forum Oficjalne Aktualności
Wandale skazani na czytanie książek
Sędzia z Virginii skazał grupę nastolatków, którzy pomazali historyczny budynek obraźliwym grafitti na przeczytanie 35 książek traktujących m.in. o rasizmie i antysemityzmie. Ponadto wandale mają obejrzeć 14 filmów o podobnej tematyce, odwiedzić dwa muzea i napisać rozprawkę.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [59]
Ciekawe kto płaci za książki i bilety. Jeśli skazani to jeszcze jakoś można bronić sensu tego wyroku. Obawiam się, że jednak tak nie jest.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodejrzewam, że książki sobie mogą wypożyczyć z miejscowej biblioteki, a wpuszczenie kogoś za darmo do muzeum nie kosztuje państwo nic jakby na to nie patrzeć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo zastanów się dlaczego inni płacą za bilety?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem, zapytam w British Museum albo jakimś w Waszyngtonie o to ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKuba chyba nie do końca załapałeś na czym ma polegać ta kara skoro jedyne o czym pomyślałeś to kto zapłaci za książki i bilety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
BookBasset, może jakieś muzeum bliżej znajdziesz:)
Mini267, hmm skąd wniosek, że to jedyne o czym pomyślałem(czytasz w myślach innych ludzi?)? Napisałem jedynie o kwestii, która budzi moje wątpliwości.
Czyli: wypożyczenie książek i wstępy na wystawę są Twoim zdaniem bardziej kosztowne niż pobyt w więzieniu ?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Kuba
Mam wrażenie, że w kwestii biletów do muzeów nie zrozumiałeś odpowiedzi BookBasset. W muzeach bliżej, w tym w Polsce, za wstęp się płaci. Ale nie wszędzie tak jest! W niektórych krajach panuje pogląd, że wiedzę i kulturę należy szerzyć, wobec czego wstęp do muzeów jest bezpłatny.
A nawet gdyby każdy inny człowiek za bilet płacił, to zastanów się, czy muzeum straci na...
Chyba rzeczywiście się nie rozumiemy.
Zaznaczyłem, że nie wiem kto w tej sytuacji opłaca wstęp. To raz.Jeżeli wstęp funduję im państwo (nieważne czy kupuje bilet, czy wejście jest bezpłatne, utrzymanie muzeum tak czy siak kosztuje pieniądze a te na drzewie nie rosną) to jest to dla mnie niemoralne.
Dlaczego?
Może zajść sytuacja,że ludzie odmalowujący pomazany budynek...
Kuba sednem wyroku sędziego i artykułu nie jest kwestia "kto zapłaci za bilety" (mało tego nikt poza Tobą nie zwrócił nawet na to uwagi, bo to w tym wypadku jest tak bzdurna i marginalna kwestia jak to w co będą ubrani zwiedzając to muzeum), tylko zmuszenie skazanych do zrozumienia swoich czynów i umoralnienie ich. Chodzi o aspekt resocjalizacyjny. Skoro obchodzi cię kto...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Kuba
Co jest niemoralnego we wpuszczeniu wandali za darmo do muzeum, do którego wstęp jest bezpłatny? Bezpłatny zawsze i dla wszystkich. Tak, utrzymanie tego muzeum kosztuje, tak, ktoś za to płaci. Ale utrzymuje to muzeum nie specjalnie dla rozmaitych chuliganów, których skazuje się na zwiedzanie, tylko dla wszystkich chętnych to muzeum odwiedzić! Muzeum jest, stoi...
Zwiedzanie muzeum, czytanie książek, oglądanie filmów to dla mnie nagroda, przywilej, coś na co trzeba zasłużyć, zapracować, coś pożądanego, wymagającego wysiłku.
Natomiast za akt wandalizmu uważam, że powinno się karać i ewentualnie resocjalizować. Moim zdaniem w tym wyroku brakuje elementu kary.
Moniko, "Ale utrzymuje to muzeum nie specjalnie dla rozmaitych chuliganów,...
Zgadzam się z Kubą, kontakt z kulturą to nie kara, tylko nagroda. Takim chuliganom należy się poprawczak lub podobny wyrok. Może fakt, iż nie zapłacą za bilety, nie jest aż tak ważny, jednak czy to sprawiedliwe, że niektórzy przez całe życie nie mogą odwiedzić muzeum z przyczyn różnych, nie tylko materialnych, a kilkoro, eufemistycznie mówiąc, niezbyt mądrych nastolatków,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Patrzycie na sprawę z punktu widzenia książkomaniaka. Jest mnóstwo ludzi, dla których książka jest najwyższą karą. Nawet dla mnie, czytającej ~100 książek rocznie, przeczytanie niektórych byłoby katorgą. Mam tu na myśli gł. tzw. klasykę.
Na wystawy nie chodzę, niektóre muzea też omijam szerokim łukiem. I nie jest to kwestia ceny biletu czy odległości, bo mieszkam w dużym...
Wyrok raczej zachęca innych wandali do dewastowania budynków :). Jeśli karą ma być czytanie książek i wizyta w muzeum, to ja przepraszam bardzo, cóż to za kara :)?
Popieram Kubę i Paraskevi. Nie rozumiem oburzenia innych. Każdy ma prawo do własnego zdania i warto się chwilę zastanowić nad punktem widzenia drugiego człowieka, zanim się go skrytykuje dla poklasku większości.
;)
Zwiedzanie muzeum, czytanie książek, oglądanie filmów to dla mnie nagroda, przywilej, coś na co trzeba zasłużyć, zapracować, coś pożądanego, wymagającego wysiłku.
A szkoła to też przywilej, na który trzeba zasłużyć? Coś pożądanego? Dawno temu tak było, ale dziś dominuje pogląd, że szkoła należy się każdemu, ba, że wszyscy mają obowiązek z niej korzystać!
Muzeum, książka i...
Wyrok raczej zachęca innych wandali do dewastowania budynków :). Jeśli karą ma być czytanie książek i wizyta w muzeum, to ja przepraszam bardzo, cóż to za kara :)?
Nie rozumiem. Po pierwsze kara jest dotkliwa. Czy współmierna do winy, to o to można się spierać, ale z całą pewnością jest to kara. Pomijając już muzea i filmy, bo te zajmą mniej czasu, zastanów się nad...
Moim zdaniem nie warto bronić takich ludzi. Skądś znali te znaki i nie wierzę, by to była wyłącznie bezmyślność. Ktoś, kto jest tolerancyjny i empatyczny nigdy nie wpadnie na pomysł, by zniszczyć ścianę szkoły czy innego budynku, rysując swastyki lub "niewinne" dinozaury. Graficiarstwo takiej jakości to nie wycięte serce w ławce szkolnej, chociaż i to uważam za niszczenie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoniko, myślę, że Elena miała na myśli to, iż wyrok nie jest na tyle surowy i dotkliwy, by powstrzymać ich od dalszego wandalizmu. Do tego pod wpływem poczucia pychy i samozachwytu swoją sławą w całym internecie mogą pożądać więcej. Ich to nic nie kosztuje- poza kilkoma butelkami sprayu. A innych kosztuje. I to bardzo dotkliwie. Elena, jeżeli moja interpretacja nie jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"A szkoła to też przywilej, na który trzeba zasłużyć? Coś pożądanego? "
Tak. I tu nasze drogi bardzo się rozchodzą, mając na to inne poglądy, nie mamy szans się zgodzić odnośnie tego wyroku. A na szerszą dyskusję filozoficzną nie jest to odpowiednie miejsce.
Zostaję przy swoim zdaniu i mam nadzieję, że ten wyrok to tylko marginalny wybryk systemu sądownictwa. Dziękuję za...
@Paraskevi_Dekatria
Piszesz o "takich ludziach" i od razu całkowicie ich potępiasz. Samej nigdy nie zdarzyło Ci się popełnić jakiejś nieprzemyślanej głupoty? Obrazić kogoś, skrzywdzić, zniszczyć coś? Nie było obraźliwych napisów o nauczycielach, kolegach lub koleżankach ze szkoły? Dowcipów w rodzaju pinezki na krześle nauczycielki, kredy wrzuconej do herbaty, śliskiej plamy...
Moniko, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nigdy nie zrobiłam niczego złego z premedytacją. Złośliwość i próba imponowania czymś nieprzyzwoitym to dość prymitywne odruchy, że zemsta zazwyczaj ciągnie za sobą większy spór, zaistnienie wśród ludzi może całkowicie zmienić człowieka i wpłynąć niewłaściwie. Dlatego nie robiłam, nie robię i raczej nie będę robiła takich...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie chodzi o premedytację. Premedytacja to coś, do czego zdolna jest osoba myśląca, planująca swoje działania, analizująca ich możliwe skutki. Tego trzeba się nauczyć, jedni uczą się wcześniej, inni później, niektórzy nigdy. A bardzo wielu potrafi czasem przemyśleć swoje zamiary, ale robi to rzadko, tylko przy ważnych sprawach, nie na co dzień. Ktoś mnie obraża, walę w pysk...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPo co czekać, aż drugi raz nadejdzie? To tylko prowokuje wandali. Daje im czas na zaplanowanie kolejnego aktu, może bardziej krzywdzącego . Nie trzeba doświadczać zła, by wiedzieć, że jest złe. Nie trzeba też dużo przy tym myśleć, wystarczy insyntk: ktoś się sparzył, lepiej nie powtarzać błędu. To nie wniosek z cudzej pomyłki, tylko zew przetrwania, odzywający się w genach....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
P.S. Nie umieściłam tego w poprzedniej wypowiedzi, więc dopisek:
Przepraszam, ale homo sapiens sapiens jest i rozumny, i współczesny, więc "walenie po pysku" odpowiada raczej jego przodkom. Nie jest to normalne i pożądane, że na oblegę reagujemy fizycznym bądź psychicznym ciosem "poniżej pasa". By załagodzić konflikt, trzeba poznać istotę sporu. A jaka ona jest w kilku...
Po co czekać, aż drugi raz nadejdzie? To tylko prowokuje wandali.
Tu nikt nie czeka, kara jest i to raczej dotkliwa, nie widzę prowokacji do powtórki. Za to właśnie w karze bardziej brutalnej, bardziej represyjnej widziałabym taką zachętę i prowokację. Z jednej strony dlatego, że agresja pociąga za sobą agresję, młody człowiek osądzony zbyt surowo mógłby poczuć się...
Nie uważam, by karanie rodziców za zaniedbanie wychowania dziecka było niewłaściwe. To rodzaj konsekwencji, poniesionych za lenistwo. Jeżeli ktoś nie potrafi wychować, nie powinien mieć dzieci. To wszystko, gdyż, jak już napisałam, uznałam "remis" dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBrzmi trochę jak fabuła American History X (Więzień nienawiści).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post