cytaty z książki "O zmierzchu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Po doświadczeniu tego wszystkiego zacząłem myśleć o tym, jak zażartą walką jest ludzki żywot.
Odkryłem, że pod żadnym pozorem nie możesz pozostawać obojętny, kiedy ktoś cię skrzywdzi lub tobą pomiata. Nawet jeśli cię to przerasta, każdego dnia musisz walczyć.
Wszyscy żyją dzisiaj, przewidując jednocześnie to, co przyniesie jutro.
[...] zdecydowałem, że nie będę miłować świata bez wzajemności i zacząłem go obserwować z dystansu.
Na początku lat osiemdziesiątych, kiedy większość ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie zdołała nieco odbić się od dna, frustracja i rezygnacja były już na porządku dziennym, niczym małe otarcia, które z czasem przemieniały się w bolesne zgrubienia. Jak uwierająca kurzajka na stopie – człowiek zarzeka się, że musi ją usunąć, aż w pewnym momencie staje się ona po prostu nierozerwalną częścią jego ciała. Tylko chwilami, przez przypadek, przypomina sobie o niej i zdaje sprawę z istnienia tej niedoskonałości.
Już dawno doszedłem do wniosku, że ludziom i światu nie można ufać.
W przeciwieństwie do ciebie ja nie mam niczego, czemu chciałbym się poświęcić. Wydaje mi się, że bez słowa sprzeciwu robię jedną rzecz po drugiej tylko po to, by utwierdzić samego siebie w przekonaniu, że są na tym świecie ludzie zupełnie tacy sami jak ja.
Wpatrywałem się we własne odbicie w szybie, górna część ciała nakładała się na widniejące w tle widoki niczym uniesiona pod światło taśma filmu fotograficznego. Kim jesteś?- mężczyzna ze szkła rzucił w moją stronę.
Następnego dnia dwaj bracia wzięli ze sobą trzech starszych pucybutów i udali się w stronę rynku. Gdy dotarli przed kawiarnię, po Pieńku nie było śladu. Spytali o niego dzieciaków z jego bandy, a ci odparli, że prowadzi na górze zajęcia dla początkujących.
Tamtej jesieni rozpocząłem pracę jako korepetytor i zamieszkałem z rodziną mojego ucznia, co pozwoliło mi opuścić obskurny pokój, który dotychczas wynajmowałem.. Posadę zdobyłem z polecenia starszego kolegi powołanego do wojska, a chłopak, którym miałem się zajmować uczęszczał do drugiej klasy liceum.
Czym prędzej zbiegłem z góry, wrzeszcząc, że się pali Dorośli tłumnie wyskoczyli wówczas ze swoich domów. Okoliczni mieszkańcy ruszyli w kierunku góry i po trwającym do zmierzchu zamęcie z trudnością udało im się ugasić pożar.