-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "chłopstwo" [12]
[ + Dodaj cytat]Nie ma nic gorszego, jak kiedy zamieszaniu ulegnie umysł prosty i nieskomplikowany.
[…] Gorzej mieli ubożsi. Jeżeli lasy nie mogły ich wyżywić, tułali się od wsi do wsi, bo nie mieli za co
dotrzeć do krewnych w wioskach oddalonych niekiedy o setki kilometrów, ludzi na ogół biednych jak
oni sami. Tacy wędrowcy umierali zatem przy drogach, w obornikach, w stodołach, pod kapliczkami,
a ich ciała grzebano na miejscowych cmentarzach lub anonimowo pod Bożymi Mękami, wśród pól.
Zmarłych na „powietrze” starano się chować jak najdalej od ludzkich zabudowań.
[…] Opowiadano sobie legendy o błąkających się duchach pobitych wrogów, jak we wsi Zawodzie pod
Kaliszem, a koło zamczyska we wsi Widoradz koło Wielunia miał siedzieć diabeł, „który zbłąkanych i
pijanych wśród nocy podróżnych w błota zanurzał, topił lub na wierzbach wieszał”. Karwicki, jeden z
dawnych właścicieli wsi Chybice między Opatowem a Kielcami, kultywował pamięć o bitwie, jaka
miała się rozegrać na tamtejszych polach. Polanę nasadzoną brzozami płaczącymi uznawano za
cmentarzysko. Kolejny właściciel tych dóbr zamienił jednak miejsce pamięci na grunt orny, a „na
nawożonej dobrze kośćmi i krwią ludzką ziemi przepyszna rodzi się dziś [w 1882 roku – M.W.]
pszenica”.
Relacja "ludu polskiego" z państwem polskim - które od XIX w., jeśli istniało, miało działać w jego imieniu i jego reprezentować - zasługuje na szczególnie krytyczny ogląd. Zdarzało się bowiem niejednokrotnie, że ceną za budowę własnego państwa była większa nędza i większa opresja od tej, którą mieszkańcy Polski znajdujący się na dole społecznej piramidy doznawali z rąk obcych. Nieprzypadkowo zupełnie inny obraz II Rzeczpospolitej wyłania się z pamiętników chłopskich, a zupełnie inny - ze wspomnień inteligentów.
Do niesprawiedliwości nawykł już od dawna. Nie oburzała go, nie dziwiła, nie smuciła nawet. Wiedział, że człowiek biedy tak musi do niej przywyknąć jak do słoty i mrozów. Bóg, który je zsyła, stworzył też ludzi złych, zawziętych, surowych, nieczułych.
Kiedy wiejska dziewczyna się przedstawia, podaje imię, nazwisko, nazwę wsi, z której pochodzi, oraz mówi, jak duże są jej rodzina i gospodarstwo jej ojca. Te dwie ostatnie informacje powiedzą nam o jej sytuacji najwięcej.
Dla chłopów buty to symbol godności. Ale dla wielu naszych bohaterek to jeszcze
inna sprawa. Dla nich buty oznaczają wolność.
Ot naród! Jak do niego z kijem nie przystąpisz, nie posłucha. Nie dziwne, że bieda. Nędzarzem się urodził i nędzarzem zdechnie.
.. dom chłopskiego dziecka to szkoła oschłości.
[…] Jak więc było z tymi nieszczęsnymi, uciskanymi i mordowanymi chłopami? W rzeczywistości tłukli
się oni po łbach i wyzywali z mieszczanami, obie grupy wojowały ze szlachtą, a szlachta… między
sobą. Popatrzmy dziś na wiejskie pejzaże. Ani tam Żydów, ani Cyganów, ani szlachty… Ostały się tylko
trzy czwarte dawnego społeczeństwa, czyli domniemane ofiary pańszczyzny i wyzysku. A jeśli używać
pojęć marksistowskich, „zabawę w klasy” wygrali ludzie prości, równi sobie. Ale równi teoretycznie,
jeżeli wspomnimy chociażby magnatów biznesu, których fortuny powstały wraz z rozwojem wolnego
rynku w latach dziewięćdziesiątych XX wieku.