cytaty z książki "Emil i my. Monolog wielodzietnej matki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Komórka rodzinna ma to do siebie, że nikt nie wychodzi z niej bez szwanku ani z tym, czego chce dla siebie (...). Nie ma czegoś takiego jak frajda dla całej rodziny – pisze Zadie Smith
w eseju z pierwszego numeru „Pisma”. – Ktoś musi coś poświęcić – pytanie tylko, jak wiele
i dla kogo” – myślę za nią, oglądając z dziećmi Minionki. Służę Emilowi za suflerkę, bo nie dosłyszy ścieżki dialogowej i ciągle pyta: - A co, a co? Jest wczesne popołudnie, świeci słońce, ale trawa w naszym małym ogródku jest tak wydeptana, że nikomu nie chce się już wychodzić: bule, piłka, zupa z błotka, to już było. Klepisko.
„Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób” – pisze Lew Tołstoj w Annie Kareninie. Pomiędzy tymi zdaniami rozpinam moje życie.
W życiu rzadko pojawiają się naturalne puenty, chyba że będzie to śmierć.