Och, ludzka rasa tak bardzo lubi rozpamiętywać swoje „tragedie”… Ale uwierz mi Lij, to kłamcy najgorsi w całej galaktyce. Czy wiesz, że ostatnią inwazję na imigrantów z Krainy Wiecznych Lodów nazywają „tragedią Titanica”? To już dobry skrajna bezczelność! Wyobraź sobie, że Przybysze mieszkali tam od wieków. Miedzy nimi a mieszkańcami Ziemi wisiała w powietrzu niepisana umowa pokoju, a wręcz braku interakcji. Ostatecznie wygnani z Krainy Wiecznych Lodów nie mieli się gdzie podziać, a przecież bieguny tej śmiesznej planety Ziemi i tak nie są zamieszkane przez Ludzi. Układa idealny, prawda Lij? Otóż nie. Wyobraź sobie, że z niepoznanych do końca przyczyn, ludzkość postanowiła napaść na te niezbadane i spokojne obszary. Zbudowali potężny okręt wojenny Titanic i ogłosili nabór. Lij, mnie tam nie było, ale podobno… Podobno ludzie chętnie płacili, żeby dostać się na statek i brać udział w inwazji! Wyobrażasz sobie? Potworność. Kiedy przyszło co do czego, uzbrojeni w strzelające szampany i śmiercionośne, kryształowe żyrandole, pod osłoną nocy, na pełnej prędkości zbliżali się do bieguna. Lij, Przybysze nawet nie mają czegoś takiego jak wojsko! To pokojowa rasa, znana ze stateczności, nie mieli jak się bronić, gdzie się schować… Na szczęście na obrzeżach ich terytorium Titanica wypatrzył jeden ze Starszych. Poświęcił swoje życie, swoje bryły lodu, aby uchronić współbraci przed inwazją. To jest dopiero prawdziwy bohater, uwierz mi… Nikt wcześniej nie ośmielił się z taką bezczelnością, pewnością siebie i stoickim spokojem odeprzeć atak ludzkości. Titanic poszedł na dno, gdzie jego miejsce. Pewnie nie pierwszy to i nie ostatni… Ale od tej pory Przybysze z Krainy Wiecznego Lodu są przygotowani by stawić czoła najeźdźcom.

Och, ludzka rasa tak bardzo lubi rozpamiętywać swoje „tragedie”… Ale uwierz mi Lij, to kłamcy najgorsi w całej galaktyce. Czy wiesz, że ostatnią inwazję na imigrantów z Krainy Wiecznych Lodów nazywają „tragedią Titanica”? To już dobry skrajna bezczelność! Wyobraź sobie, że Przybysze mieszkali tam od wieków. Miedzy nimi a mieszkańcami Ziemi wisiała w powietrzu niepisana...

Wszechświaty. Pamięć[bookLink]217773|Wszechświaty. Pamięć[/bookLink]

Wszechświaty. Pamięć[bookLink]217773|Wszechświaty. Pamięć[/bookLink]

 [bookCover]217773|Wszechświaty. Pamięć[/bookCover]