Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szukałem Cię między wiosną a jesienią. Szukałem na stronach książek. I w snach. Szukałem we wszystkich pragnieniach. W każdym oddechu przepełnionym bólem i rozczarowaniem. I nagle jesteś. Stałaś się. Zjawiłaś"...

Na każdego z nas czyhaja gdzieś tam w przestrzeni małe zbiegi okoliczności. Pozorne przypadki. W rzeczywistości stają się w pewnym momencie czymś, co jedni nazywają naszym losem, inni zaś przeznaczeniem...

ktoś musi cię dopełniać, maleńka. Nie może stanowić tylko twojego odbicia. Nazwij to przeznaczeniem. Nazwij "przyciąganiem". Dwa klony, zapatrzone w siebie, nie mogą stworzyć niczego dobrego ".

Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej potrzebują naszej miłości.

Najpiękniejsza rzeczą jakiej możemy doświadczyć, jest tajemnica.

Może Magda stanowi narzędzie pomocne w osiągnięciu czegoś? W uzyskaniu odpowiedzi? A może zapiski Leokadii są tym, na czym mu naprawdę zależy? Te - i tysiące podobnych - myśli rozsadzały jej głowę. Czuła się mocno uwikłana w jakąś intrygę".

-Nie można odebrać marzeń. Można odebrać dom, szkołę, pieniądze, rodzinę. Nawet wolność. Ale marzeń nie da się odebrać. Musicie o siebie walczyć. Dlaczego się poddaliście? I kto ma nad Wami taką władzę? - zapytała. Nie liczyła, że uzyskala odpowiedzi. Starała się zrozumieć. Po raz kolejny:na próżno ".

Miłość to współodczuwanie, doznawanie. Troska i potrzeba bycia razem.

(...) wszystko, czego pragniemy, jest po drugiej stronie naszego strachu.

(...) dom to nie tylko miejsce, to suma uśmiechów, życzliwości i drobnych aktów miłości.

Zawsze wydawało się jej, że dobre życie to takie, w którym przewodnikiem jest właśnie wiedza. Ale kiedy nie ma miłości... Wtedy ta wiedza na nic się nie przydaje.

Nie można przeżyć życia, nie popełniając żadnych błędów.

Szukałem Cię między wiosną a jesienią. Szukałem na stronach książek. I w snach. Szukałem Cię we wszystkich pragnieniach. W każdym oddechu przepełnionym bólem. I rozczarowaniem. I nagle jesteś. Stałaś się. Zjawiłaś. Zastanawiałem się o co chodziło w moim życiu. Teraz już wiem: chodziło o Ciebie. O to by móc chronić Cię przed nocą. By wypić z Tobą herbatę. O to by okryć Cię kurtką w chłodny dzień. O trzymanie Cię za dłonie. O zapach Twojej skóry. I o oczy w promieniach słońca".

A miłość to szacunek dla czyichś wyborów. To ofiarowanie wolności i przekonania, że jesteś akceptowany w pełni".

I nagle jesteś. Stałaś się. Zjawiłaś. Zastanawiałem się, o co chodziło w moim życiu. Teraz już wiem: chodziło o Ciebie.