Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Ixina
livetwice_
Susanne2000
komakai
Iwa_90

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Ixina
livetwice_
Susanne2000
komakai
Iwa_90

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Mój dzisiejszy dzień wyglądał tak , a że jestem bardzo szczęśliwą osobą to wszystko mi się podobało z jednym wyjątkiem co nie wpłynęło na pogorszenie mojego dnia ;)

Z dobrych rzeczy to tak :

- Wstałam o 5 30 rano , co przyszło mi zwyczajnie trudno , ale uważam że jest to bardzo zdrowy nawyk którego się niestety trzymam tylko z obowiązku.

- Wyszłam do pracy , spędziłam tam całe 7 godzin (gdzie zjadłam dość dobry obiad), ale było fajnie :)

- Po drodze czytałam i wypożyczyłam sobie pierwszą część z serii Millenium

- Zrobiłam sobie i zjadłam szybki obiad.

- Wybrałam się na zakupy weselno sukienkowe razem z mama , kupiłyśmy sobie wszystko czego nam brakowało na wesele i przy okazji kupiłam sobie lakier do paznokci w kolorze buraczkwoym

- Poszłam na spotkanie z przyjaciółką do czego by nie doszło bo prawie się pokłóciłyśmy ale że ja jako osoba bezkonfliktowa poszłam na kompromis i się spotkałyśmy i wypiłyśmy razem lemoniadę

- A przed chwilą właśnie wróciłam z kościoła

- Jak skończę pisać to co teraz piszę zabiorę się za jutrzejszy obiad.

A co do rzeczy które wspominam z małą przyjemnością to jak karmiłam podopieczną to mi wylała niecałe pół zupy na mnie , siebie i podłogę , co musiałam później zbierać :) .

Mój dzisiejszy dzień wyglądał tak , a że jestem bardzo szczęśliwą osobą to wszystko mi się podobało z jednym wyjątkiem co nie wpłynęło na pogorszenie mojego dnia ;)

Z dobrych rzeczy to tak :

- Wstałam o 5 30 rano , co przyszło mi zwyczajnie trudno , ale uważam że jest to bardzo zdrowy nawyk którego się niestety trzymam tylko z obowiązku.

- Wyszłam do pracy , spędziłam...

Podsumowanie 9305. dnia mojej nędznej tułaczki po tym świecie.
Na minus?
1.Znowu musiałam wstać do pracy. I znowu się nie wyspałam.
2.Zero obiadu, znowu muszę się żywić kanapkami i owocami. Jeszcze raz zobaczę kanapkę, to chyba wydłubię sobie oczy. Ale wracam za późno, żeby gotować obiad.
3.Podliczyłam wydatki na wakacje ze znajomymi. Jakoś mnie nie dziwi, że muszę każdemu coś pooddawać.
4.Musiałam pojechać do biblioteki oddać książki, chociaż najchętniej zaszyłabym się w domu, czytając następne.
5.Zadzwoniła moja przyjaciółka, żebym wpadła na film. Musiałam się ubrać i wyjść z domu, chociaż dopiero co wróciłam i marzyłam o tym, żeby siedzieć i nic nie robić.
Na plus?
1.Mam pracę. I nie muszę się do niej zrywać skoro świt.
2.Mam dom, do którego mogę codziennie wrócić, i jedzenie na stole, więc na głód narzekać nie muszę.
3.Byłam na wakacjach ze znajomymi. Fajnie, bo dostałam urlop. I super, bo mam znajomych, z którymi na ten urlop mogę pojechać. Jeszcze lepiej, bo zostałam mianowana księgową naszego wypadu – oni myślą, że umiem dobrze liczyć.
4.Byłam w bibliotece. Wypożyczyłam nowe, pachnące książki, które skrywają przede mną niesamowite, nieznane historie, które przeniosą mnie do innych światów.
5.Zadzwoniła przyjaciółka. Poszłam do niej na film i świetnie się bawiłam. A, i zrobiła pyszne czekoladowe ciasteczka.
6.Żyję. Oddycham. Jestem zdrowa, mam rodzinę, przyjaciół, dom. Perspektywę następnego dnia i tajemnicę oraz niepewność, którą ze sobą niesie.

Podsumowanie 9305. dnia mojej nędznej tułaczki po tym świecie.
Na minus?
1.Znowu musiałam wstać do pracy. I znowu się nie wyspałam.
2.Zero obiadu, znowu muszę się żywić kanapkami i owocami. Jeszcze raz zobaczę kanapkę, to chyba wydłubię sobie oczy. Ale wracam za późno, żeby gotować obiad.
3.Podliczyłam wydatki na wakacje ze znajomymi. Jakoś mnie nie dziwi, że muszę każdemu...

19.08.2017- dzień wybrany przeze mnie na podsumowanie go plusowo i minusowo, aby „dostrzec nowe aspekty dnia”! Po całym dniu zmagań z zapamiętaniem, co robiłam i co było pozytywne i negatywne- czas na podsumowania!

TAK:
- na początek bardzo miłe zaskoczenie- nie muszę wstawać o 5.00, bo jest sobota, zapowiada się nieźle!
- nalot moim ośmiu kotów na łóżko i mizianie przez kolejną godzinę- 100 punktów do szczęścia!
- mam w lodówce składniki na zabójczy omlet- nie może być lepiej!
- nawet nie pada, co w te wakacje zdarza się naprawdę rzadko, więc stwierdzam, że to będzie dobry dzień,
- telefon od przyjaciółki, czy wychodzimy na wino wieczorem (oczywiście, że tak!) i czy zabieramy facetów (oczywiście, że nie!),
- całkiem ładny wrzos od mojego chłopaka (stary, wrzosu podobno się do domu nie przynosi, ale niech już Ci będzie!),
- wyjście z przyjaciółką i powrót do domu pełnego kotów, niebo!

NIE:
- myśli o końcu świata mniej więcej co godzinę (po co było oglądać te katastroficzne filmy?!),
- telefon od teściowej, że przyjeżdża po weekendzie (gość w dom… czy jakoś tak),
- jeden z moich kotów postanowił załatwić potrzebę w moich szpilkach (tak, tych najdroższych i tak, żaden się nie przyznał!),
- u sąsiada znów jest remont i podłogi trzęsą się w posadach,
- omlet mi się przypalił i to tak, że do wyrzucenia mam patelnię razem z połową kuchni!

Podsumowując- fajnie wypisać sobie dobre i złe strony swojego dnia, możemy się nauczyć, że dobre są ważne, a ze złych czasem da się śmiać!

19.08.2017- dzień wybrany przeze mnie na podsumowanie go plusowo i minusowo, aby „dostrzec nowe aspekty dnia”! Po całym dniu zmagań z zapamiętaniem, co robiłam i co było pozytywne i negatywne- czas na podsumowania!

TAK:
- na początek bardzo miłe zaskoczenie- nie muszę wstawać o 5.00, bo jest sobota, zapowiada się nieźle!
- nalot moim ośmiu kotów na łóżko i mizianie przez...

-Plus: wstałam, minus: musiałam wstać
-Plus: śniło mi się, że jestem żoną przystojnego aktora, minus: to był tylko sen
-Plus: cudownie orzeźwiająca kawa z rana, minus: bez kawy bym nie przetrwała reszty dnia
-Minus: muszę wyprasować ubrania, plus: zrobię trening ramion
-Minus: muszę zrobić makijaż, plus: nie będę wyglądała jak zombie i straszyła ludzi na ulicy
-Plus: świeże bułki z rana to miłość, minus: muszę je przygotować
-Plus: jedzenie, minus: mogę przytyć
-Plus: na ostatnią chwilę zdążyłam na autobus, plus: w końcu zaczęłam biegać
-Plus: w końcu zaczęłam biegać, minus: prawie się udusiłam powietrzem
-Minus: osiem godzin spędzonych w szkole, plus: może się czegoś nauczę

Jestem leniwa, więc reszty eksperymentu nie chciało mi się robić. Z tego co wywnioskowałam to w swoim życiu zawsze potrafię znaleźć minusy, jak i plusy czegoś, dlatego nie ma u mnie gorszego, czy lepszego dnia. Bardzo często każdy spędzam na ten sam sposób, jednak zawsze spotyka mnie coś nowego, w czym od razu widzę plusy i minusy. Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że czasem bywam pesymistką, a czasem optymistką.

-Plus: wstałam, minus: musiałam wstać
-Plus: śniło mi się, że jestem żoną przystojnego aktora, minus: to był tylko sen
-Plus: cudownie orzeźwiająca kawa z rana, minus: bez kawy bym nie przetrwała reszty dnia
-Minus: muszę wyprasować ubrania, plus: zrobię trening ramion
-Minus: muszę zrobić makijaż, plus: nie będę wyglądała jak zombie i straszyła ludzi na ulicy
-Plus: świeże...

22:03 koniec dnia dobre rzeczy jakie dziś spotkały (czy napewno są takie?)
Dostalam prezent od przyjaciółki
Dostałam dobra ocenę w szkole
Dostałam pochwalę od mamy
Dostałam Laurke od młodszego brata
Niestety nie jest tak rutynowo i kolorowo
Prawdziwe dobre rzeczy:
-Doszło do mojego spotkania z rodziną i znajomymi
-Odsłuchałam nagrania, którego przez długi czas nie dałam rady nawet włączyć
-Pocieszyłam koleżankę aby nie płakała
Niby zwykle rzeczy a jednak tak dużo znaczą :)
Pora przecież na te złe rzecz/y
-Przez to wszystko nie zdążyłam odwiedzić przyjaciela.
Jedna rzecz tylko jedna wydajaca się błaha.
Nie zdążyłam pójść do niego odmówiła mu.
Zrobiłam mu to tak jak tydzień przed wypadkiem.
Nie miałam czasu przygotowywałam się do ważnych dla mnie rzeczy. Wracając szczęśliwa dowiedziałam się że był wypadek. Nieszczęsny wypadek samochodowy
Niestety, ale moje prośby nie przekonały Boga. On zmarł. Był w młodym wieku. Miał 15 lat. Nauczyłam się dwóch rzeczy.
Warto spędzać czas z ludźmi, których lubię i kocham, ponieważ szybko może nam ich zabraknąć. Trzeba przede wszystkim doceniać i umieć dysponować czasem, którego szybko nam może zabraknąć.

22:03 koniec dnia dobre rzeczy jakie dziś spotkały (czy napewno są takie?)
Dostalam prezent od przyjaciółki
Dostałam dobra ocenę w szkole
Dostałam pochwalę od mamy
Dostałam Laurke od młodszego brata
Niestety nie jest tak rutynowo i kolorowo
Prawdziwe dobre rzeczy:
-Doszło do mojego spotkania z rodziną i znajomymi
-Odsłuchałam nagrania, którego przez długi czas nie dałam...

Fajne doświadczenie i niezła zabawa. Dzięki niej zorientowałam się, że cały mój dzień był poświęcony innym, nie było w nim w ogóle miejsca na moje potrzeby. Nawet nie miałam czasu umyć głowy...Czas chyba najwyższy to zmienić.

Fajne doświadczenie i niezła zabawa. Dzięki niej zorientowałam się, że cały mój dzień był poświęcony innym, nie było w nim w ogóle miejsca na moje potrzeby. Nawet nie miałam czasu umyć głowy...Czas chyba najwyższy to zmienić.

A jak by tak żyć tak jak chcę serce bez żadnych cudzych pomysłów na nasze życie?

A jak by tak choć raz mieć w du..szy wszystkie poradniki, które chcą nas uczyć jak oceniać swoje życie.

Mój komentarz: to co dzisiaj dostaję -100 bo jest straszne i bolesne, za miesiąc będzie -50 a za rok gdy okaże się że dało nam siłę na ogromną zmianę stanie się +100.

A jak by tak żyć tak jak chcę serce bez żadnych cudzych pomysłów na nasze życie?

A jak by tak choć raz mieć w du..szy wszystkie poradniki, które chcą nas uczyć jak oceniać swoje życie.

Mój komentarz: to co dzisiaj dostaję -100 bo jest straszne i bolesne, za miesiąc będzie -50 a za rok gdy okaże się że dało nam siłę na ogromną zmianę stanie się +100.

Pozytywny:
-Zjadłam naprawdę dobre tosty z dżemem
-Kupiłam świetną książkę
- Zostałam przepuszczona w drzwiach przez przystojnego mężczyznę
- Brat podzielił się ze mną swoimi ulubionymi ciastkami
- Szłam plażą z rodziną mocząc stopy w morzu
- Śmiałam się
Negatywy:
-Wylałam sobie kawę na bluzkę
-Pomyliłam pokoje i weszłam do kogoś innego
-Zostałam sama siedząc na ławce
-Pokaleczyłam sobie stopy kamieniami
-Zgubiłam się

Podsumowując wszystko stwierdzam, że to świetny pomysł, na spojrzenie na swój dzień jak i w sumie na kawałek swojego życia z lekkim dystansem i obiektywnie. Podoba mi się ta "zabawa" i mam zamiar ją kontynuować

Pozytywny:
-Zjadłam naprawdę dobre tosty z dżemem
-Kupiłam świetną książkę
- Zostałam przepuszczona w drzwiach przez przystojnego mężczyznę
- Brat podzielił się ze mną swoimi ulubionymi ciastkami
- Szłam plażą z rodziną mocząc stopy w morzu
- Śmiałam się
Negatywy:
-Wylałam sobie kawę na bluzkę
-Pomyliłam pokoje i weszłam do kogoś innego
-Zostałam sama siedząc na ławce
...

- znowu zaspałam
+ ale na dobry początek dnia dostałam wielkiego, słodkiego buziaka od córki
+ i mąż zrobił mi herbatę i kanapki do pracy
- do której znowu się spóźniłam
+ ale tylko 5 minut
+ i nikt nie zauważył mojego spóźnienia
+ w pracy pobierałam krew do badań i wszystkich pacjentów udała mi się ta sztuka za pierwszym razem
+ a 7-letni chłopczyk powiedział, że wcale nie było tak źle i prawie w ogóle nie bolało
+ kadrowa zadzwoniła, że minęły mi już dwa lata pracy i mam więcej urlopu
- powrót z pracy rowerem w 30 st. upał, pod górkę i pod wiatr to istna katorga
+ ale będę miała ładniejszą figurę
+ po powrocie z pracy zostałam dosłownie zacałowana przez córkę
- a następnie zaciągnięta do po pokoju by córka mogła wyleżeć się przy cysiu
+ po godzinie udał mi się uwolnić i coś zjeść
- do wieczora ganiam za córką po całym podwórku i pilnuje by nic się jej nie stało
+ ładnie zjadła podwieczorek i kolacje
+ i nie nabiła sobie żadnego guza ani nie zdarła kolana
+ kąpiel córki to sama przyjemność bo była bardzo grzeczna
- ale gdy ja poszłam pod prysznic prawie przez cały czas stała pod drzwiami i dobijała się do mnie z płaczem
+ usypianie bez żadnych problemów
+ w końcu i ja zjadłam kolacje
+ i miałam chwilę przed położeniem się spać by pobyć z mężem
To doświadczenie pokazało mi ile w moim codziennym życiu jest małych rzeczy, z których należy się cieszyć.

- znowu zaspałam
+ ale na dobry początek dnia dostałam wielkiego, słodkiego buziaka od córki
+ i mąż zrobił mi herbatę i kanapki do pracy
- do której znowu się spóźniłam
+ ale tylko 5 minut
+ i nikt nie zauważył mojego spóźnienia
+ w pracy pobierałam krew do badań i wszystkich pacjentów udała mi się ta sztuka za pierwszym razem
+ a 7-letni chłopczyk powiedział, że wcale nie...