-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant879
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać132
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
Cytaty z tagiem "zimbabwe" [10]
[ + Dodaj cytat]Poprawka siedemnasta wprowadzona w 2005 roku sprowadza się do stwierdzenia, że biali farmerzy to brud, który należy uprzątnąć. Przebywanie na farmie, na własnej farmie, bez zezwolenia jest przestępstwem, ponieważ wkraczasz na teren państwowy. W głodującym kraju przebywanie na farmie jest przestępstwem. Przestępstwem jest produkowanie żywności!
Nie wolno się śmiać przy siedzibie prezydenta! – ryknął żołnierz. – To wbrew prawu!”.
(…) na kawałku gazety, z której jeden z moich współwięźniów skręcał papierosa, znaleźliśmy krótką wzmiankę o zamieszkach w algierskim więzieniu, gdzie skazani na znak protestu przeciwko czemuś spalili materace. Nasza cela zareagowała: Kurczę, materace! Co za szczęściarze!
(...) gdy [Mugabe] mordował swoich rodaków w Matabeleland, Zachód odwracał wzrok, a kilka lat później Elżbieta II nadała mu honorowy tytuł szlachecki. Zabijanie czarnych nikomu nie przeszkadzało, dopiero gdy paru tysiącom białych zabrał farmy, okazało się, że jest tyranem.
Myśl, myśl, myśl. Co za zabawne słowo. Zabawne klaskanie. Zabawne znaczenie. Prawie tak zabawne jak zabawne jest Zimbabwe.
Całkiem zwyczajnie na tym opiera się władza tyrana, na strachu.
(...) najgorsze w tyraniach jest to, że szaleństwo staje się czymś zwyczajnym. W wyniku straszliwej reakcji alchemicznej groteska staje się codziennością, gdy człowiek traci zdolność odczuwania szoku.
- Żołnierze i policja też zabijają ludzi. Nawet więcej niż my, ale nie mają takiej złej sławy. Wiesz dlaczego?
- Dlaczego?
- Bo mają specjalistów od PR. Tego właśnie nam trzeba w Urzędzie Prezydenta. Potrzebujemy specjalistów od PR. Wtedy nie będziemy mieli tak złej reputacji.
Zaledwie trzy lata po uzyskaniu niepodległości Mugabe rozkazał swoim oddziałom wkroczyć do południowej prowincji Matabeleland w celu przeprowadzenia operacji Gukurahundi, „Deszcz, który wymywa plewy”. Żołnierze wymordowali około dwudziestu tysięcy cywilów z plemienia Ndebele, głównie zwolenników partii ZAPU Joshui Nkomo. Nikt nigdy nie odpowiedział za ten akt ludobójstwa na tle politycznym. Do dziś pozostaje on największą skazą moralną Roberta Mugabe, choć w czasie masakr opinia międzynarodowa haniebnie milczała.
Dyktator wyglądał na poirytowanego, kiedy w 1990 roku Nelson Mandela wyszedł z więzienia i wkrótce odniósł miażdżące zwycięstwo w pierwszych demokratycznych wyborach w RPA, czym przyćmił rolę Mugabego jako kolosa na afrykańskiej scenie politycznej. Mandela żartował, że Mugabe przyzwyczaił się do bycia gwiazdą, „a potem wyszło słońce”.