forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Wspomnienia z dzieciństwa - wygraj książkę "Kalendarze"

LubimyCzytać
utworzył 12.11.2015 o 15:46

„Masz siostrę!” – radosny okrzyk babci wybudził ją w październikowy poranek. To pierwsze, mocno utrwalone wspomnienie dziewczynki, bohaterki powieści "Kalendarze" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Odtąd była starszą siostrą, mądrzejszą, odpowiedzialną. Jako sześciolatka zaczęła swoją drogę do dorosłości.


Jakie jest Wasze najwcześniejsze wspomnienie? Jakie okoliczności i uczucia się z nim wiążą?


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Kalendarze - Jacek Skowroński
Kalendarze

Autor : Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Najnowsza książka bestsellerowej pisarki. Piękna i pełna osobistych wątków powieść o dzieciństwie. „Masz siostrę!” – radosny okrzyk babci wybudził ją w październikowy poranek. To pierwsze, mocno utrwalone wspomnienie dziewczynki. Odtąd była starszą siostrą, mądrzejszą, odpowiedzialną. Jako sześciolatka zaczęła swoją drogę do dorosłości. Wakacje co roku spędzała u dziadków na wsi. Całe dnie biegała boso po trawie, bawiła się ze zwierzętami, pomagała babci, prowadząc z nią długie rozmowy. Powieść Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zabiera nas w podróż do małego podwarszawskiego miasta i mazowieckiej wsi, ukrytych w nich wspomnień, obrazów, wrażeń i ludzi. Dorosła kobieta – której synowie opuszczają właśnie rodzinne gniazdo – opowiada historię dziewczynki i odkrywa piękno zwyczajnych rzeczy. Rozmowa przy stole, rodzinna wyprawa pociągiem do sąsiedniej miejscowości, uścisk dłoni najbliższych. Potrafiły przynieść wielką radość i były – może wciąż są – na wyciągnięcie ręki. Kalendarze to mądra opowieść, która pokazuje, że spokojne i z pozoru nudne życie potrafi być wielkim darem.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 12 listopada do 19 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Literackie.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [95]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
karolciazosia 16.11.2015 15:31
Czytelniczka

Moje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa to chyba moje piąte urodziny. Pamiętam, że byłam wtedy ubrana w żółtą sukieneczkę z białymi kwiatkami. Mam urodziny w zimie więc od rana siedziałam w domu i zastanawiałam się, czy będę miała tort. Moja mama uwielbia przyjęcia niespodzianki, ale mnie nie tak łatwo oszukać. Mówiła mi, że w tym roku nie będę miała przyjęcia, ale...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Angie Wu 16.11.2015 14:21
Czytelniczka

Podobno nie każdy pamięta swoje wczesne dzieciństwo - i tak też jest ze mną. Moje najwcześniejsze wspomnienia pochodzą z czasów, gdy chodziłam do zerówki. A najwcześniejsze z nich to ja, stojąca pod płotem na placu zabaw i zapłakana, machająca do taty, który mnie przyprowadził, a następnie pędził, by zdążyć do pracy. Być może wyda Wam się to niczym, ale dla mnie stanowi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
PaniNibelungowa 16.11.2015 12:30
Czytelnik

Jakiś czas temu dostałam od znajomego Niemca starą,oryginalna odznakę gwardyjską z czasów II wojny światowej (nieduża przypinka z wielką czerwoną gwiazdą pośrodku, otoczoną złotym wieńcem, a na górze czerwony sztandar). Przypatrywałam się jej z zainteresowaniem i gdy dłużej wpatrywałam się w czerwień gwiazdy i sztandaru to coś mnie za serce ścisnęło, skądś znałam ten odcień...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Obywatel_Śliwka 15.11.2015 21:20
Bibliotekarz

Uczucie przejmujące mnie najbardziej przy moim pierwszym wspomnieniu, to zaskoczenie. Sytuacja sama w sobie nie ma niczego ciekawego, pamiętam jedynie, że stałem obok telewizora, przy ławie (standardowy zestaw lat '90 - fotel ława fotel - to obowiązkowe wyposażenie domu), wokół unosiła się mgła z dymu papierosowego, bo akurat przyjechał ktoś z rodziny (a że wszyscy dużo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
madame 15.11.2015 18:16
Czytelniczka

Grudniowy dzień. W kuchni pali się ledwie dostrzegalna lampka. Granatowe chmury przykrywają jasne niebo. Nastaje zmierzch. Dzień chyli się ku upadkowi. Podpieram małą rączką główkę i z oczekiwaniem wpatruję się w okno. Towarzyszy mi wiercący się starszy brat, który marudzi, że jest głodny. Babcia stawia na stole przed nami talerze, do których nalała gorącą porcję rosołu....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
emil 15.11.2015 17:51
Czytelnik

pierwszym wspomnieniem jest jak stoję na wysypanej czarnym żużlem ścieżce i słyszę głos Mamy, która stoi jakieś kilkadziesiąt kroków za mną. "Tylko nie biegnij!". Podobno przekorny jestem od zawsze. Chwilkę później leżałem na tym żużlu i ryczałem. Całe to zdarzenie dokumentuje zdjęcie jak z połową twarzy w czarne kropki od ziarenek żużlu, który mi się wbił w policzek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grażyna 15.11.2015 16:49
Czytelniczka

Moje pierwsze wspomnienie pewnie dlatego zapamiętane bo wtedy "traumatyczne" dla dziecka w wieku 5 lat. Z rodzicami pojechałyśmy do naszej babci pod Krakowem.My -czyli ja oraz 2 moje siostry -bliźniaczki starsze ode mnie o przeszło rok.Mnie położyli w stodole na sianie abym spała a sami poszli do żniwa.Gdy po pewnym czasie się przebudziłam byłam przekonana,że rodzice mnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Caryca 15.11.2015 16:07
Czytelnik

Moje najwcześniejsze wspomnienie na pierwszy rzut oka wydaje się szczęśliwe, wręcz sielankowe...
Drewniana szopa chroniąca zwierzęta przed zimnym wiatrem, śniegiem i deszczem. W środku, na zniszczonej podłodze kłębiły się kołtuny kurzu, skrawki słomy i siana. Na spróchniałych ścianach wisiały potężne, wiekowe pajęczyny. Wnętrze wypełniał ciepły i delikatny blask lamp. Tak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mika 15.11.2015 14:26
Czytelnik

Wspomnienia... Szczególnie do tych z dzieciństwa pełnych beztroski warto wracać. Ja niestety (a może stety) nie mam rodzeństwa, choć zawsze pragnąłem mieć brata z którym mógłbym dzielić pokój i tajemnice. Za to pierwsze wspomnienie, ktróe tkwi w mej pamięci to ciepły, mokry jęzor zamaszyście liżący mój policzek. Właśnicielem owego języka był najcudowniejszy pies na świecie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mysilicielka 15.11.2015 11:17
Czytelniczka

Najwcześniejsze wspomnienie... Byłam w wieku przedszkolnym, siedziałam w białych rajstopach i czerwonej koszulce przed telewizorem, oglądałam bajkę. Nie potrafię sobie przypomnieć tytułu kreskówki, ale kojarzę dobrze miękkość i chłód skórzanego fotela. Lubiłam przebywać w salonie, tam mogłam się swobodnie bawić i mieć telewizor na wyłączność. Drugi pokój dzieliłam jeszcze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej