forum Autorzy i Tłumacze Dyskusje o autorach
„Księgi Jakubowe” na liście bestsellerów „New York Timesa”
Zaledwie dziesięć dni po pojawieniu się na amerykańskim rynku angielskie tłumaczenie „Ksiąg Jakubowych” trafiło na prestiżową listę bestsellerów „New York Timesa”. Książka znalazła się ponadto na piątym miejscu zestawienia amerykańskich księgarni niezależnych – poinformowała Fundacja Olgi Tokarczuk.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [29]
Księgi Jakubowe, ciężko to przejść, haos, zagmatwane, jestem za mały żeby to ogarnąć, dla ludzi co nie mają z sobą zrobić. Trzeba porzucić własne życie aby przenieść się do nurtu książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Uwielbiam to, że pod każdym albo prawie każdym artykułem o pani Tokarczuk pojawiają się posty, w których ktoś koniecznie musi dać wyraz swojej niechęci do niej.
Jaka to straszna kobieta z tej pisarki, bo ośmiela się skrytykować Polaków.
Przerażające są pod tym względem czasy, w których żyjemy, w których to patriotyzm jest odczytywany jako ślepe uwielbienie dla ojczyzny. I...
Tu nie chodzi o konstruktywną krytykę, ale o wyolbrzymianie, czy wręcz kłamanie z powodu nienawiści czy chęci wybicia się. Dla przykładu Dmowski też krytykował Polaków, ale robił to z miłości i bez kłamania na niekorzyść.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLektura ciężka - ale hura dla każdej pozycji, która przyciągnie uwagę do naszego kraju
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNudziarstwo, omijam szerokim łukiem, ale bardzo się cieszę, że POLSKA autorka zdobyła w Stanach popularność! :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZważywszy co ma ona do powiedzenia o Polsce https://wmeritum.pl/tokarczuk-forum-zydow-polskich/301293 to czy jest powód do dumy?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ale ja nie jestem z niej dumny - wręcz przeciwnie, mam o niej raczej kiepskie mniemanie a pisane przez nią książki mi nie odpowiadają.
Natomiast, jak już wspomniałem, bardzo się cieszę, że POLSKA autorka jest popularna za granicą i otrzymuje nagrody, bo tym samym POLSKA staje się przez to bardziej rozpoznawalna na świecie i doceniana. Chodzi mi o Polskę - nie o nią. :)
@MarekFeliks, wynika z tego, że żerujesz, pasożytujesz na Oldze. Ja bym na Twoim miejscu nie była z tego dumna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Lucy Fair ha ha... Lucy, toś dopiero wymyśliła :) nie wiem skąd Ci to "wynika"... ja ją omijam szerokim łukiem, bo nudzi mnie jej pisarstwo i nie czerpię z niej świadomie ani celowo żadnych korzyści, więc jak mogę "pasożytować" na niej... ;))
A może według Ciebie pasożytuję, bo jej nie lubię a jestem Polakiem, więc ona, również Polka przynosi popularność naszej wspólnej...
@MarekFeliks, skoro omijasz tę Polkę szerokim łukiem, to powinno się przekładać na również nie wspominanie o niej jak i nie odnoszenie się do niej wogóle. Z Twojego wywodu wynika, że wasza polskość to dwie różne rzeczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postp.s. Zapoznałem się z linkiem podanym przez @Piratka i uważam, że jest bardzo przydatny (krótki, konkretny i dający rozeznanie) - @Lucy Fair Ty też sobie przeczytaj, bo warto...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Lucy Fair bingo! jej i moja "polskość" to dwie różne rzeczy... bo u niej, według mnie, jest to raczej antypolskość - przeczytaj sobie wspomnianego linka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@MarekFeliks, bingo jak bingo. Nie uznaję Twojego bingo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post... z jej polskości arbitralnie uczyniłeś antypolskość, wobec czego Twoje bingo zostało symetrycznie skasowane.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post... mam nadzieję, że z powodzeniem obejdziesz się bez swego bingo, gdyż tylko Ci ciąży.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Lucy Fair Chcę Ci tylko jeszcze powiedzieć, że w moim odczuciu stałaś się bardziej zdecydowana i pewna siebie w swoich wypowiedziach. Może to i dobrze. Ale towarzyszy temu, w moim odbiorze, jakaś dziwna nuta złości i zapalczywość - czego wcześniej u Ciebie nie było. Dziwne trochę, jak dla mnie. Pozdrawiam!
p.s.
może nerrrrrrwy masz stargane? ;) obecnie chyba wszyscy mamy,...
@MarekFeliks, Twój ostatni wniosek jest poprawny. Odkrywasz inną mnie. Troszkę nerwuskę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPatrząc na to co ona wygaduje na temat Polaków to raczej powinno się być smutnym, że taka osoba jest znana za granicą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Marcin no tak... ale czy ona tego chce, czy nie, to jednak w mediach, encyklopediach i gdzie tam jeszcze, mamy: POLKA - Nagroda Nobla! :) musiałaby zmienić obywatelstwo, żeby tego uniknąć... ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie ta powieść zachwyciła. Trochę męczące były te filozoficzne dysputy, ale na szczęście nie trafiały się często i nie były długie. Przywódca sekty Jakub Frank wnerwiał mnie niemożebnie. A pierwsza księga powinna być lekturą w szkole średniej. Albo w 8 klasie podstawówki. Nie jest trudna, a za to jaki język! I ta atmosfera wschodu! Teraz to brzmi jak Orient, a to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie bardzo wierzę,że opasłe dzieło, mało strawne nawet dla polskiego czytelnika jako tako orientującego się w historii Rzeczypospolitej, nagle znalazło tylu wielbicieli. Czyżby w żydowskiej, nowojorskiej diasporze? Nie sądzę, bo oni alergicznie reagują na wszystko, co polskie. Chyba,że tam kupują - podobnie jak to robią pewni "czytelnicy" u nas - "bo wypada mieć ". Jedyny...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzy ja wiem? Książka co prawda na amazon.com ma tylko 58 ocen i 7 recenzji, ale przypominam że ukazała się 1 lutego, a ma prawie 1000 stron. Sam czytałem ze trzy miesiące.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże rzeczywiście "zwykli" czytelnicy (nie krytycy) kupili, ale jeszcze nie przeczytali... a co do orientacji w naszej historii, to do czytania tej powieści moim zdaniem wcale ona (ta orientacja) nie jest potrzebna. Równie dobrze można podejść do niej jak do zwykłej, fikcyjnej powieści, skupić się na losach bohaterów, języku itp.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Biblię tez kupiły miliardy ludzi, co niekoniecznie znaczy, że ją czytają.
Nie zapominajmy też, że do tych statystyk dokładają się także zakupy instytucji: bibliotek publicznych, uniwersyteckich itd. Wiadomo także, że po przyznaniu literackiej Nagrody Nobla każda szanująca się biblioteka na świecie kupi książki pisarki.
Przede wszystkim nie wolno zapominać, że wbrew bajaniom autorki to wcale nie jest tak, że frankizm się skończył wraz z temperamentną córeczką naszego pomazańca, a wyznawcy Sabataja Cwi do dziś stanowią jedną z głównych grup trzymających władzę w skali globalnej. I moim zdaniem tymi właśnie wpływami należy tłumaczyć nadzwyczajny sukces rzeczonego dzieła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post