Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeśli się czegoś boimy, powinniśmy skierować na to światło i dobrze się temu przyjrzeć.

Przyjaźń to nie okruchy – nie zbierasz resztek, podczas gdy komuś innemu dostaje się cały bochenek.

I właśnie to jest wielką zbrodnią: nie trzeba zakuwać ludzi w łańcuchy, gdy zniewolone są ich umysły.

(...) czy nie potrzeba więcej siły, by przejść milę, cierpiąc ból, niż siedem nie czując żadnego?

Pastor postanowił zrobić obchód parafii, co, jak mniemał, powinno wprawić go w lepszy nastrój. Odwiedzi niektórych mieszkańców i położy kres plotkom o smoku, które się pojawiły. Chwycił płaszcz i kapelusz i w tej samej chwili usłyszał szepty pod drzwiami gabinetu (dzieci miały zakaz wchodzenia, co nie znaczyło bynajmniej, że nie próbowały naciskać klamki); zagrzmiał na nie, zagroził dwoma tygodniami o chlebie i wodzie, po czym jak zwykle wymknął się oknem.