cytaty z książki "Mieć czy być"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jeśli jestem tym, co posiadam i to stracę, czym wówczas będę?
Ze snu o byciu niezależnym panem własnego życia budzimy się ze świadomością, że wszyscy staliśmy się kółkami w biurokratycznej maszynie, wraz z naszymi myślami, uczuciami, gustami, poddanymi manipulacji przez rząd, przemysł oraz środki masowej komunikacji, które tamte pierwsze kontrolują.
(…) Ludzie ostrożni, skoncentrowani na posiadaniu mogą zażywać bezpieczeństwa,
z konieczności jednak ich sytuacja jest niepewna. Zależą bowiem od tego co posiadają, od pieniędzy, prestiżu, własnych ja, a więc od czegoś, co jest względem nich zewnętrzne. Cóż się zaś z nimi "stanie, gdy stracą to, co posiadali? Wszelkie dobra można bowiem utracić. Można stracić swą własność - a wraz z nią pozycję i przyjaciół - właściwie w każdym momencie można utracić życie, a wcześniej czy później przytrafi się to każdemu.
Jeśli jestem tym, co posiadam i to stracę, czym wówczas będę? Niczym więcej niż
pokonanym, ogołoconym, patetycznym świadectwem niewłaściwej drogi życia. Ponieważ mogę stracić to, co posiadam, przeto z konieczności zdany jestem na ciągłą obawę, iż rzeczywiście to stracę. Boję się więc złodziei, przemian ekonomicznych, rewolucji, choroby, śmierci, boję się miłości, wolności, rozwoju, zmiany, nieznanego. Tym samym bez przerwy się zamartwiam, pogrążony w stanie jakby nieustającej hipochondrii, której przedmiotem nie jest wyłącznie utrata zdrowia, lecz wszystkiego, co posiadam. Staję się defensywny, twardy, podejrzliwy, samotny, powodowany potrzebą posiadania coraz więcej w celu lepszej ochrony.
(…) Niepokój i niepewność zawarte w niebezpieczeństwie utraty tego, co się posiada, zupełnie nieobecne są w modus bycia. Jeśli jestem tym, kim jestem, nie zaś tym, co posiadam, nikt nie może pozbawić mnie pewności ani zagrozić mojemu bezpieczeństwu i poczuciu tożsamości.
Centrum mojej osobowości spoczywa wewnątrz mnie samego, moja zdolność bycia i
ekspresji podstawowych władz mentalnych jest częścią struktury charakteru i zależy
wyłącznie ode mnie.
Przyjemność i dreszcz wiodą do smutku, który pojawia się po osiągnięciu tzw. szczytu: przyjemność została przeżyta, jednak naczynie duszy nie powiększyło objętości.
Celem naszego życia nie powinno być posiadanie bogactw, lecz bogactwo bycia.
Człowiek,który nieczego nie chce, to człowiek, który niczego nie pożąda.
Kiedy doświadcza się miłości na sposób 'mieć', wtedy pociąga to za sobą usiłowania ograniczenia, uwięzienia i kontrolowania przedmiotu miłości. Taka miłość dławi, wyjaławia, dusi, zabija, zamiast obdarzać życiem.
Czasami buntujemy się przeciw tyranii czasu, popadając w absolutne lenistwo. Nie czyniąc nic, prócz uchylania wymagań czasu, zatapiamy się i iluzji wolności, podczas gdy w istocie jesteśmy jedynie na przepustce z więzienia czasu.
Najgłębszą tęsknotą istoty ludzkiej wydaje się być konstelacja, w której te dwa bieguny (macierzyństwo i ojcostwo, kobiece i męskie, miłosierdzie i sprawiedliwość, przyroda i intelekt) zjednoczone są w syntezie, w której obie granice biegunowości zatracają wzajemnie antagonistyczny charakter, a zamiast tego uwydatniają się nawzajem.
(...) nadczłowiek wraz ze wzrostem swej potęgi równocześnie staje się człowiekiem coraz nędzniejszym. (...) Tym jednak, co powinniśmy byli sobie uświadomić i to już dawno, jest fakt, iż my nadludzie, staliśmy się nieludzcy.