-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "pierwiastek zła" [4]
[ + Dodaj cytat]W ostatecznym rozrachunku jednak piekło to dla demona znacznie więcej niż tylko dosłowne fizyczne cierpienie i kara. Te istoty wiedzą, że zostały skazane na wieczne potępienie, co oznacza, że zły duch czy demon - krzewiciel plagi, jaką jest zło - pozostanie już na zawsze oddzielony od naturalnego wszechświata.(...) Na płaszczyźnie intelektualnej idea piekła ma zatem większe znaczenie, kiedy postrzega się je jako wieczną rozłąkę z Bogiem, czyli oddzielenie od samego źródła istnienia.
Prawdopodobnie najbardziej niepokojącym aspektem działalności demonów, jest to, że za przerażeniem i chaosem, które ona sieje, czai się przebiegła, wyrachowana inteligencja.
(...) To aktywna, negatywna inteligencja poprzedzająca człowieka w kosmicznej ewolucji. Jest mądrzejsza od nas, ponieważ powstała wcześniej. Spójrzcie na nią jak na potężny, przebiegły i złowrogi rozum, całkowicie zatracony w nienawiści do Boga.
Nakazaliśmy duchowi, by przemówił, i w tym momencie wydarzyło się coś bardzo innego, niż wszystko co działo się dotychczas. Ed włączył magnetofon:
Głos: Nie chcę tutaj być!
Ed: Dlaczego tu przybyłeś?
Głos: Kieruje mną Moc!
Ed: Czyja moc?
Głos: Białe światło!
Ed: Opisz mi siebie.
Głos: Nie.
(W tym momencie zostaje przyniesiony krzyż i rozlegają się agonalne krzyki ducha).
Ed: Opisz mi siebie!
Głos: Muszę ci powiedzieć, jak wyglądam. Jestem potworny - wyglądam paskudnie. Jestem nieludzki. Mściwy. Mam straszną twarz. Moje ciało porasta obrzydliwe owłosienie. Mam głęboko zapadnięte oczy.Jestem poparzony. Na głowie rosną mi włosy. Mam długie paznokcie i szpony u palców nóg. Mam ogon. Posługuję się włócznią. Co jeszcze chcesz wiedzieć?
Ed: Jak się nazywasz?
Głos: (oznajmującym tonem) Jestem Re[...]! Jestem Re[...]*!
- Ta dziewczyna była ,,duszą ofiarną", jak to nazywa Kościół - tłumaczy Ed. - Została opętana nie dlatego, że zrobiła coś złego, ale właśnie przez to, że była bardzo dobrym człowiekiem. Coś takiego zdarza się mniej więcej raz na dziesięć lat i w terminologii religijnej nazywane jest ,,niegodziwością", czyli ciężką obrazą moralności. Zły duch uwziął się na tę dziewczynę, ponieważ była dobra i pobożna. Zawładnął jej ciałem, rozmyślnie usiłując ją zbrukać i doprowadzić do konfrontacji z Wszechmogącym.(...) Demoniczne duchy po raz pierwszy wniknęły do ciała dziewczyny w roku 1973.Potem, jak rozumiem, dwa lata później w opętanie zaangażowały się również diabły wyższego rzędu.