-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "frywolność" [3]
[ + Dodaj cytat]
Nonszalancja u mężczyzny i frywolność u kobiety. W moim odczuciu na tym polega prawdziwa różnica między jedną płcią a drugą. Weźcie mężczyznę: chce, żeby dać mu spokój. Jest nonszalancki. Nie spieszy się, żeby oddzwonić do dziewczyny, żeby się ożenić, mieć dzieci, schować swoje skarpetki, skończyć sprawozdanie o wpływie przejścia euro na dochody drobnych kupców. Dlatego nigdy nie zakręca tubki z pastą do zębów. Nieliczni mężczyźni, którzy nie mają tej odruchowej zdolności rozluźniania się, tęsknią jednak za luzem. Za to kobiety bardzo rzadko wykazują autentyczna nonszalancję. We wszystkim dążą do perfekcji. Zastanawiają się, zadają sobie pytania: "Czy w moim małżeństwie wszystko jest w porządku? Czy wybrałam dobra szminkę do ust? Czy mój mąż nie wrócił o dziewiętnastej trzydzieści dwie dlatego, że wpadł pod ciężarówkę, czy, co gorsza, dlatego, że mnie zdradza? Co potrafię?" Nieliczne kobiety, autentycznie nonszalanckie, które za późno odbierają dzieci ze żłobka albo rok po przeprowadzce nie potrafią się zdobyć na powieszenie zasłon, czuja się niewinne. Na szczęście maja do dyspozycji ten cudowny wynalazek, o którym dowiedziałem się nie dalej niż wczoraj, czytając prasę kobiecą: jest nim frywolność. Żeby uciec od minimalnej skłonności do nonszalancji, kobiety wykorzystują swoja wielką skłonność do cieszenia się z rzeczy, które ich partnerom wydaja się śmieszne.
[...]
zarówno "sandałki retro", jak i "spódnica w kolorze pudru, uszyta ze skosu", a także "szminka powiększająca usta" - są w stanie uszczęśliwić kobietę. Mężczyzna nie wie, czym jest stan radosnego oszołomienia, wywołany parą różowych kolczyków w kształcie gwiazdek, nabytą za niecałe pięćdziesiąt euro. [...] Mówię poważnie: frywolność jest przedmiotem kobiet, a nonszalancja mężczyzn.
- Czy zauważyła pani, że się pani zamek przy spódnicy rozpiął? – spytała Rebeka, stawiając na stole ciasto kokosowe.
- Ja tam nie mam czasu wpatrywać się w lustro – stwierdziła kuzynka Ernestyna uszczypliwie. – No to co, że mi się rozpiął? Mam przecież aż trzy halki. A z tego co wiem, dziewczęta zakładają teraz tylko jedną. Świat staje się taki płochy i frywolny. Nikt już chyba nie myśli o Sądzie Ostatecznym.
- A czy pani uważa, że na Sądzie Ostatecznym będą nas pytać, ile halek nosiłyśmy? – zapytała Rebeka i czym prędzej czmychnęła do kuchni, zanim dosięgły ją oburzone spojrzenia, bo tym razem nawet ciotka Karolina uznała, że Rebeka pozwoliła sobie na zbyt wiele.
Istnieje sześć pierwiastków humoru: frywolność, błyskotliwość, urok, dziwaczność, złośliwość i rozpoznawalność. Żeby odnieść sukces musisz mieć przynajmniej dwa pierwiastki.