forum Oficjalne Aktualności
Brytyjczycy czytają coraz więcej tłumaczonych książek
Podczas gdy u nas od lat mówi się o konieczności promocji rodzimej literatury i o dominacji książek tłumaczonych z angielskiego, w Wielkiej Brytanii sytuacja wygląda zgoła inaczej. Brytyjscy czytelnicy od lat preferują literaturę z własnego podwórka, a tłumacze, literaturoznawcy i niektórzy krytycy od lat nawołują do otwarcia się rynku na książki napisane w innych językach.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [4]
Ciekawe jak w Polsce wyglądają te proporcje? Patrząc się na moich ulubionych autorów, to tylko około 1/4 tp autorzy polscy. Konkluzjedo tekstu mogą być dwie:
1. Coraz mnie anglików mieszka w Angli
2. Zauważyli, że nie zawsze angielskie jest najlepsze.
Ciekawe jaki jest udział w rynku angielskim literatury amerykańskiej.
Jeszcze jedna konkluzja, nie lubią czytać dzieł...
"Podczas gdy u nas od lat mówi się o konieczności promocji rodzimej literatury..."
Polska literatura ma niezłą promocję. Z jej poziomem (literatury, nie promocji) jest już gorzej.
"Penguin Classic wyda wkrótce nigdy dotąd nietłumaczony na angielski zbiór arabskich opowiadań sprzed tysiąca lat."
A to wynika raczej ze zmian demograficznych na Wyspach. ;)
Zgadzam się, że z tym poziomem jest źle. Takie perły jak Myśliwski, Chwin, Huelle, Tokarczuk, Nowakowski... giną w zalewie szumnie reklamowanej szmiry grafomanii i wodolejstwa, co widać chociażby po ocenach na LC (przyznawanie najwyższych ocen książkom takich autorek jak pani Michalak to dla mnie wielkie nieporozumienie - z góry przepraszam fanki K.Michalak, ale to, co się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej