupełnie inny klimat niż ten z 1976r. A porównując oba filmy to... są po prostu różne na korzyść żadnego z nich.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiniejszym ogłaszam, że obejrzałem "Carrie" z 2013 roku. Dobrze oddał ducha książki pomimo kilku zmian. O dziwo aktorka grająca główną rolę wypadła nieźle. Wiadomo, że ma wrodzoną urodę, ale jak miała blady makijaż i robiła kwaśną minkę to nawet można było pomyśleć, że to naprawdę jest Carrie. Tylko ta Chris Hargensen... boże, brzydszej aktorki do tej roli wybrać się nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo ciekawa ekranizacja. Moim zdaniem lepsza niż poprzednia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPamiętam jeszcze poprzednią ekranizację Carrie z Sissy Spacek i to był FILM! A ten był żałosny i przerysowany. Nawet Julianne Moore, którą nota bene , bardzo lubię, tutaj była śmieszna.A sama Carrie- nie wiarygodne, żeby taka ładna dziewczyna w XXI wieku była tak odrzucona przez łaknące piękna środowisko amerykańskich nastolatków. Według mnie jedna z gorszych ekranizacji...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOglądałam już taki film, ale coś mi się nie zgadza, bo ten, który obejrzałam był też o Carrie, ale ze dwa lata przed tą premierą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ktoś, kto twierdzi, że Carrie była brzydka niedokładnie przeczytał książkę. Nosiła niemodne, bezkształtne ubrania, miała problemy z cerą i była niezadbana, ale podkreślano parokrotnie, że była ładna. Gdy chłopak, z którym była na balu (nie pamiętam już jego imienia) powiedział, że jest piękna, to narrator dodaje: I to była prawda.
Tym kimś byłam ja i czytałam książkę...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto