Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Warpath
Physeter
mika
Meowth
MoonyDreamer

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Warpath
Physeter
mika
Meowth
MoonyDreamer

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

NIEUGIĘTY
Niepodatny na wpływy, niezmieniający swojego zdania, konsekwentnie dążący do celu. Wahanie lub niezdecydowanie są mi obce. Nie toleruję zakłamania i obłudy, cenię szczerość i stanowczość. Jestem bezkompromisowy i bezwzględny, a na wszelkiego rodzaju błagania i podlizywanie - nieubłagany.

NIEUGIĘTY
Niepodatny na wpływy, niezmieniający swojego zdania, konsekwentnie dążący do celu. Wahanie lub niezdecydowanie są mi obce. Nie toleruję zakłamania i obłudy, cenię szczerość i stanowczość. Jestem bezkompromisowy i bezwzględny, a na wszelkiego rodzaju błagania i podlizywanie - nieubłagany.

"Rozważny Berserker" Istny, zabójca ogarnięty szałem wojennym. Pomimo swej werwy i wściekłości jest spokojny i opanowany. Ciężki do wyprowadzenia z równowagi. Kompletnie panujący nad sobą i emocjami. Jest jak umiejętność panowania nad sztormem, jego niszczycielską i wszechogarniającą mocą.

"Rozważny Berserker" Istny, zabójca ogarnięty szałem wojennym. Pomimo swej werwy i wściekłości jest spokojny i opanowany. Ciężki do wyprowadzenia z równowagi. Kompletnie panujący nad sobą i emocjami. Jest jak umiejętność panowania nad sztormem, jego niszczycielską i wszechogarniającą mocą.

Do wielkiej sali, spokojnym krokiem weszła młoda kobieta. Moja córka. Mam wiele dzieci, ale ona...
Pamiętam jak 10 lat temu została wezwana przed moje oblicze. Powinna być dumna, ale ona była ZŁA, tak ZŁA!!! I to na kogo?! Na najpotężniejszego boga. Wykrzyczała mi wtedy w twarz, że jej matka jest chora i ona nie będzie żadną Wallkirią póki ta kobieta nie wyzdrowieje. Bezczelna wyszła wtedy z sali, trzaskając drzwiami. Przez dekadę próbowano ją tutaj zwabić – bezskutecznie.
A dziś wróciła. Ale jak?
Zamiast długiego, blond warkocza miała czarne ucięte przy skórze włosy. Jej suknia sięgała tylko do kolan, a u pasa miała miecz. KOBIETA.
- Witam serdecznie – pokłoniła mi się z wyraźną drwiną – przyszłam na twe wezwanie.
- Spóźniłaś się 10 lat, ale dobrze. Twoim zadaniem będzie przyprowadzanie tych, którzy nie...
Przerwała mi.
- nie wahali się bronić tego co słuszne. Przyprowadzę ci tych, którzy całym sercem, ciałem i zdolnościami trwali w tym w co wierzyli, nie poddali się i nie złamali.
Byłem wstrząśnięty ale to było coś co chciałem powiedzieć. To była cała ONA.
- Niech tak będzie, od dziś będziesz się nazywać Uparta.
- Tak jest – ukłoniła się i odeszła.

Od tamtej pory, widziałem ją jeszcze wiele razy. Przyprowadza najznamienitszych żołnierzy i dowódców. Powinienem być z niej zadowolony ale... jej skrzydlaty SZARY OSIOŁ, krótka spódniczka, miecz przy boku i ciemne kosmyki sprawiają, że mam ją ochotę posłać do Hel.

Do wielkiej sali, spokojnym krokiem weszła młoda kobieta. Moja córka. Mam wiele dzieci, ale ona...
Pamiętam jak 10 lat temu została wezwana przed moje oblicze. Powinna być dumna, ale ona była ZŁA, tak ZŁA!!! I to na kogo?! Na najpotężniejszego boga. Wykrzyczała mi wtedy w twarz, że jej matka jest chora i ona nie będzie żadną Wallkirią póki ta kobieta nie wyzdrowieje....

Jestem tą, która pomoże w najgorszej biedzie, lub sama Cię w nią wprowadzi. Jestem tą, która kocha lub nienawidzi. Jestem tą, która głaszcze lub bije. Jestem tą, która opatruje lub rani. Jestem tą, która karmi, lub zagładza. Jestem tą, która mówi, lub milczy. Jestem tą, która jest nieprzewidywalna. Jestem Los. Siostra Śmierci i córka Życia.

Jestem tą, która pomoże w najgorszej biedzie, lub sama Cię w nią wprowadzi. Jestem tą, która kocha lub nienawidzi. Jestem tą, która głaszcze lub bije. Jestem tą, która opatruje lub rani. Jestem tą, która karmi, lub zagładza. Jestem tą, która mówi, lub milczy. Jestem tą, która jest nieprzewidywalna. Jestem Los. Siostra Śmierci i córka Życia.

Hakuna Matata.

Bo liczę na to, że w odpowiedzi słyszałabym od poległych
"Jak cudownie to brzmi", co automatycznie wprawiało by ich w dobry nastrój i uniknęlibyśmy tego niezręcznego "Odynie, dlaczego ja?"

Hakuna Matata.

Bo liczę na to, że w odpowiedzi słyszałabym od poległych
"Jak cudownie to brzmi", co automatycznie wprawiało by ich w dobry nastrój i uniknęlibyśmy tego niezręcznego "Odynie, dlaczego ja?"

Imię Twoje - Waleczne Serce.
Serce, które walczy, zdobywa, pragnie to imię dziś nadaje Ci.
Niech Cię chroni przed złem i strzeże Anioł.

Imię Twoje - Waleczne Serce.
Serce, które walczy, zdobywa, pragnie to imię dziś nadaje Ci.
Niech Cię chroni przed złem i strzeże Anioł.

Me imię to Gorycz-gdyż wylewa się ona ze mnie pod postacią ironii i sarkazmu.Czują ją też w duszach moi wrogowie oraz ci,którzy mnie kiedyś pokochali.Więc uważaj dzielny woju,dla swego dobra nie obdarzaj mnie żadnym skrajnym uczuciem bo nie zaznasz już nigdy spokoju.

Me imię to Gorycz-gdyż wylewa się ona ze mnie pod postacią ironii i sarkazmu.Czują ją też w duszach moi wrogowie oraz ci,którzy mnie kiedyś pokochali.Więc uważaj dzielny woju,dla swego dobra nie obdarzaj mnie żadnym skrajnym uczuciem bo nie zaznasz już nigdy spokoju.

Córka bóstw. Jak absurdalnie wspaniale to brzmi. Lecz nikt nie jest zachwycony twoim nieziemskim pochodzeniem, gdy zbierasz odpowiedzialność za porywanie młodych bohaterów do krainy śmierci. Czy jednak można karać nas, potomkinie Odyna, za narzucony z góry los? Przecież żadne decyzje nigdy nie należą do nas. Budzimy się, gdy przyzwie nas Śmierć. Kroczymy drogami wyznaczonymi przez ojca. Zabieramy ludzi, których wskaże Wojna. W całym życiu otrzymujemy wielkich bóstw tylko jeden wolny wybór – szesnaste urodziny oznaczają dla nas prezent w postaci własnego, niepowtarzalnego imienia. Ma ono być odbiciem naszej duszy, prawdą naszego serca zamkniętą w jednym słowie. Dzisiaj nadeszła moja kolej.
Miliony możliwości przelatują mi przez głowę, gdy budzę do nowego życia młodego żołnierza, zdezorientowanego przez ślady krwi pokrywające jego pierś. Patrzę w jego przestraszone oczy i z całej siły pragnę przekazać mu odrobinę nadziei. Przypominam sobie wszystkich chłopców zagubionych na drodze do zwycięstwa i wbrew zdobytej wiedzy wyobrażam sobie, że Walhalli czekają na nich nagrody za bohaterstwo i zasłużone szczęście. Wypełnia mnie błoga naiwność i nie mogę zdobyć się na pogodzenie z okrutną rzeczywistością. Szepczę więc jedyne imię, które ratuje mnie przed krzykiem, upadkiem i prawdą:
- Nazywam się Marzycielka. Będę twoim przewodnikiem w drodze do Walhalli.

Córka bóstw. Jak absurdalnie wspaniale to brzmi. Lecz nikt nie jest zachwycony twoim nieziemskim pochodzeniem, gdy zbierasz odpowiedzialność za porywanie młodych bohaterów do krainy śmierci. Czy jednak można karać nas, potomkinie Odyna, za narzucony z góry los? Przecież żadne decyzje nigdy nie należą do nas. Budzimy się, gdy przyzwie nas Śmierć. Kroczymy drogami...

Witaj, dzielny wojowniku. Dziś po twą duszę przychodzi Walkiria Miarkująca, córka Odyna. Biada temu, który zwieść mnie spróbuje, oczom moim bowiem nic nie umknie. Ni lęk, ni pycha, ni zawiść – tylko największych wojów do Walhalli powiozę. Pohamuję też zapędy niegodnych tego, by jej bramy przekroczyć. Tych, którzy ze mną do pałacu poległych przybędą, nie sercem wybierać będę, lecz rozumem.

Witaj, dzielny wojowniku. Dziś po twą duszę przychodzi Walkiria Miarkująca, córka Odyna. Biada temu, który zwieść mnie spróbuje, oczom moim bowiem nic nie umknie. Ni lęk, ni pycha, ni zawiść – tylko największych wojów do Walhalli powiozę. Pohamuję też zapędy niegodnych tego, by jej bramy przekroczyć. Tych, którzy ze mną do pałacu poległych przybędą, nie sercem wybierać...