cytaty z książki "Middlesex"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
O tym, że to jest prawda, wiemy tylko dlatego, że nam obu to się przyśniło. Na tym właśnie polega rzeczywistość. To sen, jaki śnią wszyscy razem.
Na tym polega rzeczywistość. To sen, jaki śnią wszyscy razem.
życie wysyła człowieka nie w przyszłość, ale z powrotem w przeszłość, do dzieciństwa i, ostatecznie, jeszcze przed narodziny, aby obcował ze zmarłymi. Starzejesz się, sapiesz na schodach, wstępujesz w ciało swojego ojca. Stąd już tylko krok do dziadków i zanim się zorientujesz, już podróżujesz w czasie. W naszym życiu dorastamy wstecz.
Ale powoli zaczynam pojmować kwestię normalności. Normalność nie była normalna. Nie mogła być. Gdyby normalność była normalna, nikt by się nią nie przejmował. Można by usiąść wygodnie i pozwolić jej się objawić. Ale ludzie - a zwłaszcza lekarze - mieli wątpliwości co do normalności. Nie byli pewni, czy dobrze się spisuje. I dlatego czuli, że powinni ją pobudzić.
To, co było najważniejsze w życiu, co nadawało mu znaczenie, to była śmierć.
Trzymając mnie za rękę, aby nie stracić równowagi, bo drzewa i krzewy zaczęły tańczyć mu przed oczami, Lefty musiał pogodzić się z myślą, że świadomość była tylko biologicznym zbiegiem okoliczności. Chociaż nigdy nie był osobą religijną, teraz zdał sobie sprawę z tego, że zawsze wierzył w istnienie duszy, w siłę osobowości, która mogła przetrwać śmierć. Ale gdy jego umysł wciąż jeszcze się wahał, powoli ulegając uszkodzeniu w wyniku zwarcia, Lefty w końcu popatrzył na wszystko chłodnym okiem i doszedł do wniosku, tak kontrastującego z jego pogodą ducha, że mózg był taki samym organem jak wszystkie inne, i że gdy przestanie funkcjonować, on też przestanie istnieć.
aby być szczęśliwym, trzeba odnaleźć różnorodność w powtarzaniu, a aby pójść do przodu, należy wrócić do początku.
Wyjechałem na pustynię, aby o tobie zapomnieć. Ale piasek miał kolor twoich włosów. Pustynne niebo miało kolor twoich oczu. Gdziekolwiek poszedłem, wszędzie byłaś ty.
Być może najlepszym dowodem na patriarchalny charakter języka jest to, że nadmiernie upraszcza uczucia.
-Ten chłopiec jest bardzo niezdarny - powiedziała dziewczynka.
- Chyba masz rację. Ciągle pakuje się w tarapaty.
- Chłopcy bywają bardzo niesubordynowani.
Tessie rozbawiło to stwierdzenie:
- Dysponujesz bogatym słownictwem.
Po usłyszeniu komplementu dziewczynka uśmiechnęła się szeroko:
- „Niesubordynowany” to moje ulubione słowo. Mój brat jest bardzo niesubordynowany. W zeszłym miesiącu moim ulubionym słowem było „napuszony”. Ale nie można tego słowa używać tak często. Jeśli dobrze się zastanowić, to niewiele rzeczy może być napuszonych.
-Masz rację - przytaknęła Tessie, śmiejąc się. -Ale niesubordynowani są wszędzie.
- W pełni się z panią zgadzam - odparła dziewczynka.
Ale może Bransoletki lepiej znały życie niż ja. Od dzieciństwa wiedziały, jak niewielką wartość świat przywiązuje do książek, w związku z czym nie traciły na nie czasu.
Telewizor zastąpił dźwięk rozmów, które zaczęły znikać z życia moich dziadków.
- To taka metafora na wszystkie doświadczenia związane ze szkołą - powiedział Jerome. - Każde pokolenie dręczy następne, zamieniając je w żywe trupy.