cytaty z książki "The Iron King"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Można zginąć na tyle ciekawych sposobów: zostać nadzianym na szklany miecz, zaciągniętym pod wodę i zjedzonym przez kelpię, zamienionym w pająka albo krzak róży na wieki wieków...- spojrzał na mnie.- To co, idziesz?
- Zamknij się! - Łzy zalały mi oczy. Mrugałam, aby się ich pozbyć. - Nie możesz mnie zmusić do podejmowania takich decyzji. Ty też jesteś dla mnie ważny, do cholery. Nie zostawię cię tutaj, więc się po prostu zamknij.
- No i co z tego? [...] Mówisz mi, że nie zdradzę przyjaciół i rodziny. Jeśli to słabość, to chcę taką mieć.
Zacisnął palce na mojej dłoni i pociągnął mnie za sobą. Zaskoczona, zachwiałam się, spojrzałam na niego, a potem mnie pocałował.
- Puk, nie! - Złapałam go za rękaw. - Nie walcz z nim. Ktoś może zginąć.
- Pojedynki na śmierć i życie zwykle kończą się w ten sposób.
Miał na sobie proste ciemne spodnie i białą koszulę, a u pasa miecz. Nadal niebezpieczny. Nadal nieludzki i zabójczy. Nadal był najpiękniejszą istotą, jaką kiedykolwiek widziałam. Jego srebrzyste oczy odnalazły mnie i skłonił głowę.
A ja uśmiechnęłam się, widząc ich emocje tak wyraźnie, jakby były pięknym obrazem - niebieski smutek, szmaragdową nadzieję, szkarłatną miłość. Byliśmy połączeni, wszyscy. Nikt, elfy, bogowie ani nieśmiertelni nie mogli tego zmienić.
Och, to nagle jesteśmy mili? - Puk nie ruszył się z miejsca. - A może najpierw wypijemy herbatkę? Podam w kubeczku "pocałuj mnie w tyłek".
Nikomu nie wolno jej tknąć - odezwał się lodowatym tonem Ash. - Dotknijcie jej, a zamrożę i zawekuję wam jaja. Jasne?
-C...czego chcesz? [..]
-Człowieku - powiedział, a jeśli koty potrafią mówić protekcjonalnym tonem, to temu udało się doskonale -zastanów się nad niedorzecznością swojego pytania. Siedzę na swoim drzewie, nikomu nie wadzę i namyślam się, czy powinienem dziś zapolować, gdy nagle pojawiasz się jak wystrzelony z katapulty pocisk i płoszysz wszystkie ptaki w promieniu kilku kilometrów. A potem masz czelność pytać mnie, czego ja chcę.
-To będzie bardzo niebezpieczne?
-Pewnie, okropnie niebezpieczne[...] właśnie dlatego to takie zabawne. Można zginąć na tyle ciekawych sposobów.
Twoja lojalność to twój słaby punkt, a twoi wrogowie na pewno ją przeciw tobie wykorzystają.
Śmiertelnicy tracą wiarę we wszystko poza nauką. Nawet ludzkie dzieci są pochłonięte podstępem. Śmieją się ze starych opowieści, a przyciągają je najnowsze gadżety, komputery, gry wideo. Nie wieżą już w potwory i magię. Wraz z powiększaniem się miast technologia przejmuje świat, wiara i wyobraźnia znikają, a my wraz z nią.
Rozmowa Grimalkina z Meghan na stronie 184-185,
,,Żelazny król" - Julie Kagawa.
Tamto polowanie było całe dni temu. Bardzo prawdopodobne, że już o tobie zapomniał
Chciałam zasnąć. Chciałam się położyć i zapomnieć o wszystkim, a potem obudzić się w świecie, gdzie nie strzelano do najlepszych przyjaciół i nie porywano młodszych braciszków. Chciałam, żeby to wszystko się skończyło i żeby moje życie wróciło do normalności.
Ja? Kraść? - Puk uśmiechnął się chytrze i zjadł kolejny owoc. - W domu mojego odwiecznego wroga? Skąd ten pomysł?
Wiedziałam tylko, że im dłużej tu jestem, tym bardziej znikam.
Nauka upycha wszystko w eleganckie, logiczne i dobrze wyjaśnione pakunki. A my jesteśmy magiczni, kapryśni, nielogiczni i nie do wyjaśnienia.
Ruszaj po własną zgubę, jak inni przed tobą. Przekonasz się, jak i ja miałem okazję się przekonać, gdy będzie za późno.
Nie mogłam sobie przypomnieć, kiedy go poznałam. Całkiem jakby zawsze tu był.
Niosący zmiany zawsze jasno płoną, a twoje światło lśni mocniej niż jakiekolwiek, jakie widziałem wcześniej.
Dziesięć lat temu, w dniu moich szóstych urodzin, zniknął mój ojciec.