forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Zbrodnia niemal doskonała - wygraj książkę "Pochłaniacz"
Trup. Żadnych materiałów biologicznych, odcisków palców, włókien z odzieży ani włosów. Nie ma narzędzia zbrodni ani świadków, nie ma niczego, oprócz... Napisz opowiadanie, w którym na trop mordercy naprowadza śledczych wyjątkowo nietypowy ślad. Czekamy na teksty o objętości do 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najlepszych tekstów otrzymają po egzemplarzu książki.
Pochłaniacz
Regulamin
- Konkurs trwa od 9 do 15 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Muza.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [50]
-Jestem pewny, że to on!- krzyknął Sherlock.
-Skąd taka pewność? Nie masz żadnych dowodów! Nie wsadzimy go tak łatwo bez porządnych dowodów!- odpowiedział Watson kręcąc się niespokojnie po krześle.
-Mam świetny dowód!-wykrzyknął triumfalnie.- Chmury!
-Chmury? Myślisz, że sędzia się na to nabierze? Wciąż nie wiem, czym go przekupiłeś, że uznał ci ten papierek od czekolady!
...
Szósta ofiara leżała w luksusowym apartamencie na 11 piętrze wieżowca w Trandens. Jedwabny szlafrok tylko częściowo zakrywał jędrne od młodości i chirurgicznego talentu piersi. Piękna i zimna. Żadnej krwi, otarć czy innych śladów walki. Nawet makijaż jej się nie rozmazał: gdyby nie nieprzytomny wzrok pomyślałby że śpi. Dziwny zapach drażnił nozdrza: znał go, nie lubił z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejRadiowóz stał na podwórzu. Kogut kręcił się, a niebieskie zajączki biegały po odrapanych murach i oczodołach nieoszklonych okien. Kamienica była niezamieszkana. Kowalski mruknął "Co za rudera!", gdy rozwijał taśmę policyjną. Nowak przytaknął i wzdrygnął się na myśl, że kawałek cegłówki może, w każdej chwili, spaść mu na głowę. Zwykle umilali sobie czas pogawędkami, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
- Jakieś ślady?
- Żadnych użytecznych...
- Jak to, żadnych?
- No są jakieś dziwne plamy na dywanie, ale to chyba mleko...
- Mleko? Daj zerknę...
Po kilku minutach.
- Zwariowałeś, przecież to jest płyn do płukania.
- Jeśli nawet, to co?
- Jak to co? Ktoś kto zabił, albo został zabity, prał...
- Iiiiii?
- A to oznacza, że możemy sprawdzić, o której godzinie chodziła pralka i...
Komendant policji najbardziej zainteresowany sprawą stał tępo wpatrując się przez okno w nieokreśloną gęstwinę myśli kołaczących się złowieszczo po głowie. Ze splecionymi z tyłu na plecach palcami dłoni, mokrymi od potu. Z tyłu, dwa metry za nim leżało martwe ciało. Kiedy ostatnio odczuwał taką niemoc? Ba, nawet strach! A jednak trzeba być zdeterminowanym do końca! Po...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie powinni mnie złapać. Ta biegaczka, która o 6:15 rano zobaczyła moje plecy w parku, nigdy nie zwróciłaby na mnie uwagi. Wygląd urzędnika z teczką w drodze na delegację spieszącego się na poranny pociąg nie zawiódł mnie nigdy. Tak jak przebranie żula, studenta wracającego z imprezy i inych rzadko, ale jednak spotykanych rano ludzi. Media nazwały mnie Porankiem, policja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Najgorsze są nocne wezwania. Myślał agent Reed wysiadając z samochodu. Znowu otrzymał telefon o północy, że popełniono morderstwo. Kiedy tylko zbliżył się do miejsca zbrodni podszedł do niego jego partner - Agent Sanders.
-Coś wiadomo? - Zagaił Reed przechodząc pod żółtą taśmą odgradzającą miejsce zabójstwa od zgromadzonych gapiów.
-Jeszcze nie. - Odparł mężczyzna. -...
Podkomisarz Andrzej Nowosadzki przyglądał się zwłokom już od dłuższego czasu i miał nieodparte wrażenie, że coś tu nie gra.Rzucił jeszcze raz okiem na wykrzywioną twarz ofiary, której większa część zakryta była gęstą, białą brodą, jaką zazwyczaj noszą ci przebrani za świętego Mikołaja.Drgnął,gdy komisarz Maciej Iwański stanął obok niego i cicho się przywitał.
- A już miałem...
Wieczór był deszczowy i zimny, wiatr złowrogo wył na dworze. Przeczuwałem, że właśnie dziś coś się wydarzy. Zadzwonili tuż przed północą. Znaleziono ciało zaginionej prostytutki.
Gdy dojechaliśmy na miejsce rozpętała się prawdziwa ulewa. Wszystkie ślady już dawno szlag trafił. Kobieta leżała na plecach, po jej związanych sznurem nogach i rozpostartych szeroko ramionach...
Policja wyławia z rzeki zwłoki kobiety. Sekcja wykazuje, że najpierw została otruta. To dr Brylska naukowiec uniwersytetu. Szefowie bardzo ją chwalą jako niezwykle uzdolnioną. Komisarz prowadzący śledztwo nie znajduje żadnych śladów, które wskazywałyby na mordercę.
Po kilku tygodniach komisarz przed zamknięciem śledztwa rutynowo kontaktuje się z przesłuchiwanymi wcześniej...