cytaty z książki "Tirza"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Teraz wszystko się z sobą łączy, Wie pan, jak to się mówi? Kiedy ktoś na jednym kontynencie kaszlnie, to drugi kontynent dostaje przeziebienia.
Z tym chrześcijanie i inni wierzący nigdy się nie liczyli. Że ponowne spotkanie ze zmarłymi w raju może się okazać bardzo przykrym doświadczeniem. Grzecznościowymi rozmowami w niebie. Uściskiem dłoni zamiast padnięciem sobie w ramiona.
Ten, kto niczego nie zapomina, nie ma życia. W zapominaniu leży przyszłość.
Po raz pierwszy wydaje mu się, że może odróżnić ból od rozpaczy. Głucha i nieco paraliżująca jet rozpacz, zdarza się odurza. Rozpacz nie jest uczuciem, jest jego przeciwieństwem, uświadomieniem, że już się niczego nie czuje, że uczucie się wymyka, zostawia cię samego.
W pobliżu pisuaru wchodzi bosymi stopami w coś mokrego i znowu sobie przypomina, że musi umrzeć. Że jest już tylko jedno wyjście, że wszystkie inne wyjścia są zamknięte. Z bosymi stopami w cudzym moczu próbuje sobie wyobrazić własną śmierć.
Są ludzie, którzy budzą się rano z myślą: Trzeba znaleźć rozwiązanie tego wszystkiego, nie można tak dalej żyć.
Dla niego język jest przede wszystkim środkiem do okrążania ludzi, przypierania ich do muru, pozbawienia ostatniej drogi ucieczki. Język, jedna wielka próba upokorzenia.
Jak poważnie można grać w grę? Z małżonką także grałem. Była noc, zawsze noc, a ja byłem bestią, zawsze bestią. A kiedy urodziła się moja pierwsza córka, grałem, że zostałem ojcem. W redakcji grałem, że jestem redaktorem, zawsze grałem. Nie potrafiłem inaczej.
[...] Tylko nie z Tirzą. Z nią było inaczej.
To, że musi się nauczyć umierać, nie oznacza, że musi się to zdarzyć od razu.