Grupa dyskusyjna Hyde Park

Ja jestem graczem jednej gry: The Settlers. Dwie ostatnie części mi nie podchodza, być może to kwestia już znudzenia, bo w końcu grywam w to od 15 lat? Ale nigdy nic mnie tak bardzo nie wciągnęło.
Kiedyś dłuższą chwilę w którąś część Anno. I Neverwiter Nights.

Uwielbiam jeszcze Virtual Villagers, ale to są gry raczej krótkie (w sensie robienia czegoś i bycia zajętym, bo czasowo to akurat parę dni minimum :D ).

Teraz kupiłam sobie Settlers 7 ale... no jakoś mi nie idzie. Włączę i po 15 minutach wyłączam :D

Ja jestem graczem jednej gry: The Settlers. Dwie ostatnie części mi nie podchodza, być może to kwestia już znudzenia, bo w końcu grywam w to od 15 lat? Ale nigdy nic mnie tak bardzo nie wciągnęło.
Kiedyś dłuższą chwilę w którąś część Anno. I Neverwiter Nights.

Uwielbiam jeszcze Virtual Villagers, ale to są gry raczej krótkie (w sensie robienia czegoś i bycia zajętym, bo...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja kiedyś sporo grałem, a to na konsolach a to na PC-cie. Niektóre gry wciągały inne nie. Najlepiej wspominam serie Final Fantasy. Świetna fabuła (szczególnie FF VII), postacie jakimi gramy bardzo prawdziwe, styl walki, muzyka grafika wtedy też. Dziś mamy XIII część i jest dalej bardzo dobrze.

Grywałem też w: Mass Effect, God of War, Devil May Cry (III i IV), ale po pewnym czasie gry mnie nudziły i przestałem grać. Teraz tylko troszczkę wciągnęło mnie Dragon Age I część i na razie mi się podoba.

Ja kiedyś sporo grałem, a to na konsolach a to na PC-cie. Niektóre gry wciągały inne nie. Najlepiej wspominam serie Final Fantasy. Świetna fabuła (szczególnie FF VII), postacie jakimi gramy bardzo prawdziwe, styl walki, muzyka grafika wtedy też. Dziś mamy XIII część i jest dalej bardzo dobrze.

Grywałem też w: Mass Effect, God of War, Devil May Cry (III i IV), ale po...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Michał Tatuliński:
Mimo wszystko, dzieciom powinno się ograniczyć dostęp do "dorosłych" produkcji.


z ciekawosci - masz na mysli tresci xxx czy brutalnosc? ;) i jesli obie rzeczy to kiedy gra jest brutalna a kiedy nie?

teraz to w zasadzie poprawila sie grafika i możliwosci kompów. Kiedyś bylo to może w formie bardziej symbolicznej(pikselowej ;) ) ale będąc dziewczynką w grach naparzałam wielu niemilców :) nie sadze by mi to zaszkodzilo. nawet ślimaki po deszczu zbieram z podjazdu zanim wyjade autem ;] a w Postal'u strzelałam z rozpylacza ;) oczywiscie 6 latka nie posadze w grze gdzie ze szczegółami pokazano rozlew krwi ;) taki 13 latek nie sadze by nagle pod wpływem gry zaczal zabijac w realu ;) albo sie jest psycholem albo nie. Wiekszosc odróżnia gre od reala :)

Michał Tatuliński:
Mimo wszystko, dzieciom powinno się ograniczyć dostęp do "dorosłych" produkcji.


z ciekawosci - masz na mysli tresci xxx czy brutalnosc? ;) i jesli obie rzeczy to kiedy gra jest brutalna a kiedy nie?

teraz to w zasadzie poprawila sie grafika i możliwosci kompów. Kiedyś bylo to może w formie bardziej symbolicznej(pikselowej ;) ) ale będąc dziewczynką...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

kareena:

z ciekawosci - masz na mysli tresci xxx czy brutalnosc? ;) i jesli obie rzeczy to kiedy gra jest brutalna a kiedy nie?


Ależ ja osobiście nie zamierzam sprawdzać każdej gry. Opieram się raczej na klasyfikacji PEGI.
Natomiast o ich metodologii oceniania można przeczytać na stronie :-)
http://www.pegi.info/pl/

Też grałem w Wolfensteina, rozjeżdżałem także ludzi w GTA czy Carmageddonie, ale nie uważam, żeby dzieci mogły grać w każdą grę.

kareena:

z ciekawosci - masz na mysli tresci xxx czy brutalnosc? ;) i jesli obie rzeczy to kiedy gra jest brutalna a kiedy nie?


Ależ ja osobiście nie zamierzam sprawdzać każdej gry. Opieram się raczej na klasyfikacji PEGI.
Natomiast o ich metodologii oceniania można przeczytać na stronie :-)
http://www.pegi.info/pl/

Też grałem w Wolfensteina, rozjeżdżałem także...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nie chciałam żebyś sprawdzał każdą gre tylko pytałam o zdanie w sprawie tej granicy kiedy już można a kiedy jeszcze nie ;) ale stosowanie sie do zalecen PEGI z pewnościa nie zaszkodzi i jest dobrym punktem wyjścia jeśli ktoś sie nie zna a chce kupić grę dziecku. Jednak mimo wszystko wątpie by 16-latek doznal uszczerbku grając w gry +18. (mówie o tym bo sa gry +16 i +18)

takie GTA powstało w 1997r. Ja mialam wtedy 14 lat ;) spaczona sie nie czuję :) Carmageddon nie wiem z którego jest roku ale chyba jeszcze wcześniejszego (teraz nie sprawdze bo net mi chwilowo nie działa dobrze)

Nie chciałam żebyś sprawdzał każdą gre tylko pytałam o zdanie w sprawie tej granicy kiedy już można a kiedy jeszcze nie ;) ale stosowanie sie do zalecen PEGI z pewnościa nie zaszkodzi i jest dobrym punktem wyjścia jeśli ktoś sie nie zna a chce kupić grę dziecku. Jednak mimo wszystko wątpie by 16-latek doznal uszczerbku grając w gry +18. (mówie o tym bo sa gry +16 i +18)

...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Na komputerze to ostatnio pykam w taką mroczną grę: http://www.gry.pl/gra/Rycerze-Kontra-Rycerze.html

A w realu w Talizman - fajna planszówka na 4 osoby. :)

Na komputerze to ostatnio pykam w taką mroczną grę: http://www.gry.pl/gra/Rycerze-Kontra-Rycerze.html

A w realu w Talizman - fajna planszówka na 4 osoby. :)

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Carmageddon również został wydany w 1997 :-)
Eh no ja to starszy byłem :-P

Raczej mi chodzi o kontrolowanie dzieci 6 - 14 lat, choć starsze też oczywiście można.
Można też z takim dzieckiem grać razem, w końcu wiele gier ma multiplayer.

Carmageddon również został wydany w 1997 :-)
Eh no ja to starszy byłem :-P

Raczej mi chodzi o kontrolowanie dzieci 6 - 14 lat, choć starsze też oczywiście można.
Można też z takim dzieckiem grać razem, w końcu wiele gier ma multiplayer.

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Michał Tatuliński:
Ależ ja osobiście nie zamierzam sprawdzać każdej gry. Opieram się raczej na klasyfikacji PEGI.
Natomiast o ich metodologii oceniania można przeczytać na stronie :-)
http://www.pegi.info/pl/



O, a ja wczoraj słuchałam audycji na ten temat w radiu. :) I doznałam szoku jak usłyszałam stwierdzenie, że gdy rodzice są w sklepie z grami ze swoimi dziećmi, dzieciak wybiera sobie grę, rodzice nawet nie spojrzą co to za gra i za nią płacą.

Michał Tatuliński:
Ależ ja osobiście nie zamierzam sprawdzać każdej gry. Opieram się raczej na klasyfikacji PEGI.
Natomiast o ich metodologii oceniania można przeczytać na stronie :-)
http://www.pegi.info/pl/



O, a ja wczoraj słuchałam audycji na ten temat w radiu. :) I doznałam szoku jak usłyszałam stwierdzenie, że gdy rodzice są w sklepie z grami ze swoimi dziećmi,...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Sa tez gazety typu CD-Action - tam dołączaja tez gry i rodzice na pewno nie beda tego kontrolowac. nie wszystkie sa "dla dzieci" :) I jeszcze mnóstwo gier mozna ściągnac z sieci wiec kto chce i tak zagra. Kazdy dobiera gry pod siebie - na pewno nie bedzie gral w coś co go zniesmacza, przeraża, nudzi. GTA jest moja ulubiona gierka :> czesto gralam w celu wyłącznie rozjeżdzania ludzi :P W realu hamuje nawet jak widze żabe na drodze ;)

Sa tez gazety typu CD-Action - tam dołączaja tez gry i rodzice na pewno nie beda tego kontrolowac. nie wszystkie sa "dla dzieci" :) I jeszcze mnóstwo gier mozna ściągnac z sieci wiec kto chce i tak zagra. Kazdy dobiera gry pod siebie - na pewno nie bedzie gral w coś co go zniesmacza, przeraża, nudzi. GTA jest moja ulubiona gierka : czesto gralam w celu wyłącznie...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Tego właśnie nie rozumiem - jak można nie kontrolować tego w co gra dziecko? 16latka pewnie bym nie sprawdzała już zbytnio, choć na 'krwawe' giery bym nie pozwalała (w sensie nie wiem jakie dokładnie, bo nie znam dokładnie gier, ale bym kontrolowała, a przynajmniej się starała, bo jest zabijanie i zabijanie w grach), ale maluch miałby dostęp do tych gier jakie ja bym uznała za stoswne.

Tego właśnie nie rozumiem - jak można nie kontrolować tego w co gra dziecko? 16latka pewnie bym nie sprawdzała już zbytnio, choć na 'krwawe' giery bym nie pozwalała (w sensie nie wiem jakie dokładnie, bo nie znam dokładnie gier, ale bym kontrolowała, a przynajmniej się starała, bo jest zabijanie i zabijanie w grach), ale maluch miałby dostęp do tych gier jakie ja bym uznała...

Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej