Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od lat widzę te same grzechy, tę samą krew, tych samych martwych... Ludzie grzeszą, ja im wybaczam. Nic się nie zmienia i tylko mnie coraz ciężej jest się zdobyć na odpuszczenie im win. Zastanawiam się, czy miłosierdzie to dla nich zbyt mało czy może zbyt wiele?

Kłamstwo, gniew, kradzież zostały przez człowieka obłaskawione i udomowione niczym psy, stając się jego nieodłącznymi towarzyszami.

Nie bądźmy zbyt pochopni w wywoływaniu diabłów, skoro ludzką niegodziwością można obdzielić wszystkie kręgi piekła.

- Za życie. - Burgrabia uniósł kielich, wypił zeń kilka łyków, po czym oddał go inkwizytorowi. - Ono cię zabije.

Co dobre, rzadko mieszka wśród władców i nie znosi tego, co sprawiedliwe.

Raz na wozie, raz nawozem.

Klątwa nie katar.[...] Nie możesz się nią zarazić.

Najstraszliwsze w modlitwie jest to, że możemy usłyszeć odpowiedź. [...] Wszyscy się modlą. Proszą, błagają i żądają od Boga. Co jednak by się stało, gdyby otrzymali odpowiedź? Gdyby Bóg zażądał czegoś od nich, tak jak zażądał ofiary od Abrahama?