forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Wspomnienia z dzieciństwa - wygraj książkę "Kalendarze"
„Masz siostrę!” – radosny okrzyk babci wybudził ją w październikowy poranek. To pierwsze, mocno utrwalone wspomnienie dziewczynki, bohaterki powieści "Kalendarze" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Odtąd była starszą siostrą, mądrzejszą, odpowiedzialną. Jako sześciolatka zaczęła swoją drogę do dorosłości.
Jakie jest Wasze najwcześniejsze wspomnienie? Jakie okoliczności i uczucia się z nim wiążą?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kalendarze
Regulamin
- Konkurs trwa od 12 listopada do 19 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Literackie.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [95]
Moje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa to chyba moje piąte urodziny. Pamiętam, że byłam wtedy ubrana w żółtą sukieneczkę z białymi kwiatkami. Mam urodziny w zimie więc od rana siedziałam w domu i zastanawiałam się, czy będę miała tort. Moja mama uwielbia przyjęcia niespodzianki, ale mnie nie tak łatwo oszukać. Mówiła mi, że w tym roku nie będę miała przyjęcia, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPodobno nie każdy pamięta swoje wczesne dzieciństwo - i tak też jest ze mną. Moje najwcześniejsze wspomnienia pochodzą z czasów, gdy chodziłam do zerówki. A najwcześniejsze z nich to ja, stojąca pod płotem na placu zabaw i zapłakana, machająca do taty, który mnie przyprowadził, a następnie pędził, by zdążyć do pracy. Być może wyda Wam się to niczym, ale dla mnie stanowi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJakiś czas temu dostałam od znajomego Niemca starą,oryginalna odznakę gwardyjską z czasów II wojny światowej (nieduża przypinka z wielką czerwoną gwiazdą pośrodku, otoczoną złotym wieńcem, a na górze czerwony sztandar). Przypatrywałam się jej z zainteresowaniem i gdy dłużej wpatrywałam się w czerwień gwiazdy i sztandaru to coś mnie za serce ścisnęło, skądś znałam ten odcień...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUczucie przejmujące mnie najbardziej przy moim pierwszym wspomnieniu, to zaskoczenie. Sytuacja sama w sobie nie ma niczego ciekawego, pamiętam jedynie, że stałem obok telewizora, przy ławie (standardowy zestaw lat '90 - fotel ława fotel - to obowiązkowe wyposażenie domu), wokół unosiła się mgła z dymu papierosowego, bo akurat przyjechał ktoś z rodziny (a że wszyscy dużo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGrudniowy dzień. W kuchni pali się ledwie dostrzegalna lampka. Granatowe chmury przykrywają jasne niebo. Nastaje zmierzch. Dzień chyli się ku upadkowi. Podpieram małą rączką główkę i z oczekiwaniem wpatruję się w okno. Towarzyszy mi wiercący się starszy brat, który marudzi, że jest głodny. Babcia stawia na stole przed nami talerze, do których nalała gorącą porcję rosołu....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejpierwszym wspomnieniem jest jak stoję na wysypanej czarnym żużlem ścieżce i słyszę głos Mamy, która stoi jakieś kilkadziesiąt kroków za mną. "Tylko nie biegnij!". Podobno przekorny jestem od zawsze. Chwilkę później leżałem na tym żużlu i ryczałem. Całe to zdarzenie dokumentuje zdjęcie jak z połową twarzy w czarne kropki od ziarenek żużlu, który mi się wbił w policzek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoje pierwsze wspomnienie pewnie dlatego zapamiętane bo wtedy "traumatyczne" dla dziecka w wieku 5 lat. Z rodzicami pojechałyśmy do naszej babci pod Krakowem.My -czyli ja oraz 2 moje siostry -bliźniaczki starsze ode mnie o przeszło rok.Mnie położyli w stodole na sianie abym spała a sami poszli do żniwa.Gdy po pewnym czasie się przebudziłam byłam przekonana,że rodzice mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moje najwcześniejsze wspomnienie na pierwszy rzut oka wydaje się szczęśliwe, wręcz sielankowe...
Drewniana szopa chroniąca zwierzęta przed zimnym wiatrem, śniegiem i deszczem. W środku, na zniszczonej podłodze kłębiły się kołtuny kurzu, skrawki słomy i siana. Na spróchniałych ścianach wisiały potężne, wiekowe pajęczyny. Wnętrze wypełniał ciepły i delikatny blask lamp. Tak...
Wspomnienia... Szczególnie do tych z dzieciństwa pełnych beztroski warto wracać. Ja niestety (a może stety) nie mam rodzeństwa, choć zawsze pragnąłem mieć brata z którym mógłbym dzielić pokój i tajemnice. Za to pierwsze wspomnienie, ktróe tkwi w mej pamięci to ciepły, mokry jęzor zamaszyście liżący mój policzek. Właśnicielem owego języka był najcudowniejszy pies na świecie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNajwcześniejsze wspomnienie... Byłam w wieku przedszkolnym, siedziałam w białych rajstopach i czerwonej koszulce przed telewizorem, oglądałam bajkę. Nie potrafię sobie przypomnieć tytułu kreskówki, ale kojarzę dobrze miękkość i chłód skórzanego fotela. Lubiłam przebywać w salonie, tam mogłam się swobodnie bawić i mieć telewizor na wyłączność. Drugi pokój dzieliłam jeszcze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej