cytaty z książki "Diamentowy wiek"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W mrówczej arytmetyce są tylko dwa liczebniki: Zero, które oznacza mniej niż milion, i Trochę, które oznacza wszystko, co ponad to.
Nie zwracamy uwagi na czarny bezmiar kosmosu, natomiast ciekawią nas gwiazdy, zwłaszcza wtedy, gdy układają się w konstelacje. "Tanie jak powietrze" - mawiamy, mając na myśli coś bezwartościowego, Hackworth wiedział jednak, że każdy oddech Fiony leżącej nocą w łóżeczku mieniącym się srebrzyście w księżycowej poświacie był wykorzystywany przez jej małe ciałko do budowy skóry, włosów i kości. Powietrze stawało się Fioną i zasługiwało, ba, żądało miłości! Podporządkowanie materii było podstawowym zadaniem Życia, już to pod postacią samopowielających się cząsteczek w pierwotnym oceanie, już to jako napędzanej parą angielskiej tkalni, zamieniającej rośliny w wielobarwne bele bawełny, już to jako Fiony leżącej w łóżeczku i zamieniającej powietrze w dziewczynkę.
Mistrz powiedział jednak: “Gdy ludźmi kieruje prawo, a uległość wymusza kara, starają się unikać kary, nie mając poczucia wstydu. Gdy jednak kieruje nimi cnota, a uległość bierze się ze zrozumienia nakazów przyzwoitości, powstaje w nich poczucie wstydu, a co więcej, stają się dobrzy”.
Gdy ludzie mają wszystko, czego potrzebują do życia, reszta jest rozrywką. Cała reszta.
`W przeszłości panowało przekonanie, że czynniki genetyczne stanowią nieprzekraczalne ograniczenie dla potencjalnych osiągnięć ludzkiego umysłu. To oczywiście bzdura, ale pogląd ten pokutował przez całe lata ze względu na ewidentne różnice pomiędzy plemionami. Dziś wiemy, że wszystko to jest kwestią kulturową; że tym właśnie w istocie rzeczy jest kultura: grupą ludzi, których łączą pewne określone cechy nabyte. Dzięki rozwojowi technik informacyjnych współczesna kultura nie potrzebuje już posiadać kawałka ziemi na własność, żeby móc się rozpowszechniać. Każdy może mieszkać, gdzie chce; szczegóły reguluje Powszechny Protokół Ekonomiczny. Niektórym kulturom wiedzie się lepiej, innym gorzej; niektóre cenią racjonalny dyskurs i metodę naukową, inne nie; niektóre promują wolność słowa, inne krzywo na nią patrzą. Łączy je tylko jedno: zagrożenie, że kiedy przestaną się propagować, zostaną wchłonięte przez inne. Wszystko, co stworzyły, ulegnie zniszczeniu; wszystko, co osiągnęły, pójdzie w zapomnienie; wszystko, czego się nauczyły i co zapisały, zostanie rozproszone na cztery wiatry. Dawniej łatwiej było o tym pamiętać, a to ze względu na nieustanną konieczność strzeżenia granic. Dzisiaj nazbyt łatwo o tym zapominamy. Nowa Atlantyda propaguje swoje ideały głównie poprzez edukację, w czym zresztą jest podobna do wielu innych plemion. I taka jest racja bytu naszej akademii.