Szanowny Wszechmocny,

W związku z ogłoszeniem zamieszczonym na Niebiańskiej Tablicy Ogłoszeń, pragnę zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko: Anioł Śmierci.
Posiadam ogromne doświadczenie w pracy ze zmarłymi duszami. Przez ostatnie dziesięć tysiącleci pracowałam jako Przewodnik Zmarłych. W swojej poprzedniej pracy prowadziłam dusze z Ziemi na Sąd Ostateczny (często objawiając się jako światełko w tunelu), a następnie zgodnie z Wyrokiem Najwyższego, do Nieba, Czyśćca bądź do bram Piekła.
W roku 1000 przed narodzeniem Chrystusa brałam udział w projekcie współfinansowanym z funduszy piekielnych „Śmierć na milion sposobów”, gdzie pełniłam funkcję Głównego Administratora. Do moich obowiązków należało m.in. prowadzenie rejestru osób zmarłych.
Uzyskałam certyfikat uprawniający do obsługi kosy oraz odbyłam szkolenie z zakresu radzenia sobie z duszami, które nie chcą opuścić ziemi.
Pragnę nadmienić, iż jestem elastyczna i dyspozycyjna - mogę pracować nocami, a także w niedziele i święta. Poza tym jestem duszą punktualną, zawsze pojawiłabym się na czas przy osobie, dla której wybiła ostatnia godzina. Moim atutem jest umiejętność pojawiania się w kilku miejscach jednocześnie, dlatego nie straszny mi potop bądź apokalipsa. Wyróżnia mnie uczciwość (nawet Szatan nie mógłby mnie przekupić), a także silna motywacja do pracy.
Moim mottem życiowym jest: „Z prochu powstałeś w proch się obrócisz”.

Z wyrazami szacunku
Anielica M.

Szanowny Wszechmocny,

W związku z ogłoszeniem zamieszczonym na Niebiańskiej Tablicy Ogłoszeń, pragnę zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko: Anioł Śmierci.
Posiadam ogromne doświadczenie w pracy ze zmarłymi duszami. Przez ostatnie dziesięć tysiącleci pracowałam jako Przewodnik Zmarłych. W swojej poprzedniej pracy prowadziłam dusze z Ziemi na Sąd Ostateczny (często...

Od: Alaska
Do: Bóg

Z wielkim szacunkiem piszę do Pana, Panie Boże o przyjęcie mojej kandydatury do pracy w Niebie na stanowisku Układacza Chmur.
Jest to uważam, dla mnie idealna posada, bo znam się na Niebie lepiej niż ktokolwiek inny, ponieważ obserwuje je już od momentu moich narodzin. Układ chmur na niebie zawsze mnie fascynował, równie mocno, jak fakt ,ze niebo to jedyna granica oddzielająca mnie od Ciebie przez co zawsze miałabym wrażenie, że jestem trochę bliżej. Mam tyle nowych pomysłów i opcji jak by tu zagospodarować te przestrzeń! Oczywiście uważam, że czyste niebo to strata niewykorzystania przeznaczonych Układaczom Chmur opcji! Zdaję sobie sprawę oczywiście, że kolor nieba 50% wpływu na ludzki humor co obciąża ta pracę wielką odpowiedzialnością, którą myślę, że dałabym rade sprostać.
Proszę uprzejmie rozważyć moją prośbę i powiadomić mnie, a w razie potrzeby zawsze jestem do usług!
Twoja oddana służebnica.

Od: Alaska
Do: Bóg

Z wielkim szacunkiem piszę do Pana, Panie Boże o przyjęcie mojej kandydatury do pracy w Niebie na stanowisku Układacza Chmur.
Jest to uważam, dla mnie idealna posada, bo znam się na Niebie lepiej niż ktokolwiek inny, ponieważ obserwuje je już od momentu moich narodzin. Układ chmur na niebie zawsze mnie fascynował, równie mocno, jak fakt ,ze niebo to...

Bóg Ojciec,
Niebo

Szanowny Boże Ojcze,

odpowiadając na Twoje Słowo, proszę o rozważenie mojej kandydatury na stanowisko głosiciela dobrej nowiny. Mam czteroletnie doświadczenie jako ewangelizator.

Dotychczasową i obecną działalność związałem z Rozgłośnią Archidiecezji Przemyskiej "Radio Fara", w której pracę rozpocząłem jako dziennikarz i fotograf. Stopniowo rozwijałem swoje umiejętności radiowe, dzięki czemu zacząłem się zajmować również realizacją programu oraz prowadzeniem audycji cyklicznych, służących szerzeniu dobrej nowiny.

Obecnie współpracuję również z redakcją gazety Ruchu Apostolstwa Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej "Apostolos", gdzie zajmuję się składem oraz piszę własne teksty dotyczące wiary ludzi sławnych, którzy zakochali się w Tobie Boże bezgranicznie. Chętnie spisuję świadectwa młodzieży, które są wspaniałym narzędziem ewangelizacji.

Doświadczenia te sprawiły, że potrafię reprezentować Kościół, budować Jego wizerunek, nawiązywać kontakty ze współpracownikami, zarówno duchownymi jak i świeckimi. Mam odpowiednie umiejętności i zapał potrzebne do pracy, a moje kilkuletnie doświadczenia z różnymi formami ewangelizacji w mediach pozwoliły mi zapoznać się w warunkami pracy w tym zawodzie.

Jestem przekonany, że moja wiedza, umiejętności i doświadczenie pozwolą mi sprostać wszystkim oczekiwaniom.

Licząc na odpowiedź,
Łączę wyrazy szacunku
Stanisław Gęsiorski

Bóg Ojciec,
Niebo

Szanowny Boże Ojcze,

odpowiadając na Twoje Słowo, proszę o rozważenie mojej kandydatury na stanowisko głosiciela dobrej nowiny. Mam czteroletnie doświadczenie jako ewangelizator.

Dotychczasową i obecną działalność związałem z Rozgłośnią Archidiecezji Przemyskiej "Radio Fara", w której pracę rozpocząłem jako dziennikarz i fotograf. Stopniowo rozwijałem...

Drogi Boże

Wyczytałem w internecie, że macie w Niebie wolny wakat dla niebiańskiego klauna. Byłbym zachwycony gdybym to właśnie ja mógł dostać się na te stanowisko pracy. Zawsze uważałem, że dzień w którym się nie śmiałem był dniem straconym. Uwielbiam zarażać swym śmiechem innych. Nie ma nic bardziej bezcennego jak uśmiech drugiej osoby. Chciałbym sprawiać, by ludzie pomimo swych smutków i rozczarowań zawsze znajdywali też miejsce na uśmiech. Sam dobrze wiesz, że jeśli człowiek się uśmiecha to oznacza, że jest radosny i szczęśliwy. Na Ziemi zawsze gdzie się pojawiałem, potrafiłem sprawić, że ludzie się uśmiechali. Pracowałem jako wolontariusz w szpitalu na oddziale chorych na raka. Pacjentami były tam dzieciaki. Kiedy mimo ich ciężkiej choroby, na ustach pojawiał się uśmiech był to dla mnie bezcenny widok.
Byłbym zachwycony, gdybym dostał ten wakat, a zapłatą za pracę byłby uśmiech każdej napotkanej osoby. Niczego więcej nie oczekuję.

Pozdrawiam Cię z szerokim uśmiechem na ustach,
sensej

Drogi Boże

Wyczytałem w internecie, że macie w Niebie wolny wakat dla niebiańskiego klauna. Byłbym zachwycony gdybym to właśnie ja mógł dostać się na te stanowisko pracy. Zawsze uważałem, że dzień w którym się nie śmiałem był dniem straconym. Uwielbiam zarażać swym śmiechem innych. Nie ma nic bardziej bezcennego jak uśmiech drugiej osoby. Chciałbym sprawiać, by ludzie...

Do Najwyższego Boga,

Zwracam się z gorącą prośbą o zatrudnienie mnie w „Dziale dusz zagubionych”. Doskonale rozumiem potrzebę powiększenia kadry. Ludziom ciężko jest się odnaleźć w nowej sytuacji, w nowym miejscu. Często potrzebują pomocy w odnalezieniu bliskich wśród zastępu aniołów. Szukają przyjaciół, krewnych, tych których nie zdążyli przeprosić. Wielu z nich potrzebuje porady, wskazówki jak odnaleźć dalszą drogę, skoro już osiągnęli cel najwyższy. Życie wieczne stawia przed nimi wyzwania, których podjęcia często się obawiają.

Prośbę swą motywuję tym, iż jako studentka psychologii posiadam odpowiednie kwalifikacje do pełnienia tej funkcji. Nie ukrywam też, że niejedną zagubioną duszę już spotkałam. Zaznajomiłam się także z warunkami umowy i jestem w stanie przystać na wszystkie jej aspekty. Obiecuję, że nie zawiodę. Chcę nieść pomoc w niebie, jak i za życia pragnęłam.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.

Z wyrazami szacunku,
I.

Do Najwyższego Boga,

Zwracam się z gorącą prośbą o zatrudnienie mnie w „Dziale dusz zagubionych”. Doskonale rozumiem potrzebę powiększenia kadry. Ludziom ciężko jest się odnaleźć w nowej sytuacji, w nowym miejscu. Często potrzebują pomocy w odnalezieniu bliskich wśród zastępu aniołów. Szukają przyjaciół, krewnych, tych których nie zdążyli przeprosić. Wielu z nich...

Szanowny Panie Boże,

Zwracam się z prośbą o rozpatrzenie mojej kandydatury na stanowisko specjalisty ds. rekrutacji w firmie "Niebo".

Ukończyłam Zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim. Dzięki wiedzy teoretycznej nie jest mi obca struktura i przebieg procesu rekrutacyjnego.

Jest to jednak wiedza "wyuczona" i jak powszechnie wiadomo stosunkowo nie przydatna dla pracodawców.
Chciałabym opisać jedną z moich "nadziemskich" umiejętności, która trafia w sedno sprawy.

WYKRYWANIE PRAWDZICH INTENCJI LUDZKICH

Już w okresie dzieciństwa potrafiłam rozpoznać dobro i zło. Pierwszą osobą, którą "rozgryzłam" była moja ciotka, która opiekowała się mną jak miałam 5lat. Aby mnie uciszyć dawała mi masę słodyczy. Ona miała święty spokój (ze mną i moim ADHD) a ja smakołyki (efektem byłam grubą nastolatką, a dziś kobietą na nieustającej diecie).
Ciotka mnie nie kochała, ale nie była to moja wina. Nie kochała nikogo oprócz siebie i pieniędzy. Nie lubiła dzieci, sama ich nie miała.

Wiedziałam już wtedy, że ludzie się RÓŻNIĄ. Większość z nich należy do tak zwanej grupy pozorantów, którzy nie pokazują swoich prawdziwych twarzy. W NIEBIE patrzymy na ich prawdziwe oblicza. Na wykrywanie ich ukrytych intencji, którymi się kierowali przez życie.
Dzięki mojej umiejętności otaczam się grupą prawdziwych przyjaciół i serdecznych, ciepłych osób. Myślę, że jest to kolejny ważny dowód na to, jak odpowiednią jestem kandydatką na owe stanowisko.
Z wyrazami szacunku,
Dorota

Szanowny Panie Boże,

Zwracam się z prośbą o rozpatrzenie mojej kandydatury na stanowisko specjalisty ds. rekrutacji w firmie "Niebo".

Ukończyłam Zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim. Dzięki wiedzy teoretycznej nie jest mi obca struktura i przebieg procesu rekrutacyjnego.

Jest to jednak wiedza "wyuczona" i jak powszechnie wiadomo stosunkowo nie przydatna dla...

Szanowni Państwo

Zwracam się z uprzejmą prośbą o zatrudnienie w Państwa firmie. Zdaję sobie doskonale sprawę, iż jesteście Państwo wymagającą organizacją, ceniącą zaangażowanie i dyspozycyjność, dlatego uważam, że byłbym świetnym kandydatem na stanowisko asystenta pomocnika organizatora Armageddonu.
Mogę zapewnić o swoich kwalifikacjach - przez cały czas życia na ziemi zakańczałem różne sprawy, od trywialnych jak dopięcie ostatniego guzika, po wielkie - otrzymałem tytuł skończonego głąba, co, jak powszechnie wiadomo, jest nie lada wyczynem. Ukończyłem wszystkie szkolenia, a także uniwersytet. Pasjami zajmuję się wykańczaniem mieszkań. Uważam, że dzięki swojemu wykształceniu a także zainteresowaniom pokrywającym się ze stanowiskiem, byłbym idealnym pracownikiem. Gwarantuję swoją pełną dyspozycyjność - bez względu na określoną datę Armageddonu będę na stanowisku.
Jestem osobą bardzo przykładającą się do swojej pracy, co pomoże mi w dokładnym wykonaniu określonych zadań. . Chciałbym wiele nauczyć się na tym stanowisku i poświęcić się całkowicie pracy w Państwa firmie.
Wiele słyszałem o Państwa instytucji - pojawiła się w wielu książkach, co daje mi dowody Państwa wiarygodności i sławy. Jesteście Państwo najlepsi na rynku, toteż praca u Państwa równałaby się wielkiemu prestiżowi.

Serdecznie proszę o rozpatrzenie mojej skromnej prośby.
Z poważaniem

Abaddon

Szanowni Państwo

Zwracam się z uprzejmą prośbą o zatrudnienie w Państwa firmie. Zdaję sobie doskonale sprawę, iż jesteście Państwo wymagającą organizacją, ceniącą zaangażowanie i dyspozycyjność, dlatego uważam, że byłbym świetnym kandydatem na stanowisko asystenta pomocnika organizatora Armageddonu.
Mogę zapewnić o swoich kwalifikacjach - przez cały czas życia na ziemi...

Najwyższy z Najwyższych.

W związku ze znalezionym ogłoszeniem na stronie ChwalimyPana.pl zgłaszam swoją kandydaturę na stanowisko Anioła Stróża. Jakieś 100lat temu trafiłam do Czyśćca i od tamtej pory czekałam na uruchomienie rekrutacji na owe stanowisko. Nie interesowały mnie stanowiska Pisarza Psalmów, Nabłyszczającego Miecze czy choćby Opiekuna koni Jeźdźców Apokalipsy. Wytrwale czekałam na swoją dziedzinę. Oto jestem. Będę idealnym Stróżem. Mówię w 15 językach w tym 5 indiańskich narzeczach ale wiem kiedy mam się zamknąć. Potrafię stać nieruchomo i obserwować przez wiele godzin ale wiem w których momentach trzeba odwrócić wzrok ("Idźcie i rozmnażajcie się" i tego typu sprawy). W Czyśćcu pracowałam jako Doradca Sercowy co za tym idzie nabyłam umiejętności w nakierowywaniu niezdecydowanych. Jestem świetnym słuchaczem i potakuję we właściwych momentach. Mam znakomity refleks, w razie potrzeby błyskawicznie uruchomię szósty zmysł w człowieku. Zapisuję do 100 słów na minutę, więc każda prośba skierowana do Pana będzie przekazywana słowo w słowo od osoby którą będę się zajmować. Za mojego ziemskiego żywota pracowałam jako pielęgniarka więc pielęgnowanie i opiekowanie się potrzebującymi mam we krwi.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.

Z poważaniem i wyrazami szacunku
Aneta

Najwyższy z Najwyższych.

W związku ze znalezionym ogłoszeniem na stronie ChwalimyPana.pl zgłaszam swoją kandydaturę na stanowisko Anioła Stróża. Jakieś 100lat temu trafiłam do Czyśćca i od tamtej pory czekałam na uruchomienie rekrutacji na owe stanowisko. Nie interesowały mnie stanowiska Pisarza Psalmów, Nabłyszczającego Miecze czy choćby Opiekuna koni Jeźdźców Apokalipsy....

Drogi Boże,
Pragnę się zwrócić do Ciebie z gorącą prośbą o przyjęcie mnie na stanowisko chórzystki do Twojego Niebiańskiego Chóru.
Kocham śpiewać, robię to w każdej wolnej chwili, ale chciałabym się realizować w tym zawodowo i oddawać poprzez śpiew Tobie chwałę a występ wśród Aniołów byłby dla mnie zaszczytem.
Nie szukam sławy ani uwielbienia dla siebie, śpiew ma być pasją jednoczącą wiernych. W ziemskich życiu śpiewałam już w chórze, więc nie będzie to dla mnie problem. Zapewniam Cię, że jestem osobą rzetelną i godną zaufania. Pokornie i cierpliwie czekam na odpowiedź od Ciebie czcigodny Ojcze. Nie oczekuję wynagrodzenia finansowego, jedyną nagrodą jest dla mnie uśmiech mieszkańców Nieba i radość, że mogę oglądać Twoje oblicze.
Z wyrazami szacunku Twoja zawsze oddana czcicielka.

Drogi Boże,
Pragnę się zwrócić do Ciebie z gorącą prośbą o przyjęcie mnie na stanowisko chórzystki do Twojego Niebiańskiego Chóru.
Kocham śpiewać, robię to w każdej wolnej chwili, ale chciałabym się realizować w tym zawodowo i oddawać poprzez śpiew Tobie chwałę a występ wśród Aniołów byłby dla mnie zaszczytem.
Nie szukam sławy ani uwielbienia dla siebie, śpiew ma być pasją...

List motywacyjny
5.02.2015
Od:Grazia
ul.Ziemska 1
05-225 Ziemia

Do: Niebo
ul. Niebiańska
01-001 Niebo

Wszechmocny Boże

Dowiedziałam się, że są przyjęcia do pracy u Was w Niebie. Prawdę powiedziawszy mogłabym pracować na każdym stanowisku do którego bym się nadała, jednak wymarzonym, o którym marzę już od dawna jest opieka nad zwierzętami. Przecież one tak samo jak my trafiają do Was i też potrzebują opieki. Od urodzenia obdarzam wszystkie zwierzęta szczególną miłością. Mama zawsze mi powtarzała, że kiedy byłam mała i widziałam konie, to aż piszczałam z zachwytu. W moim domu zawsze były zwierzęta i te małe i te większe. Bardzo cierpię kiedy widzę jak ktoś wyrządza tym bezbronnym zwierzakom krzywdę. Jako, że w Niebie jest ich bardzo dużo, chciałabym móc dalej przelewać swoją miłość na nie. Obdarzyłabym je uczuciem, jakiego może na Ziemi nie było im dane doznać.
Nie oczekuję od Ciebie Boże jakiejkolwiek zapłaty za wykonywanie mojej pracy. Robię to bezinteresownie.Samo przebywanie wśród zwierząt jest już dla mnie zapłatą. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdybym spotkała u Ciebie moje zwierzęta, które już dawno temu powędrowały na wieczne pastwiska.

Z poważaniem,
Grazia

List motywacyjny
5.02.2015
Od:Grazia
ul.Ziemska 1
05-225 Ziemia

Do: Niebo
ul. Niebiańska
01-001 Niebo

Wszechmocny Boże

...