Nie mam ochoty czytać czegokolwiek, co poleca Żulczyk.

Nie mam ochoty czytać czegokolwiek, co poleca Żulczyk.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Każdy ma inny gust i upodobania czytelnicze. Trudno więc stworzyć listę, która wszystkich zadowoli. Powinny znaleźć się na niej książki zróżnicowane tematycznie i gatunkowo. Na pewno zajrzę do niej i pewnie skusze się na niejedna pozycję, aby być bardziej "oczytanym" molem książkowym.

Każdy ma inny gust i upodobania czytelnicze. Trudno więc stworzyć listę, która wszystkich zadowoli. Powinny znaleźć się na niej książki zróżnicowane tematycznie i gatunkowo. Na pewno zajrzę do niej i pewnie skusze się na niejedna pozycję, aby być bardziej "oczytanym" molem książkowym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z osób wymienionych do składu Jury kojarzę tylko panią Karolinę Korwin-Piotrowską, reszty nie. Według mnie takie listy, są jak "pojęcie względne" nie są adekwatne do faktycznych zainteresowań ludzi. Ponieważ ilu czytajacych tyle upodobań i tyle mogło by być oddzielnych list. Jednak zajrzę do tej listy z ciekawości, czy będzie choć jedna pozycja na którą mogła bym zagłosować.

Z osób wymienionych do składu Jury kojarzę tylko panią Karolinę Korwin-Piotrowską, reszty nie. Według mnie takie listy, są jak "pojęcie względne" nie są adekwatne do faktycznych zainteresowań ludzi. Ponieważ ilu czytajacych tyle upodobań i tyle mogło by być oddzielnych list. Jednak zajrzę do tej listy z ciekawości, czy będzie choć jedna pozycja na którą mogła bym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Fajny projekt, czekam na tę listę, mam tylko nadzieję, że nie okaże się to lista klasyków niemalże z kanonu lektur;)

Fajny projekt, czekam na tę listę, mam tylko nadzieję, że nie okaże się to lista klasyków niemalże z kanonu lektur;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pomysł stworzenia listy jest dobry, ale boję się, że na jej szczycie znajdą się książki, których w magazynie jest za dużo, a nie książki, które faktycznie "trzeba przeczytać".

Pomysł stworzenia listy jest dobry, ale boję się, że na jej szczycie znajdą się książki, których w magazynie jest za dużo, a nie książki, które faktycznie "trzeba przeczytać".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ciekawe, że nie znam żadnego nazwiska z jury. Ale ogólnie jestem nie na co dzień z celebrytami czy kim tam oni są.
Do listy pewnie zajrze, a zagłosuję jeśli będę miała na co.

Ciekawe, że nie znam żadnego nazwiska z jury. Ale ogólnie jestem nie na co dzień z celebrytami czy kim tam oni są.
Do listy pewnie zajrze, a zagłosuję jeśli będę miała na co.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

to "trzeba" to takie dla mnie z przymrużeniem oka ;), tak jak przy listach stworzonych przez BBC czy The Guardian. Myślę, że niektórzy zbyt dosłownie to wzięli i nie potrzebnie krytykują taką inicjatywę. Ja osobiście bardzo lubię takie listy, zawsze można zauważyć w nich tytuł/autora o którym nigdy się nie słyszało i może nas zainteresuję. Nie rozumiem dlaczego Empik nie nadaje się do robienia takiej listy i nie rozumiem zarzutu,że u nich w bestsellerach jest tylko literatura nie najwyższych lotów- bo ja może naiwnie myślałam,że ta lista jest robiona na podstawie sprzedaży więc to pokazuje faktyczny obraz tego co kupują/czytają polacy, co prawda dobór tych znanych postaci może być dyskusyjny, jednak ja czekam na tą listę z czystej ciekawości i czuję, ze to co wybiorą "eksperci" zupełnie rozminie się z tym co czytają faktycznie Polacy.

to "trzeba" to takie dla mnie z przymrużeniem oka ;), tak jak przy listach stworzonych przez BBC czy The Guardian. Myślę, że niektórzy zbyt dosłownie to wzięli i nie potrzebnie krytykują taką inicjatywę. Ja osobiście bardzo lubię takie listy, zawsze można zauważyć w nich tytuł/autora o którym nigdy się nie słyszało i może nas zainteresuję. Nie rozumiem dlaczego Empik nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lista książek które musisz przeczytać, ale czy koniecznie? Widziałem niejednokrotnie listę płyt które musisz posłuchać i powiem, że wśród tych zestawień dla mnie dobrych płyt było kilka, które moim zdanie musisz posłuchać. Ja nie lubię rapu, hip-hopu, soulu i nie znajduję w takiej muzyce ciekawych momentów (a w rapie przede wszystkim opierają się na samplach). Sam mogę stworzyć taką listę i jestem pewny, że byłyby osoby zadowolone i nie.
Wracając do listy książek, powiedzmy że znajdzie się tam Bolesław Prus, którego nie lubię czytać, nudzi mnie jego proza niemiłosiernie. I co jak nie przeczytam to stracę coś w życiu.
Dla mnie takie listy są tworzone dla snobów którzy chcą zabłysnąć w towarzystwie. No bo jak ktoś znany lub jakaś gazeta mówi że "trzeba" to trzeba

Lista książek które musisz przeczytać, ale czy koniecznie? Widziałem niejednokrotnie listę płyt które musisz posłuchać i powiem, że wśród tych zestawień dla mnie dobrych płyt było kilka, które moim zdanie musisz posłuchać. Ja nie lubię rapu, hip-hopu, soulu i nie znajduję w takiej muzyce ciekawych momentów (a w rapie przede wszystkim opierają się na samplach). Sam mogę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przede wszystkim czytelnicy niczego NIE MUSZĄ czytać. Trzeba czytać szkolne lektury, chociaż - jak wiadomo - w praktyce i to się nie sprawdza.
Czytanie to kwestia WYBORU, chociaż oczywiście znajomość wielu dzieł ułatwia rozumienie i odbiór innych książek.

Tego typu leksykony traktuję jako swoiste przewodniki po literaturze, można dzięki nim coś odkryć, skonfrontować swoje odczucia z tym, co piszą autorzy, ale na pewno NIE TRZEBA sugerować się nimi i traktować jak czytelniczej biblii.
W tym przypadku nie podoba mi się jednak patronat i autorski skład, za mało w nim literackich i publicystycznych autorytetów (np. pani Korwin-Piotrowska może błyszczeć w swoim telewizyjnym maglu, ale wątpię, by osoba zajmująca się namiętnie tym, kto pokazał majtki, a kto ich w ogóle nie miał, mogła oceniać rzetelnie literaturę; ja jej od tej strony nie poznałam).

Przede wszystkim czytelnicy niczego NIE MUSZĄ czytać. Trzeba czytać szkolne lektury, chociaż - jak wiadomo - w praktyce i to się nie sprawdza.
Czytanie to kwestia WYBORU, chociaż oczywiście znajomość wielu dzieł ułatwia rozumienie i odbiór innych książek.

Tego typu leksykony traktuję jako swoiste przewodniki po literaturze, można dzięki nim coś odkryć, skonfrontować...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dlatego taką listę winien tworzyć inny podmiot.

Dlatego taką listę winien tworzyć inny podmiot.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post