forum Oficjalne Aktualności
Ogólnopolskie Święto Wolnych Książek – 5 faktów o bookcrossingu
15 czerwca każdego roku w kraju nad Wisłą świętowany jest dzień bookcrossingu. Co ciekawe, pierwotnie obchodzono go 6 kwietnia, ponieważ to data urodzin jednego z pomysłodawców wprowadzenia tej formy promocji czytelnictwa w Polsce. Po raz pierwszy świętowano już w 2004 roku. Co jeszcze warto wiedzieć o bookcrossingu? Poznajcie 5 kolejnych ciekawostek.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [41]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Racja, ja nigdy nie spotkalem sie z zachęcającą półeczką do crossbookingu - w większości książki były w fatalnym stanie i całokształt sprawiał okropne wrażenie. Spodziewam się że wszystko co nadawało się do użytku zostało już zabrane i nie uzupełnione.Akcje podczas targów książek z kolei - o na to chyba bym się skusił.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@tomaszhenrykdulak a ja cię ostrzegam przed używaniem takiego języka wobec uczestników dyskusji. Nie pierwszy raz przekraczasz granice kulturalnej dyskusji. Nazywanie kogoś "inteligentnym inaczej" jest niedopuszczalne. Zgłosiłem cię za naruszenie §9 pkt. 5 ust. 1 Regulaminu portalu Lubimy Czytać. Koledzy i koleżanki - nie ma sensu karmić trolla.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie, nie świętuję. Nie, nie należę.
Najlepsza jest biblioteka. Wygodnie, bogato, z miłą i pomocną obsługą, legalnie, czysto i bezpiecznie (pandemia). Optymalne rozwiązanie.
Jak chce się pozbyć książki to albo sprzedaję, albo wystawiam za darmo. Jest szansa, że ten, kto po nią przyjdzie, faktycznie tej książki potrzebuje, bo się fatyguje. Wkładając książkę do miejskiego...
Zgadzam się, szczególnie, że jak już była mowa - w Poznaniu nie wypaliło. Ja mam w okolicy bibliotekę, stworzoną przez mieszkańców razem z lokalnym stowarzyszeniem (pomysł zachwycający, dodam na marginesie) i tam dostarczam to, co musi zwolnić miejsce na półce.
Z bólem serca się pozbywam, bo książki to ja akurat lubię mieć, ale chociaż książki u mnie się namnażają, to...
W moim mieście jest takie miejsce, wspomniano o nim w artykule i to jest super.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW mojej okolicy nie ma takich zwyczajów, ale gdy byłam nad morzem w okolicach Ustki, to na plaży można było wziąć książkę w jednym miejscu a po przeczytaniu zostawić w innym. Podobnie było w Nałęczowie, w sanatorium Ciche Wąwozy, książki krążyły między całym ośrodkiem, można było sobie coś wybrać i ze sobą zabrać, ale zostawić coś w zamian.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChciałbym kiedyś ,znaleść.W moim mieście ,jakoś super ksiązkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post