forum Oficjalne Aktualności
Dzień z życia mola książkowego
Być może życie mola książkowego nie obfituje w dramatyczne wydarzenia, ale to nie znaczy, że jest nudne! Na pewno może być pełne przygód, co najwyżej niekoniecznie własnych… Niejeden miłośnik książek wie coś o tym.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [31]
Nie zdarza się, bo w takie sytuacji książki zamiast przyjemności byłyby niczym kula u nogi. Książka jako pretekst by się odizolować od siebie i innych? Nie dziękuję.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postE: "Jaką zawiera", ofkoz. Święta Gramatyko...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zdarzają wam się podobne dni?
odp: NIE
Nie mam prysznica, więc nie wchodzę pod prysznic z książką, z resztą nawet jakbym miała nie jestem na tyle głupia żeby wchodzić tam z książką.. no bez przesady umyć się kiedyś też trzeba a książka to nie mydło ani gąbka, nie umyję tym ciała, tylko by przeszkadzała, poza tym tak chyba niewygodnie czytać pod lejącą się wodą i kłębkiem...
Określenie „mól książkowy” jest dla mnie miłe niczym szorowanie styropianem po szkle. Znaczy, zniosę, ale celowo się wsłuchiwać nie będę. Mimo ewidentnej sympatii do innych czytających, jakie zawiera, ma jednak (no, przynajmniej dla mnie), pejoratywny wydźwięk. Może nie miałoby, gdyby nie pewne zjawiska, które by umknęły, gdyby nie Internet, działający na stereotypy jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoim znakiem rozpoznawczym jest książka, ale bez przesady... jazda samochodem i czytanie? Kiedy przeczytałam punkt o mandatach, naszła mnie ochota nawrzeszczeć na opisywaną osobę. Ok, rozumiem, miłość, pasja, miło spędzony czas wolny, ale ludzie!, odrobinę zdrowego rozsądku, można spowodować wypadek, w którym zginą lub ucierpią ludzie! Włażenie pod prysznic z książką?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo oczywiscie przerysowana wersja, ale zdarza nam sie spychac roznego rodzaju obowiazki I inne przyziemne sprawy na drugi, trzeci czy piecdziesiaty plan, bo ksiazka/ksiazki tak wciagaja, prawda?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSię troszkę zmieszałam po lekturze artykułu. Różne wpadki zaliczyłam w związku z zaczytaniem, zwłaszcza, gdy byłam młodsza i obowiązków miałam mniej. Więc z jednej strony pewne sytuacje z artykułu świetnie znam i rozumiem, a z drugiej...lubię karykaturalne przerysowania, ale tym razem jakoś chyba moje poczucie humoru ma wolne, bo czuję się jakbym usłyszała dowcip, który...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zaraz tam uzależnienie. Czasami po porostu bywają takie dni, chociaż ja nigdy jeszcze AŻ tak nie miałam. :)
Ten fragment z 8.20 kiedyś u mnie wystąpił. Jak pod koniec marca pakowałam torebkę na wyjazd do kina do sąsiedniego miasta, też ładowałam tyle książek. Potem sobie ze mnie żartowali. :) A to o zasypiania przy książce zdarza mi się notorycznie. Potem rano przetrząsam...