-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "krzyki" [4]
[ + Dodaj cytat]
Cała nasza czwórka wyjrzała na zewnątrz i oto, co ujrzeliśmy: po podwórcu, zalanym światłem księżyca, biegały tłumy mnichów, ściągniętych tu nocnymi hałasami, a za nimi pędził pusty habit przeora. Zdawałem sobie sprawę, że przeor jest po prostu chwilowo niewidzialny, ale spróbujecie wyjaśnić to mnichom...
- Chciałam, żeby zniknął - tłumaczyła praktykantka Cichej Przystani. - A on stał się niewidzialny...
- Ale habit, krzyż i sandały są doskonale widoczne!
- No właśnie mówię, że coś mi się pokręciło...
- Bracia! Wracajcie! To przecież ja! Wasz przeor! - wrzeszczał habit kontynuując rozpaczliwą pogoń.
Należał do osób, które siadają przed telewizorem, żeby obejrzeć wiadomości, po czym wydzierają się do ekranu, jakby ten mógł słyszeć. A potem ludzie mówią, że monologi Szekspira są sztuczne. Jaka jest różnica pomiędzy Hamletem gadającym do trupiej czaszki a tatą krzyczącym do telewizora?
Tak trudno usłyszeć krzyki cichych,
płacz ślepców, smutek błaznów.
Kiedy ludzie ogarnia złość, ich serce oddalają się od siebie. Muszą krzyczeć, żeby się wzajemnie usłyszeć. Im bardziej są wściekli, tym głośniej muszą krzyczeć, bo dzieląca ich odległość się zwiększa. A co się dzieje, kiedy dwoje ludzi zakochuje się w sobie? Szepczą. Nie muszę mówić głośniej, bo ich serca lgną do siebie nawzajem. Kiedy ich miłość nabiera mocy, w ogóle nie muszę już mówić. Słowa są niepotrzebne, wystarczy, że patrzą sobie w oczy – mówił dalej mędrzec. - Kiedy więc kłócisz się z kimś, nie używaj słów, który odepchną go jeszcze bardziej, bo przyjdzie dzień, kiedy nie będziesz już w stanie krzyczeć tak głośno, żeby zostać usłyszanym, i nie znajdziesz powrotnej drogi.