forum Oficjalne Aktualności
Sprzeciw wobec ustawy o ochronie rynku książki. List otwarty
Ustawa zaprezentowana przez Polską Izbę Książki, która wprowadza regulację cen książek, dzieli literacką branżę. Publikujemy list sprzeciwu wobec „Ustawy o ochronie rynku książki”, który na dzień 28 kwietnia 2021 roku podpisało 66 osób. Wśród nich znajdują się m.in.: wydawcy, pisarze i pisarki oraz księgarze. Na bieżąco aktualizujemy listę nazwisk osób z książkowej branży, którzy dołączają do sprzeciwu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [104]
Ta jednolita cena książki to de facto będzie uderzenie w czytelnika. Kogo będzie stać na kupno kilku nowych książek przy takiej cenie ?Niewielu. Ale przecież ciemnym , głupim narodem bardzo dobrze się rządzi, więc po co ma czytać 42 procent społeczeństwa ? No lepiej niech czyta 20 procent. Można zrobić jeszcze coś dla obniżenia czytelnictwa w Polsce ? Jak widać po tej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTa jednolita cena książki to de facto będzie uderzenie w czytelnika. Kogo będzie stać na kupno kilku nowych książek przy takiej cenie ?Niewielu. Ale przecież ciemnym , głupim narodem bardzo dobrze się rządzi, więc po co ma czytać 42 procent społeczeństwa ? No lepiej niech czyta 20 procent. Można zrobić jeszcze coś dla obniżenia czytelnictwa w Polsce ? Jak widać po tej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA wystarczyłoby sprawdzić bestsellery Empiku czy Legimi by zobaczyć, że ludzie wcale nie rzucają się na lektury ambite, których i tak w Polsce sporo się wydaje. Również nie szturmują księgarń w małych miejscowościach, w których można co najwyżej kupić ksiązkę kucharską, poradnik czy najnowszą powieść Mroza. Patrząc na mentalność sporej części naszego społeczeństwa uważam,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAnaliza argumentacji PIK na stronie www.ksiazkajestwazna.pl
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
List został podpisany głównie przez osoby marginalne na rynku książki oraz tych januszów biznesu, którzy potrafią handlować tylko jak na tureckim bazarze - byle najtaniej, walić jakość. To są podmioty, które wymuszają rabaty na poziomie 60%, tym samym oni na książce zarabiają więcej niż producent czy autor.
A jeżeli nie stała cena to należy ograniczyć dystrybutorom rabaty,...
Przedstawiciele wielkich wydawnictw (Prószyński, Nasza Księgarnia, Media Rodzina, Albatros, Wydawnictwo Dolnośląskie, Egmont) to osoby marginalne na rynku książki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
StanisławWokulski - wśród wielu bzdur, które wyczytałam w twoim komentarzu uderzyła mnie jedna "byle najtaniej, walić jakość" - akurat na książce widać to najlepiej kupując taniej dostajesz dokładnie to samo, co dostajesz kupując drożej, nikt w promocji nie sprzedaje połowy książki, ani nie wycina istotnych fragmentów, czyli książka na jakości nie traci..
Natomiast często ...
A wicie jak to działa? Książką ma na okładce 50 zł, Wy kupujecie w necie za 30 zł i się cieszycie, że skorzystaliście z okazji. Tyle, że to żadna okazja bo zarówno wydawca jak i dystrybutor od początku wie, że cena będzie 30 zł, a to 50 zł jest dla picu nadrukowane, żeby była widoczna okazja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postto teraz nadrukowana będzie cena 50 zł i już nie kupimy jej po cenie 30 zł tylko po cenie dla picu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postagnieszka - w małych lokalnych księgarniach kupuje się po cenach okładkowych, bo tam nie ma wielkich rabatów i promocji więc kupując za 50 zł wydaje na książkę 50 zł, ale kupując tę samą książkę np w internecie za 25 zł płacę za nią połowę mniej i połowa pieniędzy zostaje mi w kieszeni. Nie widzisz różnicy? poza tym wydanie jednej styrony książki to około 02-04 groszy,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGdzie w tym sens i logika? Wyższa cena ma spowodować większą sprzedaż? Po tych 12 miesiącach okaże się, że książka w cenie okładkowej sprzedała się w nikłych ilościach by nagle po tym czasie stać się bestsellerem. To powinno iść w drugą stronę -> zerowa stawka wat na książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo 12 miesiącach to już nikt o tej książce nie będzie pamiętał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście popieram ten list. Regulacje tego typu są tylko pretekstem do pobierania większych podatków przez państwo. Wyższe ceny książek to według rządzących wyższy przychód z podatków nałożonych na książki. Co oczywiście nie przyniesie żądanego skutku bo czytelnictwo spadnie, ludzie przestaną kupować książki lub też zwiększy się skala piractwa co nie wyjdzie na dobre ani...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Brawo, że są w branży książki osoby, które mają odwagę sprzeciwić się tej pseudo-ustawie, która w mojej opinii nic nie naprawi, a jeszcze tylko popsuje.
Dlaczego nikt się nie zabierze za uregulowanie MARŻY DYSTRYBUTORA i SPRZEDAWCY? To w ten sposób najwięksi gracze na rynku grają wszystkim na nosie i pokazują swoją siłę przetargową. Już nie mówiąc o odroczonym terminie...
Zdecydowanie nie popieram tego typu regulacji. Zastanawiam się czy my czytelnicy możemy jakoś wpłynąć na takową propozycję ustawy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post