Proszę pomóżcie!
W 2005 lub 2006 czytałam serię książek, chyba ze 2 albo 3, z gatunku sci-fi / fantasy.
Było tam kilka motywów i historii różnych ludzi. Zaczynało się od tego, że gdzieś w środku miasta pojawiła się tajemnicza dziura w ziemi i z biegiem czasu z tej dziury zaczęły wyłazić jakieś stwory i oczywiście zjadały ludzi, ale tylko nocą.
Jednocześnie coś zaczęło się dziać ze Słońcem, bo dni były coraz krótsze, a im dłuższa była noc, tym więcej czasu te potwory z ziemi miały na sianie spustoszenia :)
Był też jakiś motyw z dzieckiem-antychrystem, to dlatego te wszystkie rzeczy się działy.
Pamiętam też jeden wątek z facetem, który gromadził zapasy i chciał w ukryciu przeczekać te mordercze stwory, ale koniec końców i tak go coś zjadło.
I tyle. Historia choć brzmi śmiesznie, bardzo mnie wciągnęła. Nie chcę tego czytać kolejny raz, ale spokoju mi nie daje to, że nie pamiętam zupełnie tytułu i autora. Męczy mnie to od lat :)
Ktoś coś może pamięta?

Proszę pomóżcie!
W 2005 lub 2006 czytałam serię książek, chyba ze 2 albo 3, z gatunku sci-fi / fantasy.
Było tam kilka motywów i historii różnych ludzi. Zaczynało się od tego, że gdzieś w środku miasta pojawiła się tajemnicza dziura w ziemi i z biegiem czasu z tej dziury zaczęły wyłazić jakieś stwory i oczywiście zjadały ludzi, ale tylko nocą.
Jednocześnie coś zaczęło się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dziś tak sobie otworzyłam messengera i doznałam hejtu. I przypomniałam sobie o książce, w której dziewczyna zakochuje się bez pamięci w chłopaku który ją dręczy. I za Chiny nie mogę sobie przypomnieć tytułu! Widziałam ją ze dwa razy na wystawie w księgarni, podobno była publikowana na wattpadzie. Okładka chyba była żółta. Z pewnością to nowa książka, wydana góra kilka miesięcy temu.

Dziś tak sobie otworzyłam messengera i doznałam hejtu. I przypomniałam sobie o książce, w której dziewczyna zakochuje się bez pamięci w chłopaku który ją dręczy. I za Chiny nie mogę sobie przypomnieć tytułu! Widziałam ją ze dwa razy na wystawie w księgarni, podobno była publikowana na wattpadzie. Okładka chyba była żółta. Z pewnością to nowa książka, wydana góra kilka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej, nie mogę przypomnieć sobie tytułu książki, o której słyszałam kiedyś na studiach. Chodzi o książkę prawdopodobnie z XVI lub XVII wieku, opowiadającą historię miłosną lub/i relację erotyczną. Książka prawdopodobnie była napisana w jakimś dziwnym języku, treść była niezrozumiała i opatrzona dziwnymi rycinami. Tytuł brzmiał podobnie do "Monachomachi"... Chyba. Wiem, że mało szczegółów, ale to dosyć znana książka, uznawana za bardzo tajemniczą, wykorzystywana jako przykład pięknie wydanych dawnych książek. Może ktoś będzie kojarzył coś w tym guście. Z góry dziękuję.

Hej, nie mogę przypomnieć sobie tytułu książki, o której słyszałam kiedyś na studiach. Chodzi o książkę prawdopodobnie z XVI lub XVII wieku, opowiadającą historię miłosną lub/i relację erotyczną. Książka prawdopodobnie była napisana w jakimś dziwnym języku, treść była niezrozumiała i opatrzona dziwnymi rycinami. Tytuł brzmiał podobnie do "Monachomachi"... Chyba. Wiem,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

dokładnie o tą książkę mi chodziło, dziękuję☺

dokładnie o tą książkę mi chodziło, dziękuję☺

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

witam
matka zamyka chłopaka w zakładzie psychiatrycznym , on po czasie poznaje dziewczynę z która wyjeżdża na wakacje do Francji matka dowiadując się o tym rusza za synem, bo zna jakąś tajemnice o synu której nikt nie zna. wydaje mi się, ze w tytule było coś ze słowem "grzechu"
może ktoś byłyby w stanie pomóc;)

witam
matka zamyka chłopaka w zakładzie psychiatrycznym , on po czasie poznaje dziewczynę z która wyjeżdża na wakacje do Francji matka dowiadując się o tym rusza za synem, bo zna jakąś tajemnice o synu której nikt nie zna. wydaje mi się, ze w tytule było coś ze słowem "grzechu"
może ktoś byłyby w stanie pomóc;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Witam. Nurtują mnie dwa tytuły książek.
Pierwsza: Książka polskiej autorki. Chłopak (wydaje mi się, że Aleks) i dziewczyna znają się od czasów dzieciństwa i coś między nimi iskrzy ale życie plącze ich drogi. Spotykają się co jakiś czas i gdy zaczyna coś być między nimi to za każdym razem rozstają się z jakiegoś powodu. Przez lata ciągle mają siebie w sercu ale nie dane być im długo razem.
Druga: Chyba nie polska autorka. Pamiętam, że w wydaniu, które miałam, na okładce była naga kobieta owinięta materiałem. Głównym tematem jest zdrada. Żonaty mężczyzna, pisarz, poznaje kobietę, z którą ma później romans a ona zachodzi w ciążę. Sceny miłosne są tu szczegółowo rozpisane. Ten mężczyzna pisze ksiażki dla dzieci, bodajże o psach i prowadzi kurs dla początkujących pisarzy 🙂

Witam. Nurtują mnie dwa tytuły książek.
Pierwsza: Książka polskiej autorki. Chłopak (wydaje mi się, że Aleks) i dziewczyna znają się od czasów dzieciństwa i coś między nimi iskrzy ale życie plącze ich drogi. Spotykają się co jakiś czas i gdy zaczyna coś być między nimi to za każdym razem rozstają się z jakiegoś powodu. Przez lata ciągle mają siebie w sercu ale nie dane być...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nie mogę sobie przypomnieć tytułu, ani autora książki, którą niegdyś przeczytałem.
Zwracam się więc do osób lubiących wyzwania o pomoc w odnalezieniu rzeczonego dzieła.

Książka o którą mi chodzi głównie poruszała temat oderwania od schematów myślowych w postrzeganiu siebie i świata. Pamiętam, że książka nie była długa, tak na godzinę czytania. W treści można było znaleźć teorię o tym, że życiowe błędy wcale nie muszą być czymś złym, gdyż sprawiają, że życie staje się ciekawsze. Utrata pracy to po prostu kolejne doświadczenie, które jest atutem, a nie minusem. Podawane były przykłady ludzi, którzy osiągnęli sukces, ze względu na swoje "świeże spojrzenie" na pewne zagadnienia.

Richard Douglas „Dick” Fosbury, człowiek który zaczął skakać wzwyż stylem polegającym na przeskoczeniu poprzeczki w taki sposób, że znajduje się ona za plecami zawodnika.

Założyciel firmy "Kodak", gdyż w czasach jej powstawania nazwy firm z reguły składały się z imienia i nazwiska założyciela.

Pamiętam również, że w owej książce wystąpił motyw wyrwanej strony, co miało chyba pokazać, że szokowanie nie jest czymś złym. Inną rzeczą którą pamiętam, było pokazanie dwóch zdjęć szklanki z wodą- jednym "ostrym" i jednym "rozmazanym" Autor wyjaśniał, że na pytanie co to jest ludzie odpowiedzą w pierwszym przypadku "Szklanka wody", natomiast w drugim "Zdjęcie szklanki wody", niestety nie pamiętam a propos czego to było.

Jeśli ktoś czytał, bądź kojarzy książkę którą staram się opisać, byłbym bardzo wdzięczny za informacje o tytule :) Mam nadzieję, że znajdzie się dobra osoba, która przypadkiem czytała to samo działo i udało jej się nie zapomnieć tytułu.

Nie mogę sobie przypomnieć tytułu, ani autora książki, którą niegdyś przeczytałem.
Zwracam się więc do osób lubiących wyzwania o pomoc w odnalezieniu rzeczonego dzieła.

Książka o którą mi chodzi głównie poruszała temat oderwania od schematów myślowych w postrzeganiu siebie i świata. Pamiętam, że książka nie była długa, tak na godzinę czytania. W treści można było znaleźć...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dzień dobry :)
Kilka lat temu wpadła mi w ręce książka. Niestety nie pamiętam ani autora ani tytułu. Może po treści ktoś rozpozna ta pozycję... Napisała ja kobieta i z tego co pamiętam to jedna z bardziej znanych autorek romansów ale ta książka była napisana pod pseudonimem. I jeśli mnie pamięć nie zawodzi to tytułem było jedno słowo ;)
Co do treści- w lesie mieszkała dziewczyna (Chyba z babcia, zielarka lub wiedźma?), w pobliskim miasteczku (wiosce) wytykano ja palcami przez wzgląd chyba na babcię. Ta dziewczyna uratowała w lesie mężczyznę, później okazało się chyba że to książę. Zaopiekowala się nim, gdzieś tam się wywiązało między nimi uczucie. Ona miała kamyki, chyba runy, których nigdy nie umiała odczytać ale babcia (chyba) mówiła jej że tam jest zapisana jej historia albo dziedzictwo...? W ostatnim rozdziale okazuje się, że runy układają się w słowo "pendragon" co znaczyloby że jest ona potomkiem króla Artura... ratunku! Bo mi ciekawość sen z powiek spędza...

Dzień dobry :)
Kilka lat temu wpadła mi w ręce książka. Niestety nie pamiętam ani autora ani tytułu. Może po treści ktoś rozpozna ta pozycję... Napisała ja kobieta i z tego co pamiętam to jedna z bardziej znanych autorek romansów ale ta książka była napisana pod pseudonimem. I jeśli mnie pamięć nie zawodzi to tytułem było jedno słowo ;)
Co do treści- w lesie mieszkała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Halo, w akcie desperacji postanowiłam popytać ludzi bardziej oczytanych ode mnie :) Od kilku lat chodzi za mną książka wypożyczona kilkanaście late temu w bibliotece (niestety już zlikwidowanej) Akcja toczy się w szkole z internatem albo szkole dla kadetów, z tego co pamiętam jest to szkoła tylko dla chłopców. Nad głównym bohaterem albo jego przyjacielem znęcają się zarówno uczniowie jak i część wychowawców - i tak naprawdę aż tyle pamiętam...Wydaje mi się też, że na końcu bohater opuszcza szkołę i spotyka się z ukochaną pod jakimś drzewem (ale może to też być pomyłka mojego umysłu). Wujek google podpowiada „Niepokoje wychowanka Torlessa” ale to nie to, tamta książka była bardziej uhm powiedzmy lekka, o ile książka o znęcaniu się nad „kotami” może być lekka. Czy ktokolwiek kojarzy coś podobnego. Będę hiper wdzięczna :)

Halo, w akcie desperacji postanowiłam popytać ludzi bardziej oczytanych ode mnie :) Od kilku lat chodzi za mną książka wypożyczona kilkanaście late temu w bibliotece (niestety już zlikwidowanej) Akcja toczy się w szkole z internatem albo szkole dla kadetów, z tego co pamiętam jest to szkoła tylko dla chłopców. Nad głównym bohaterem albo jego przyjacielem znęcają się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czesc, jestem tu nowa i poszukuję książki, której oczywiście nie pamiętam z tytułu. Jest to historia młodej dziewczyny, która pochodzi z bogatej rodziny i po skończonej szkole przyjeżdza na wieś na prowincję uczyć w szkole. Zamieszkuje na stancji u jednego z uczniów, który mieszka z ojcem i wujkiem. Jest to rodzina farmerów. Ojciec chłopaka jest od niej dużo starszy, ale zakochują się w sobie. Oczywiście ojciec się przed tym broni itd. Trochę przypominało mi to Anie z Zielonego Wzgórza. Książka chyba opisuje podobne czasy i to, że ta dziewczyna jest nauczycielką w szkole w której jest tylko jedna klasa do której chodzą małe dzieci i starsze.
Pamiętam też że okładka tej książki była taka bladożółta i na środku był jakiś rysunek domku albo pola.
Proszę o pomoc, bardzo mi zależy :)
pozdrawiam

Czesc, jestem tu nowa i poszukuję książki, której oczywiście nie pamiętam z tytułu. Jest to historia młodej dziewczyny, która pochodzi z bogatej rodziny i po skończonej szkole przyjeżdza na wieś na prowincję uczyć w szkole. Zamieszkuje na stancji u jednego z uczniów, który mieszka z ojcem i wujkiem. Jest to rodzina farmerów. Ojciec chłopaka jest od niej dużo starszy, ale...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej