cytaty z książek autora "Alain Besançon"
Często się słyszy emfatycznie cytowane zawołanie Dostojewskiego: "Piękno zbawi świat". Robi ono wrażenie, ale jest puste. Piękno nie zbawi świata. Ale nie zbawi go również brzydota.
Komunizm jest bardziej zdeprawowany od narodowego socjalizmu, ponieważ nie żąda od człowieka świadomie zbrodniczego kroku i posługuje się pojęciem sprawiedliwości i dobroci, aby po całej ziemi szerzyć zło. Każde doświadczenie komunistyczne jest rozpoczynane na nowo w poczuciu niewinności.
Naród rosyjski nie posiada teoretycznej wiedzy na temat swojej religii. Byłoby to niepotrzebne, gdyż dostępuje rzeczywistości religijnej bezpośrednio: poprzez obraz.Siła emocjonalna zastępuje wiedzę. Kapłanów cechuje zazwyczaj niski poziom kompetencji teologicznej i filozoficznej, lecz wymaga się od nich, aby w sposób bezbłędny przeprowadzali liturgię. Chrześcijanin żyje w sposób rozdwojony: w cerkwi jest aniołem, w świecie zaś człowiekiem, którego postawę moralną uznaje się za mniej ważną niż zdolność wzruszania się i wydobywania z siebie łez.
Umysłem Rosji nie zrozumiesz
I zwykłą miarą jej nie zmierzysz
Postać szczególną ona ma
W Ruś można tylko wierzyć.
[Fiodor Tiutczew].
Komunizm nie wpisywał się w rzeczywistość, lecz był zdolny do jej opanowania i zniszczenia. Stanowił siłę. Poprzez formy organizacyjne oraz trwanie w czasie stawał się SYSTEMEM WŁADZY. Nigdy nie był zjawiskiem społecznym ani ekonomicznym, był natomiast zjawiskiem POLITYCZNYM.
Nigdy nie było SPOŁECZEŃSTWA komunistycznego, gdyż ono - zgodnie z teorią - zawsze miało powstać w przyszłości. Nigdy nie było również - pomimo wielkich wysiłków propagandy skierowanych na wmówienie, że ono istnieje - społeczeństwa socjalistycznego.
Francja napiła się krwi w czasie rewolucji i nie straciła na nią apetytu. Duch rewolucyjny przetrwał w nagiej postaci wśród ograniczonej, ale wciąż żywej części społeczeństwa. Szczególnie wśród "intelektualistów". Ta część opinii publicznej nie popierała komunizmu mimo masakr, ale właśnie z ich powodu.
Całe społeczeństwo francuskie, jak i każde inne na Zachodzie, żyło rytmem przymusów, gorsetów, rygorów i ograniczeń. Wiedziano, czy też raczej wyobrażano sobie, że "tam" żadne granice nie istnieją. Że jest tam ogromna, nienadająca się kontrolować przestrzeń, step i tajga, ciągnąca się w nieskończoność. I że ludzie, którzy tam mieszkają, nie podlegają przymusom francuskiego drobnomieszczanina.
To istotne: kluczowym atrybutem królewskości na Zachodzie była sprawiedliwość. [...] Car rosyjski jest miłością. Może się obejść bez prawa, gdyż jest bliżej Boga. Do swojej srogości [...] dołącza więc miłość i z miłości karze oraz ułaskawia: w zależności od tego, co podpowie mu Duch Święty.
Tak, odpowiada Gogol, ale nasza Cerkiew nie naśladuje Marty, starannej gospodyni, tak jak to czyni Kościół katolicki. Naśladuje Maryję, która porzuciła wszystkie ziemskie sprawy i oddała się do dyspozycji Pana. I to właśnie ona otrzymała najlepszą część.
Ludobójstwo w sensie właściwym, w odróżnieniu od zwykłej rzezi, żąda następującego kryterium: jest to rzeź zamierzona w ramach ideologii, stawiającej sobie za cel unicestwienie części ludzkości dla wprowadzenia własnej koncepcji dobra. Plan zniszczenia ma obejmować całość określonej grupy, nawet jeśli nie zostaje doprowadzony do końca w rezultacie niemożliwości materialnej czy zwrotu politycznego.