forum Oficjalne Aktualności
Kolejność książek Małgorzaty Musierowicz: jak czytać „Jeżycjadę”?
„Jeżycjada”, seria opowiadająca o losach sióstr Borejko, ich rodziców, ukochanych, dzieci i całej tej pełnej ciepła ferajny, podbiła serca czytelniczek (i czytelników) już kilkadziesiąt lat temu, a miłośniczki i miłośnicy serii z niecierpliwością oczekują premiery 23. lub 24. już – w zależności od tego, jak kto liczy – tomu. No właśnie: jak policzyć „Jeżycjadę”? Jak uporządkować jej kolejność? Czy trzeba ją czytać w kolejności chronologicznej?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [46]
Oczywiście, że czytałam! Tak, jak teraz patrzę to "Kalamburka" była tym tomem, na którym zakończyłam przygodę z Jeżycjadą. Była to ostatnia wydana część w czasie gdy czytałam, czyli miałam jakieś 13-14 lat. Pamiętam, że czekałam na "Język Trolli", ale już jakoś nie udało mi się dalej zapoznać z serią. Bardzo miło jednak ją wspominam, choć gdy teraz, niemal 20 lat później,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzytam od dawna, każdą kolejną książkę. Ale równocześnie od dawna już nie idealizuje tych opowieści. Nie idealizuje tak, jak zapewne sama chciała by chwalić autorka (mam ogromne wrażenie, że Musierowicz identyfikuje się z babcią Borejkową i nomen omen patrzymy na jej dzieci oczami Mili). Świat wykreowany żyje już własnym życiem i z przykrością stwierdzam, że nie po drodze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kiedyś czytałem,ale teraz jakoś mi nie chodzi
Większość czytałam za dzieciaka, potem nie było mi już po drodze,
kocham natomiast każdą z tych okładek, zawsze będę z sentymentem je oglądać :)
"Jeżycjadę" czytałam w dawnych czasach. Ostatni tom, który poznałam to "Tygrys i Róża". I miałam bardzo długą przerwę od rodziny Borejków. Teraz po latach wróciłam do mojej ulubionej części "Pulpecji". I znowu zachwyt. Od razu sięgnęłam po "Ciotkę Zgryzotkę". Pochłonięta w całości na jeden wieczór. Teraz będę zapoznawać się z pozostałymi nieznanymi tomami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaczęłam tom pierwszy i to w audio czytanym przez autorkę, ale porzuciłam. Raczej seria pozostaje dla fanów, ludzi, którzy się na tym wychowali, na mnie nie zrobiło to wrażenia ani nie pobudziło jakiejś chęci do brnięcia w to, chociaż podobał mi się humor, więc może skończę kiedyś jak będę miała jakiś wolny "slot" czytelniczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgromadziłam całą Jeżycjadę i zachodziłam w głowę w jakiej kolejności czytać, ale do książki "Ciotka Zgryzotka" dołączono zakładką ze ściągą, na której jest kolejność. Kto takiej zakładki nie ma, z pewnością ten artykuł mu w tym pomoże.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Agnieszka Żelazna nie potrzeba zakładki, na której zresztą dwie książki są podane w błędnej kolejności. od lat 90-tych (czyli jakieś 30 lat temu), wszystkie tomy Jeżycjady są ponumerowane na grzbiecie, a dodatkowo z tyłu, po spisie treści, jest rozpiska według kolejności i dodatkowo informacja, jaki tytuł ma kolejny tom. Na tylnej okładce są też grafiki wszystkich okładek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejProszę mówić za siebie, bo znam osoby, dla których zarówno zakładka jak i ten artykuł są przydatne. Dla Ciebie może zbędny, a dla innych wartościowy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Anka - "artykuł zbędny"...
Heh, znowu się spotykamy...
@Agnieszka Żelazna proszę zatem mówić za siebie, a nie za osoby, które pani zna. Według Pani logiki, jeśli się z Panią nie zgadzam, to KONIECZNIE MUSZĘ WYPOWIADAĆ SIĘ TYLKO ZA SIEBIE.Pani natomiast nadała sobie prawo wypowiadania się za innych. Ot, logika....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A najlepszy fragment serii to po kolei: "Ida sierpniowa" (5), "Opium w rosole" (2), "Brulion Bebe B." (1), "Noelka" (3) i "Pulpecja" (4). W nawiasach miejsca w moim rankingu.
Macie podobnie?
Będę nudna i napiszę to kolejny raz.
Co do "Homera z Jeżyc" - Zbigniew Raszewski, historyk teatru i profesor
Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza nazwał MM Homerem Jeżyc (bez "z").
Kiedyś się zaczytywałem, naprawdę! Potem wyrosłem i mimo prób powrotu, jakoś już nie zagrało. Nie chodzi o PESEL, bardziej o rozejście ścieżek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post