forum Oficjalne Aktualności
Ten autor książki o grzybach pozwolił im wyrosnąć na własnej publikacji. Następnie sam je zjadł
Niektórzy autorzy i ich wydawnictwa do celów marketingowych zatrudniają wielkie korporacje. Płacą im niebotyczną gażę, wymyślają całe strategie marketingowe. Na inny pomysł wpadł Merlin Sheldrake, autor książki dotyczącej grzybów. Postanowił, jako aktorów, w swoim filmiku promocyjnym zatrudnić swoich książkowych bohaterów.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Co prawda grzyby, które wyrosły na książce nie wyglądały dla mnie zbyt apetycznie ;) to pomysł jak i jego autor fenomenalny :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAż nabrałem ochoty na boczniaki. Gratulacja za pomysłowość :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAutor tej książki musi być fascynującym człowiekiem! Na dodatek przypomina mi hobbita :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPomysł obiektywnie bardzo fajny - ale ja, przepojony szacunkiem dla książek, wzdragam się na samą myśl...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż wiem co zrobię z książkami których nie czytam i nie potrzebuję - grzybnią w nie! Grzybnią! A potem smacznego!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPopieram. Skończy się narzekanie na nadmiar książek, z którymi nie ma co zrobić. I jaki to dobry argument przeciwko tym, którzy mówią, że z czytania książek nie ma żadnego namacalnego pożytku. Nie tylko spędzisz miło czas, ale jeszcze najeść się można. XD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDlaczego nie widzę,grzybów jak jestem w lesie ?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam :-) ja w lesie widzę tylko drzewa.A inni całe kosze grzybów wynoszą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHa, to ten sam gość, który pojawia się w "Podziemiach" Roberta Macfarlane'a jako jeden z rozmówców! :) Tak myślałam, czytając "Podziemia", że jeszcze kiedyś będzie o nim głośno!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post