cytaty z książki "Świat jako wola i przedstawienie, t. 1 - 2"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Muzyka nie jest więc w żadnym wypadku, tak jak inne sztuki, odbiciem idei, lecz jest odbiciem samej woli, której przedmiotowością są również idee; dlatego właśnie oddziaływanie muzyki jest o tyle silniejsze i dociera głębiej niż oddziaływanie innych sztuk; te bowiem mówią tylko o cieniu, ta zaś o istocie.
Świat jest moim wyobrażeniem.
Zapewne znów posłyszę w tym miejscu zarzut, że moja filozofia nie daje pocieszenia - właśnie dlatego, że mówię, jak jest naprawdę, ludzie zaś wolą słuchać, że Pan Bóg wszystko dobrze uczynił. Idźcież do kościoła, a filozofów zostawcie w spokoju.
Gdyby powodem, dla którego śmierć jest dla nas tak straszna, była myśl o niebycie, to musielibyśmy z takim samym drżeniem myśleć o czasie, kiedy nas jeszcze nie było. Jest bowiem rzeczą niepodważalnie pewną, że niebyt po śmierci nie może różnić się od niebytu przed narodzeniem, nie jest więc też bardziej godny ubolewania.
W pełni cywilizowani będziemy dopiero wtedy, kiedy uszy też nie będą wyjęte spod prawa i nie będzie wolno każdemu wdzierać się do świadomości każdej myślącej istoty w promieniu tysiąca kroków gwizdem, wyciem, rykiem, waleniem młotem, strzelaniem z bicza, szczekaniem.
Nieustanne starania obliczone na usunięcie cierpienia nie dają nic poza zmianą jego postaci. Pierwotnie jest nią brak, nędza, troska o zachowanie życia. Jeśli udało się wyrugować ból w tej postaci, co bardzo trudne, to natychmiast pojawia się on w tysiącu innych (…). Jeśli nie może pojawić się w żadnej innej postaci, to przychodzi wreszcie w smutnej, szarej szacie przesytu i nudy (…). Jeśli wreszcie uda się tę spłoszyć, to trudno będzie nie wpuścić znowu cierpienia w jednej z poprzednich postaci i w ten sposób taniec zaczyna się od początku.
Muzyka tym się różni od wszystkich innych sztuk, że nie jest odbiciem zjawiska lub lepiej: adekwatnej przedmiotowości woli, lecz jest bezpośrednim odbiciem woli samej.
Lecz tak jak na kuli ziemskiej wszędzie jest góra, tak też formą wszelkiego życia jest teraźniejszość.
Istnienie ludzkie bynajmniej nie ma charakteru daru, natomiast jest w każdym calu zaciągniętym długiem. Ściąganie go następuje w postaci ustanowionych przez to istnienie palących potrzeb, dręczących pragnień i bezmiernej nędzy. Na spłatę tego długu potrzeba z reguły całego życia, ale umorzone zostają przez to tylko odsetki. Spłata kapitału dokonuje się przez śmierć.