Ktoś tam chyba wysunął błędne wnioski, że skoro w księgarniach robi się kawiarnie, to równie dobrze można zrobić księgarnię w kawiarni. Może nie byłby to jakiś straszny pomysł, gdyby nie fakt, że to księgarnia w cudzysłowie. E-księgarnia. Z pięcioma książkami, które możemy przeczytać jedynie w krótkich fragmentach.

Rzecz jasna znajdzie to swoich odbiorców. Bo skoro przepłacanie za kawę jest modne i bycie molem książkowym też jest modne, modnym stanie się na pewno także połączenie tych dwóch rzeczy. Znajdą się tacy co to połączą jedno z drugim i uczynią zarówno czytelnictwo jak i kawowanie czynnościami jeszcze bardziej modnymi, ekscentrycznymi, elitarnymi, lepszymi.

Osobiście, mam do tego stosunek wysoce nieprzysiadalny.

Ktoś tam chyba wysunął błędne wnioski, że skoro w księgarniach robi się kawiarnie, to równie dobrze można zrobić księgarnię w kawiarni. Może nie byłby to jakiś straszny pomysł, gdyby nie fakt, że to księgarnia w cudzysłowie. E-księgarnia. Z pięcioma książkami, które możemy przeczytać jedynie w krótkich fragmentach.

Rzecz jasna znajdzie to swoich odbiorców. Bo skoro...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

No cóż. Źródło: "materiały prasowe", czyli skopiowany bełkot marketingowy. Poziom masowego portalu o wszystkim i niczym, choć nawet tam zaznaczają takie wpisy "sponsorowane". Chcąc poinformować a tym użytkowników LC, na pewno nie byłoby tyle ochów i achów, a wręcz dopisek, że starta czasu. "Miły gest, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia".
Żeby się zachwycić taką akcją musiałaby ona umożliwić, po pierwsze pobranie całej książki, możliwość przeczytania jej także po wyjściu z kawiarni. Aby nie było zbyt pięknie, i wydawcy chcieli udostępnić swoje nowości, można wprowadzić zgoła inne ograniczenia. Dostęp do książki znika, chyba, że pojawimy się w ciągu, dajmy na to, dwóch dni w kawiarni i znowu się zalogujemy. Czytać można tylko w dedykowanej aplikacji, która znając życie co kilka stron będzie nam przypominała o kawie "S". I jeszcze kilka innych ograniczeń się znajdzie.
Fragmenty nie byłyby takie straszne, gdyby po ponownym zalogowaniu się otrzymywało się kolejny fragment książki. Jeden dzień, jeden fragment.
Chyba bardziej przeszkadzałoby mi siedzenie w kawiarni, żeby ten fragment przeczytać. Przecież "S" to masówka, wchodzę, kupuję kawę, wychodzę. Ewentualnie spotkanie ze znajomymi, jakieś szybkie służbowe. Jakoś nie pasuje mi tam siedzenie i czytanie książki. Czyżby kolejki się tak wydłużyły, że jest czas na klikanie, logowanie i czytanie fragmentu książki?
Chybione na całej linii.

No cóż. Źródło: "materiały prasowe", czyli skopiowany bełkot marketingowy. Poziom masowego portalu o wszystkim i niczym, choć nawet tam zaznaczają takie wpisy "sponsorowane". Chcąc poinformować a tym użytkowników LC, na pewno nie byłoby tyle ochów i achów, a wręcz dopisek, że starta czasu. "Miły gest, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia".
Żeby się zachwycić taką...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

fragmentów? :P

pfiiiiii!!!

fragmentów? :P

pfiiiiii!!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pomysł fajny, ale przydałoby się go dopracować. 20 stron? Bez sensu...

Pomysł fajny, ale przydałoby się go dopracować. 20 stron? Bez sensu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Oh, dają nam 20 stron! I to w aż 5 (!!!) książkach do wyboru! Wystarczy mieć tylko konto w Starbucksie!

...

I co to niby jest? W internecie jest masa darmowych fragmentów, o które nie trzeba się wcale prosić. Gdyby dawali do przeczytania całe książki to byłoby super, ale tak? I te superlatywy i pochwały w artykule... Wygląda to wszystko na artykuł sponsorowany, bo przecież kto normalny tak jara się króciutkim fragmentem?

Oh, dają nam 20 stron! I to w aż 5 (!!!) książkach do wyboru! Wystarczy mieć tylko konto w Starbucksie!

...

I co to niby jest? W internecie jest masa darmowych fragmentów, o które nie trzeba się wcale prosić. Gdyby dawali do przeczytania całe książki to byłoby super, ale tak? I te superlatywy i pochwały w artykule... Wygląda to wszystko na artykuł sponsorowany, bo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytanie fragmentów? Zupełnie bez sensu.

Czytanie fragmentów? Zupełnie bez sensu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To działa tylko w kawiarniach, czy można też otwierać książki logując się w innych miejscach? Bo ja łapię kawę w rękę na dworcu, a potem biegnę do pociągu, gdzie chętnie bym właśnie poczytała Szczęśliwi ludzie czytają książki i piją kawę [bookLink]213249|Szczęśliwi ludzie czytają książki i piją kawę [/bookLink] :)

To działa tylko w kawiarniach, czy można też otwierać książki logując się w innych miejscach? Bo ja łapię kawę w rękę na dworcu, a potem biegnę do pociągu, gdzie chętnie bym właśnie poczytała Szczęśliwi ludzie czytają książki i piją kawę [bookLink]213249|Szczęśliwi ludzie czytają książki i piją kawę [/bookLink] :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Fajne! Ale szkoda, że można czytać tylko fragmenty - 20 stron przeczytam przy jednej kawie...

Fajne! Ale szkoda, że można czytać tylko fragmenty - 20 stron przeczytam przy jednej kawie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post