-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "wyliczenie" [1]
[ + Dodaj cytat]Imprint był czymś więcej. Rzekomo stworzyła go Jedność, ale jego początki nigdy nie zostały dokładnie ustalone. Pojawił się sam w zamierzchłych czasach Imperium Galaktycznego – jako nieoczekiwany odprysk oprogramowania sprzęgowego i oznaczania genetycznego zakupionych przedmiotów. Zaistniał poza granicą wyliczeń i software’owych nakładek niczym wirus, tak jakby to nagle duch zaczął ożywiać maszynę. Powstał jako efekt komputerowej ewolucji, której na dobrą sprawę nikt nigdy się nie spodziewał. I choć wiedziano, że istnieje, nie potrafiono sztucznie go wytworzyć. Nawet Jedność stosowała jego kopię, choć – co trzeba przyznać – kopię wyjątkowo skuteczną. Imprint Grunwalda był inny. Płynął przez skokowiec niczym ulotny poblask srebra. Błądził w pancerzu i rurach doprowadzających energię rdzenia, przenikał przez zamocowane we „Wstążce” artefakty kseno. Tonął w oprogramowaniu i wykraczał poza nie, dotykając odległych, porwanych wcześniej przez Myrtona statków. I potrafił odnaleźć to, co zostało z doktora Harpago Jonesa.