cytaty z książki "Amo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...] ᴍᴀᴌᴏ ᴋᴏᴄʜᴀ ᴛᴇɴ, ᴋᴛᴏ ᴘᴏᴛʀᴀғɪ ᴡʏʀᴀᴢɪᴄ́ sᴌᴏᴡᴀᴍɪ, ᴊᴀᴋ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴋᴏᴄʜᴀ.
Klaro, czy chcesz mi powiedzieć, że twój kolega cię całuje?
Westchnęła, ramiona jej opadły, a oczy utkwiła w suficie.
– Nie wytrzymam! Tylko to wyłapałeś?
Miałam nadzieję, że to przetrwam.
Musiałam to przetrwać.
Bo przecież co nas nie zabije, to nas wzmocni. Podobno”.
Nie wszyscy ludzie mówią to, co myślą. A niektórzy mówią, ale nie myślą. Jeszcze inni tylko mówią”.
Miałam nadzieję, że to przetrwam.
Musiałam to przetrwać.
Bo przecież co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Podobno.
Kiedyś łączyła mnie z Klarą podobna więź, lecz później sprawy się skomplikowały. Dziewczyna zaczęła dorastać, mężczyźni ją zauważać, a mnie doprowadzało to do szału. Właśnie wtedy zdałem sobie sprawę z kilku rzeczy.
Po pierwsze: przestała być już dzieckiem i wyrastała na kobietę.
Po drugie: ja sam zacząłem postrzegać ją jako kobietę, a nie
tylko przyjaciółkę.
Po trzecie: nie podobało mi się to.
- Nadal wierzysz, że spotkasz księcia na białym koniu? - zapytałem, czym zbiłem ją z tropu. Wytrzeszczyła oczy.
- Nie wierzę już w bajki - skwitowała.
- A w co wierzysz? - ciągnąłem.
- W prawdę - odparła cicho.
- Nie łączy nas już nic. Chcę się stąd jak najszybciej wyprowadzić.
Dante uśmiechnął się przyjaźnie.
- Łączy was wiele, tylko że ty nie chcesz tego zobaczyć, młoda. Nauczyłaś się uciekać i robić uniki, wykorzystywałaś to jako broń, a teraz została ci ona odebrana. Zostałaś postawiona pod ścianą. Pytanie czy warto? Chcesz całe życie uciekać?
Czasem tak jest, że człowiek ma coś całe życie przed oczami i tego nie dostrzega albo dostrzega za późno. Ja przejrzałem na oczy i zobaczyłem, co przed nimi mam. Musiałem zrobić wszystko, aby nie była to tylko ulotna chwila. Kurwa, tego bałem się najbardziej.
Dawanie złudnej nadziei, że czas ukoi ból. Tego rodzaju bólu nic nie ukoi, a żadna miłość go nie zastąpi ani nie wypełni. On cały czas w nas będzie. To my nauczymy się z nim żyć albo będziemy okłamywać sami siebie, że go w nas nie ma. Przecież każdy jest kowalem swojego losu. Osobiście uważam, że lepiej milczeć, niż mówić głupoty, na dodatek niestosowne do sytuacji. Bo przecież kontekst użycia słów również jest ważny. Jeśli nie najważniejszy. Ja wolę prawdę, a nie kłamstwo.
Zatopiona w lekturze nie zauważyła, że ją obserwuję. Potrafiła się wyłączać, kiedy tylko miała książkę w ręku. Odcinała się. Nie zwracała uwagi na otaczającą ją rzeczywistość. Była w swoim świecie”.
Moje życie od ponad dwóch lat to wieczna podróż kolejką górską. A ja bardzo chciałabym, aby się wykoleiła i została po- nownie wstawiona na proste tory”.
Kto jak kto, ale ja najlepiej wiedziałem, co to znaczy żyć w poczuciu krzywdy. Zmagać się z nią każdego dnia, a przede wszystkim nauczyć się być obojętnym. Obojętnym i znie- czulonym na ból i cierpienie innych. Podchodzić do tego beznamięt- nie. Być bezdusznym, bo tak nazywali mnie znajomi. Ja bez duszy i kobieta o pięknej duszy, odczuwająca empatię dwa raz silniej.
Anioł i diabeł. Plus i minus. Ogień i woda. Ofiara i kat”.