cytaty z książek autora "David Eagleman"
Nie zdajemy sobie sprawy z większości procesów zachodzących w naszych mózgach i powinniśmy się z tego cieszyć - świadomość tylko zakłóciłaby przebieg zautomatyzowanych procesów. Żeby spaprać wykonanie utworu na fortepianie, wystarczy skupić się na ruchach palców; by zakłócić oddech. trzeba skoncentrować się na oddychaniu; aby nie trafić w piłeczkę golfową, należy zacząć analizować zamach kijem.

Między tym co wiemy, a tym czego jesteśmy świadomi może istnieć spora przepaść.

W projekcie naszych mózgów nie było czegoś takiego jak miłość. Jest ona po prostu pasożytniczym algorytmem żywiącym się resztkami cykli obliczeniowych.

Ateiści i teiści zgodzili się co do tego, że Bóg żyje tylko dzięki nam. Gdybyśmy go porzucili, umarłby. Poczuliśmy się dowartościowani, że jesteśmy komórkami boskiego ciała. Ale potem okazało się, że jesteśmy w tym ciele nowotworem.

Wszystkie myśli, marzenia, wspomnienia i przeżycia mają swój początek w tej dziwnej substancji złożonej z neuronów.

Ten kawałek nieszczególnej materii nijak nie przystaje do procesów umysłowych, jakie w nim zachodzą.

Nie postrzegamy przedmiotów takimi, jakie są, ale takimi, jakie są one dla nas.

Nie ma dwóch takich samych mózgów, tak samo jak nie ma dwóch identycznych płatków śniegu.

... aby poznać siebie, być może będziemy musieli przedefiniować słowo „poznać”, gdyż ten cały proces wymaga zrozumienia, że nasze świadome „ja” zajmuje jedynie niewielki pokoik w rezydencji zwanej mózgiem i że ma niewielki wpływ na konstruowaną dla nas rzeczywistość.

Może nam się wydawać, że nasze decyzje są wynikiem wolnego wyboru, nie mamy jednak przekonujących dowodów na potwierdzenie tej tezy.

... epoki i cywilizacje to tylko mgnienie w historii wielokomórkowego życia na Ziemi, a historia życia to mgnienie w historii samej planety, maleńkiej drobiny materii oddalającej się od innych drobin z prędkością kosmiczną po zakrzywionej formie wszechświata.
