forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film

Śniadanie u Tiffany'ego

Babi
utworzyła 10.06.2013 o 14:38

odpowiedzi [2]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Kaja 12.06.2013 12:12
Czytelnik

Film widziałam wiele razy, jest jednym z moich ulubionych.W Audrey Hepburn zakochałam się od pierwszej sceny, a tym samym pokochałam Holly Golightly. Po książkę sięgnęłam, kiedy film znałam już na pamięć. Bardzo się rozczarowałam, Holly stworzonej przez Trumana Capote nie lubię w ogóle, jest wulgarna i cyniczna, zupełnie inna niż filmowa. Filmowa Holly, za sprawą Audrey,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Babi 10.06.2013 14:38
Bibliotekarka

KLASYKA, KLASYKA, KLASYKA

oczywiście jak większość wpierw obejrzałam film z zachwycająca i urzekającą Audrey Hepburn, od razu trafił do moich ulubionych i mogę go oglądać nieskończoną ilość razy, dopiero po jakimś czasie zabrałam się za książkę Trumana Capote, po przeczytaniu autor od razu trafił na moją listę 'TRZEBA CZYTAĆ', więc dla zainteresowanych mogę polecić jego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej