cytaty z książek autora "Stanisław Jerzy Lec"
Podrzuć własne marzenia wrogom, może się zabiją przy ich realizacji.
Potrzeba wielu lat, by odlaleźć przyjaciela, wystarczy chwila, by go stracić.
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat.
Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady.
I jak tu nie być optymistą, gdy moi wrogowie okazali się takimi świniami jak przewidywałem
Przywarli do siebie tak blisko, że nie było już miejsca na żadne uczucia.
Bicia człowiek długo nie wytrzymuje. Nawet bicie serca kończy się śmiercią.
Nawet w jego myśleniu były błędy językowe.
Ale ta mała rośnie. Kiedyś sięgała mego serca, dziś mam jej powyżej uszu.
Pierwszym warunkiem nieśmiertelności jest śmierć.
Myśli niektórych ludzi są tak płytkie, że nie sięgają nawet ich głowy.
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Niedobrze wierzyć w człowieka, lepiej być go pewnym.
Okno na świat można zasłonić gazetą.
Suma kątów za którymi tęsknię, jest na pewno większa od 360.
Wszystko jest w rękach człowieka, dlatego należy je myć często.
Byłem zbyt nieśmiały. Przeszło życie. A ja nawet nie śmiałem zaczepić.
W piekle diabeł jest postacią pozytywną.
A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę?
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.
Trzeba byłoby stu oczy, żeby je móc na wszystko przymykać.