Zawsze uważałam, że książka jest lepsza niż film czy serial. Aż do momentu kiedy sięgnęłam po książkę "Od nowa" Jean Hanff Korelitz. Książka wlekła mi się niesamowicie. Niektóre opisy uważałam za zbędne, a zachowanie głównej bohaterki za absurdalne. Natomiast gdy w końcu przebrnęłam przez książkę i zabrałam się za oglądanie serialu przeżyłam szok. Okazało się, że serial oglądałam z dużym zaciekawieniem, a bardziej rozbudowana postać Jonathana sprawiła, że serial nabrał znacznie większego kolorytu niż książka. Zastanawiam się czy ktoś miał podobne uczucia przy tej lub jakiejkolwiek książce, która doczekała się swojej ekranizacji?

Zawsze uważałam, że książka jest lepsza niż film czy serial. Aż do momentu kiedy sięgnęłam po książkę "Od nowa" Jean Hanff Korelitz. Książka wlekła mi się niesamowicie. Niektóre opisy uważałam za zbędne, a zachowanie głównej bohaterki za absurdalne. Natomiast gdy w końcu przebrnęłam przez książkę i zabrałam się za oglądanie serialu przeżyłam szok. Okazało się, że serial...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej